Kluczowy zabójca dronów z Niemiec. Ukraińcy chwalą nową amunicję

Kluczowy zabójca dronów z Niemiec. Ukraińcy chwalą nową amunicję

System Gepard gdzieś w Ukrainie.
System Gepard gdzieś w Ukrainie.
Źródło zdjęć: © GETTY | Libkos
Przemysław Juraszek
11.02.2024 14:14

Ukraińcy chwalą nową dostawę amunicji do samobieżnych zestawów przeciwlotniczych Gepard, które okazały się być bardzo skutecznym środkiem przeciwko irańskim dronom Shahed oraz rosyjskim pociskom manewrującym. Przedstawiamy ich osiągi.

Początkowo Niemcy napotkały znaczące trudności z zaopatrzeniem zestawów Gepard w amunicję, gdyż ich dostarczycielem była szwajcarska część koncernu Rheinmetall Air Defense. W obliczu szwajcarskiego zakazu eksportu amunicji do Ukrainy, Niemcy znaleźli alternatywne źródło dostaw w Norwegii. Jednocześnie przystąpili do budowy nowej fabryki, która rozpoczęła produkcję w drugiej połowie 2023 roku.

Nowo otwarta fabryka specjalizuje się w produkcji innego rodzaju amunicji niż ta produkowana przez norweski Nammo. W Nammo produkowana jest amunicja SAPHEI-T (przeciwpancerna z ładunkiem wybuchowym, smugaczem i środkiem zapalającym) oraz HEI-T (odłamkowo-zapalająca ze smugaczem).

W Niemczech uruchomiono natomiast produkcję amunicji podkalibrowej APDS-T (przeciwpancerna z podkalibrowym stabilizowanym obrotowo pociskiem ze smugaczem). Ten trzeci typ amunicji cieszy się szczególnym uznaniem wśród Ukraińców, ponieważ umożliwia zwalczanie zarówno celów powietrznych, jak i pojazdów opancerzonych. Ukraińcy szczególnie doceniają jej wyższą prędkość wylotową, co ułatwia zwalczanie celów, oraz jej możliwości przeciwpancerne, które są bardziej zaawansowane w porównaniu do amunicji z wcześniejszych dostaw.

Amunicja APDS-T vs SAPHEI-T i HEI-T - jedna zmienna daje ogromną różnicę

Naboje APDS-T różnią się znacznie konstrukcją od typów SAPHEI-THEI-T, gdyż nie zawierają tradycyjnego pocisku z penetratorem i/lub ładunkiem wybuchowo-zapalającym. Zamiast tego, posiadają wolframowy penetrator w kształcie strzałki o średnicy mniejszej niż kaliber lufy. Penetrator ten jest umieszczony w sabocie – odpadającej po wystrzale obudowie wykonanej z aluminium lub polimeru, która pasuje do średnicy lufy.

Do momentu opuszczenia lufy, zarówno tradycyjny pocisk, jak i pocisk podkalibrowy zachowują się podobnie. Jednak po opuszczeniu lufy, lżejszy i napotykający mniejszy opór powietrza pocisk podkalibrowy osiąga znacznie wyższą prędkość. Dla systemu Gepard, prędkość wylotowa amunicji SAPHEI-T i HEI-T wynosi około 1180 m/s, podczas gdy dla amunicji podkalibrowej osiąga ona 1440 m/s.

Cel jest niszczony wyłącznie przez energię kinetyczną wolframowej strzałki w przypadku bezpośredniego trafienia. Na rynku dostępne są jednak warianty amunicji, które po przebiciu pierwszej przeszkody mają rdzeń rozpadający się na mniejsze fragmenty. Do tej kategorii należy na przykład amunicja FAPDS-T produkowana przez polską firmę Mesko, która zawiera podkalibrowy pocisk stabilizowany obrotowo z fragmentującym się rdzeniem i smugaczem.

Jedną z głównych zalet amunicji podkalibrowej używanej w systemach Gepard, oprócz szybszego zwalczania celów wynikającego z wyższej prędkości wylotowej pocisków, jest również zwiększony zasięg do nieco ponad 5 km w porównaniu do tradycyjnych rozwiązań, które osiągają zasięg do 4 km. To znaczące polepszenie możliwości systemu Gepard, zapewniające wysoką precyzję niezbędną do efektywnego wykorzystania tego typu amunicji.

Dostarczone Ukrainie zestawy Gepard okazały się być jednym z najbardziej efektywnych kosztowo środków zwalczania celów, z jednostkowym kosztem zestrzelenia na poziomie najwyżej kilku tysięcy dolarów lub euro. W porównaniu, w przypadku systemów przeciwlotniczych takich jak RBS-70, polski Piorun czy FIM-92 Stinger, koszt zestrzelenia wynosi co najmniej kilkadziesiąt tysięcy dolarów, natomiast dla systemów Patriot przekracza 1 milion dolarów za każdy strzał.

Chociaż wyższe koszty mogą być uzasadnione w przypadku zwalczania zaawansowanych celów, takich jak samoloty lub śmigłowce, sytuacja wygląda mniej korzystnie, gdy chodzi o strzelanie do prostych dronów, takich jak irańskie Shahedy, gdzie niższy koszt zestrzelenia oferowany przez systemy Gepard staje się wyraźną zaletą.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie