Ewolucyjna zagadka. Dlaczego ludzie nie mają ogonów?

Czy zdarzało ci się zastanawiać czemu ludzie nie mają ogonów? Jeśli nie to na pewno takie pytanie zadało niejedno dziecko oraz naukowcy. W odróżnieniu od wielu zwierząt nie mamy tego wyjątkowego anatomicznego elementu. Jak podaje portal IFL Science, przyczyną może być pradawna mutacja genetyczna.

Podczas rozwoju embrionalnego ludzki zarodek posiada ogon, który jednak zanika po kilku tygodniach. Nie było tak zawsze, bo duże małpy z których wyewoluował Homo sapiens utraciły ogon około 25 milionów lat temu. Była to znacząca zmiana ewolucyjna, która była związana z adaptacją do poruszania się za pomocą nóg. W świecie zwierząt ogon jest istotnym elementem ciała, bowiem służy on nie tylko do utrzymania równowagi, ale także do komunikacji.

Zoolog David Young wyjaśnia, że brak ogona u ludzi i niektórych innych małp może być związany z przystosowaniem do nowego typu przemieszczania się, który wykorzystuje długie ramiona do przemieszczania się po drzewach. Jednak badania biologiczne wskazują, że utrata ogona nie była bezpośrednią przyczyną rozwoju dwunożności.

- Utrata ogona nastąpiła najpierw, a dopiero później wyewoluowały nowe metody lokomocji. Badania genetyczne wykazały, że za tę utratę odpowiada adaptacja genetyczna związana z elementem Alu, który niegdyś uważano za niewiele wnoszący fragment DNA - podkreśla Liza Shapiro z Uniwersytetu Teksańskiego.

Posiadanie ogona uniemożliwa niewielka zmiana w genie TBXT. Wywołana jest przez element zwany Alu, który okazał się decydującym czynnikiem zanikania ogonów u małp człekokształtnych. Fascynujące jest to, że mutacja ta nie tylko spowodowała utratę ogona, ale również była związana z ryzykiem rozwoju wad kręgosłupa, jak spina bifida. Mimo to, presja ewolucyjna spowodowała utrzymanie tej zmiany.