Amerykański "deszcz śmierci" w akcji. Oto jego efekty

Ukraińcy wykorzystują podarowane przez Amerykanów pociski rakietowe GMLRS M30A1 z głowicą Alternative Warhead dedykowane eliminacji celów miękkich. Okazuje się, że wolframowe kulki z tego pocisku są praktycznie w stanie przebić kamizelkę kuloodporną. Wyjaśniamy działanie tych pocisków.

Ukraińscy otrzymali pociski GMLRS M30A1 z głowicą Alternative Warhead do wyrzutni M142 HIMARS i M270 MLRS na przełomie września/października 2022 roku. Jest to rozwiązanie dedykowane obszarowemu rażeniu celów miękkich w postaci np. żołnierzy przeciwnika, ciężarówek logistyki bądź wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych.

Opublikowani w sieci materiał wideo ujawnia stan rosyjskiej ciężarówki z widocznymi dziurami w kabinie oraz kamizelki kuloodpornej 6b23-1 zapewniającej ochronę na poziomie V klasy wedle rosyjskiej normy balistycznej GOST.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na nagraniu poniżej widać jak wolframowe kulki z pocisku M30A1 mają wystarczającą energię, aby przebić jeden ze stalowych wkładów balistycznych i są dopiero zatrzymywane przez warstwę kevlaru stanowiącą podkład. Trafienia odpowiadają to mniej więcej energii pocisków ze utwardzanym stalowym rdzeniem wystrzelonych z karabinków AKM lub AK-74. Widać też, że jedna kulka trafiła wyłącznie w warstwę kevlaru z pominięciem stalowej płyty i efektem była bezproblemowa penetracja.

O ile kamizelki tego typu zapewniają ochronę przed bronią strzelecką, to w przypadku pocisków eksplodujących w powietrzu i zasypujących wszystko gradem odłamków pojawia się problem. Ochronie podlega w zasadzie tylko mniejsza bądź większa część korpusu, a np. kończyny czy szyja są odsłonięte, co jest dalece niewystarczające.

Rakiety M30A1 zostały przez Amerykanów opracowane jako mniej kontrowersyjna alternatywa amunicji kasetowej dedykowana eliminowaniu piechoty, lekkich pojazdów lub fortyfikacji na znacznym obszarze niepozostawiająca groźnych niewybuchów.

Tutaj obszarowy efekt rażenia zapewnia głowica bojowa zawierająca ładunek 182 tys. wolframowych kulek zdolnych jak widać spenetrować nawet twarde wkłady balistyczne i kabiny pojazdów wojskowych. W praktyce każdy żołnierz w polu rażenia, który nie znajduje się np. w transporterze opancerzonym BTR czy BMP ma bardzo małe szanse na przeżycie.