Dekapitacja Floty Czarnomorskiej. Ukraińcy dokonali niemożliwego

Pojawiają się szczegóły dotyczące niedawnego ataku dwoma pociskami Storm Shadow w Sewastopolu. Przedstawiamy kulisy tego historycznego ataku rakietowego.

Atak w Sewastopolu. Precyzyjny cios
Atak w Sewastopolu. Precyzyjny cios
Źródło zdjęć: © Telegram
Przemysław Juraszek

26.09.2023 10:54

Jak przedstawia na swoim koncie na X (dawnym Twitterze) Jarosław Wolski efektem ataku z 23 września, jest wyeliminowanie Admirała Wiktora Nikołajewicza Sokołowa będącego dotychczasowym dowódcą Floty Czarnomorskiej oraz 34 innych oficerów.

To sprawia, że w praktyce przynajmniej na kilka tygodni jeśli nie miesięcy (pytanie, jacy zostali zastępcy) Rosjanie utracili możliwość dowodzenia Flotą Czarnomorską. Jest to jeden z najbardziej przełomowych ataków w historii wojskowości podobnie jak zniszczenie okrętu podwodnego Rostów nad Donem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Historyczny atak został przeprowadzony za pomocą europejskich pocisków Storm Shadow

Atak został przeprowadzony za pomocą pary dostarczonych przez Wielką Brytanię i Francję pocisków manewrujących Storm ShadowSCALP wystrzelonych z przenoszących je samolotów Su-24. Można zakładać, że pociskom towarzyszyły też jak w przypadku wcześniejszych ataków wabiki ADM-160B MALD odciągające uwagę rosyjskich systemów przeciwlotniczych od nadlatujących pocisków.

Są to pociski produkowane przez koncern MBDA od lat 2000. XXI wieku o zasięgu 500 km dla państw je produkujących oraz 300 km dla klientów eksportowych co wynika z ograniczeń Reżimu Kontroli Technologii Rakietowych.

Storm Shadow / SCALP są pociskami z napędem turboodrzutowym odpalanymi z samolotów wykonanymi w technologi stealth poruszającymi się z wysoką prędkością poddźwiękową (0,8-0,9 Ma) na niskiej wysokości. Pociski ważą 1,3 tony, z czego 450 kg przypada na głowicę bojową BROACH (Bomb Royal Ordnance Augmented CHarge).

Jest to wielofunkcyjna głowica bojowa składająca się z dwóch elementów. Pierwszym jest mały ładunek kumulacyjny odsłaniający cel np. z ziemi lub uszkadzający jego zewnętrzną strukturę. Z kolei drugim jest właściwa głowica penetrująca detonująca się opóźnieniem do 240 ms. To jest ustawiane w zapalniku Multi-Application Fuze Initiation System (MAFIS) jeszcze przed startem. Głowica może działać w kilku trybach:

W przypadku ataku na kwaterę rosyjskiego dowództwa Floty Czarnomorskiej wykorzystano trzeci tryb z opóźnieniem dostosowanym do fortyfikacji w regionie (Ukraińcy dobrze znają budowę tamtejszych bunkrów).

Warto też zaznaczyć, że pociski Storm Shadow / SCALP są w przeciwieństwie do obiecanych Ukrainie przez USA pocisków MGM-140 ATACMS bądź obecnie wykorzystywanych rakiet GMLRS i bomb JDAM-ER odporne na rosyjskie metody zagłuszania, o których pisał Łukasz Michalik.

Dzieje się tak, ponieważ poza popularnym tandemem nawigacji inercyjnej i satelitarnej pociski Storm Shadow / SCALP mają zaawansowany sensor IR czwartej generacji (IIR) widzący termiczny obraz celu. Ten pozwala nie tylko na precyzyjnie naprowadzanie pocisku w ostatniej fazie lotu, ale służy też do mapowania rzeźby terenu i porównywania jej z wgraną mapą. Takie rozwiązanie pozwala na zachowanie precyzji nawigacji satelitarnej nawet w przypadku jej braku.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariawojna w Ukrainiepocisk manewrujący
Wybrane dla Ciebie