Bronią Odessy przed dronami. Pochodzą z nieistniejącego państwa

Ukraińcy opracowali dobrą obronę przeciwko dronom Shahed, zestrzeliwującą zazwyczaj ponad 90 proc. tego, co wyślą Rosjanie. Są to dość tanie i łatwe do zestrzelenia drony na które żal marnować np. pociski z systemów typu IRIS-T SLM czy NASAMS.

Idealnym niskokosztowym środkiem obrony przed dronami Shahed są lufowe systemy przeciwlotnicze, począwszy od Gepardów, poprzez systemy ZSU‑23-4 Szyłka, a kończąc na holowanych armatach Zu-23-2 bądź jugosłowiańskich Zastava M75.

Te ostatnie są bardzo lekką konstrukcją, która idealne nadaje się do montażu na pick-upach, zapewniając dużo większą siłę ognia niż wielkokalibrowe karabiny maszynowe dla mobilnych grup interwencyjnych wyposażonych w szperacze i celowniki termowizyjne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Produkowane od lat 50. XX wieku w byłej Jugosławii armaty automatyczne M75 kal. 20 mm były licencyjną wersją szwajcarskiego działka Hispano-Suiza HS.804 20 mm L/70. Całość była bardzo lekka, ponieważ wraz z lawetą armata ważyła nieco ponad 200 kg.

Umożliwia to jej holowanie przez w zasadzie każdy samochód terenowy, a po pozbyciu się lawety całość waży znacznie mniej, stanowiąc alternatywę choćby dla wielkokalibrowych karabinów maszynowych Browning M2 czy DSzKM.

Armata działa na zasadzie odrzutu zamka półswobodnego i strzela amunicją 20x110 mm HISPANO z szybkostrzelnością 750-800 strzałów na minutę. Wykorzystywane są dwa rodzaje amunicji, z czego przeciwpancerna jest w stanie przebić pancerz transporterów opancerzonych takich jak BTR-82A oraz bojowych wozów piechoty z rodziny BMP czy BMD.

Z kolei amunicja odłamkowo-zapalająca umożliwia teoretycznie zwalczanie celów na dystansie do 3,8 km (kiedy następuje detonacja pocisku wyposażonego w samolikwidator), ale efektywny zasięg przeciw celom latającym wynosi około 1,5 km. Zasilanie armaty odbywa się z wymiennych magazynków: bębnowych o pojemności 60 nabojów lub pudełkowych o mniejszej pojemności.