Więcej pocisków AIM‑120 AMRAAM dla Ukrainy. USA podjęły decyzję

Pocisk powietrze-powietrze AIM-120 AMRAAM
Pocisk powietrze-powietrze AIM-120 AMRAAM
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Przemysław Juraszek

01.09.2023 13:18, aktual.: 01.09.2023 16:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Amerykański Departament Obrony (DoD) przyznał firmie RTX (dawniej Raytheon) kontrakt o wartości 192 mln dolarów na produkcję pocisków AIM-120 AMRAAM. Są one m.in. przeznaczone dla Ukrainy. Przedstawiamy ich osiągi.

Jak podaje portal Defense Blog RTX (dawniej Raytheon) otrzymał kontrakt o wartości 192 mln dolarów typu IDIQ (indefinite-delivery/indefinite-quantity), czyli na niesprecyzowaną liczbę przy niesprecyzowanych warunkach dostaw w określonym czasie.

Zamówienie będzie realizowane w zakładach w Tucson, a jego termin to listopad 2024 r. Część pocisków z tego zamówienia zostanie podarowana Ukrainie w ramach pomocy wojskowej. Nie będzie to pierwsza dostawa pocisków do Ukrainy, ponieważ te podarowała m.in. Belgia. Jest jednak szansa, że teraz obrońcy otrzymają sporą partię nowych wariantów. Będą mogli wykorzystać je w zachodnich myśliwcach, tworząc z nich istny "deszcz śmierci".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pociski AIM-120 AMRAAM w Ukrainie

AIM-120 AMRAAM to będące standardem wśród państw NATO kierowane pociski rakietowe powietrze-powietrze średniego zasięgu. Zostały wprowadzone do służby w USAF w 1991 r. w wersji AIM-120A. Obecnie najpopularniejszymi wariantami są AIM-120C-6/7. Jeszcze w tym roku ma ruszyć produkcja najnowszej wersji AIM-120D-3, która dopiero co zakończyła próby.

Obecnie produkowane od 1998 r. AIM-120C-7 dysponują zasięgiem ok. 100 km. Najnowszy wariant ma zwiększyć tę wartość do ok. 160 km. Wszystkie pociski z rodziny AIM-120 AMRAAM są pociskami typu "odpal i zapomnij", ponieważ dysponują systemem naprowadzania opartym o aktywną głowicę radiolokacyjną (emiter fal radiolokacyjnych jest w pocisku) wspartą kombinacją nawigacji GPS i INS.

Jest to ogromny progres w stosunku do starszych systemów z półaktywną głowicą radiolokacyjną, gdzie pilot musiał śledzić cel pokładowym radarem aż do chwili trafienia.

Warto zaznaczyć, że poza stosowaniem na samolotach pociski AIM-120 AMRAAM mogą też być wykorzystywane w naziemnych systemach przeciwlotniczych NASAMS, które już aktywnie chronią strategiczne cele w Ukrainie przed dronami i pociskami manewrującymi. Jednakże w przypadku odpalania tych pocisków z lądu drastycznie spada zasięg do poniżej 40 km. Dzieje się tak ze względu na gęstość powietrza, stawiającą dużo większy opór, niż ma to miejsce na pułapie 15 - 20 km.

Teraz po dostarczeniu samolotów F-16A/B MLU Ukraińcy będą mogli też wykorzystywać pociski AIM-120 AMRAAM zgodnie z ich pierwotnym zastosowaniem.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariawojna w Ukrainiepociski rakietowe