M109A3GN z Norwegii już pracują. Ukraińcy ostrzeliwują nimi Rosjan

M109A3GN z Norwegii już pracują. Ukraińcy ostrzeliwują nimi Rosjan

Byłe norweskie samobieżne haubice M109A3GN ostrzeliwują Rosjan w Ukrainie.
Byłe norweskie samobieżne haubice M109A3GN ostrzeliwują Rosjan w Ukrainie.
Źródło zdjęć: © Siły Zbrojne Ukrainy | Valery Zaluzhny
Przemysław Juraszek
05.06.2022 10:15, aktualizacja: 05.06.2022 12:41

Ukraińcy chwalą się wprowadzonymi do wyposażenia samobieżnymi haubicami M109A3GN pozyskanymi z Norwegii. Ukraińcy bardzo je sobie cenią oraz opanowali ich obsługę w ciągu zaledwie tygodnia. Przedstawiamy osiągi tych dział.

M109A3GN jest norweską modernizacją samobieżnej haubicy M109, której korzenie sięgają lat 60. Wykorzystuje ona działo kal. 155 mm, ale z krótką jak na dzisiejsze czasy lufą o długości 39 kalibrów. Dla porównania nowoczesne systemy pokroju francuskich CAESAR-ów bądź polskich Krabów mają lufy o długości 52 kalibrów.

Przekłada się to zasięg, ponieważ nawet zmodernizowane przez Norwegię M109A3GN mają zasięg wynoszący maksymalnie 22 km. Najnowsze armatohaubice CEASAR bądź Krab są zdolne ostrzelać cele oddalone o ponad 40 lub 50 km (w zależności od dostępnej amunicji).

Haubica M109 charakteryzuje się dość niską masą około 24 ton i wykorzystuje podwozie czołgu M41 Walker Bulldog. Załogę stanowi sześciu żołnierzy, a szybkostrzelność to maksymalnie 4 strz./min. Ochronę zapewnia z kolei 32 mm stali, co wystarczy przeciwko ręcznej broni strzeleckiej czy odłamkom pocisków artyleryjskich zdetonowanych kilkanaście metrów dalej.

Warto zaznaczyć, że norweska modernizacja obejmowała wymianę systemu komunikacyjnego, nawigacji GPS oraz mechanizmów pozycjonowania działa połączonego z wymianą celowników dla dwóch działonowych.

Mimo wszystko Ukraińcy pozytywnie oceniają M109A3GN w stosunku do konstrukcji pokroju 2S1 Goździk mówiąc, że zachodni system został zaprojektowany dla ludzi. Przykładowo mimo wieku M109 mają klasyczną kierownicę oraz automatyczną skrzynię biegów, a podłoga została lekko podgumowana (co ułatwia pracę w zimowych warunkach). Załoga ceni sobie też dospawane na krawędziach wieży kosze na wyposażenie osobiste.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie