Unikatowy MiG‑29 w Ukrainie. Należy do Brygady "Duchów"
40. Brygada Lotnictwa Taktycznego wykorzystuje samoloty MiG-29 w czarnym malowaniu. Oto czym latają ukraińskie "Duchy".
13.08.2024 | aktual.: 13.08.2024 21:43
Ukraińskie lotnictwo obecnie w głównej mierze opiera się na samolotach MiG-29, ponieważ flota Su-27 została zredukowana do pojedynczych egzemplarzy w wyniku strat bądź zużycia maszyn, do których nie ma jak zdobyć części zamiennych.
Inaczej wyglądała kwestia w przypadku MiG-ów, do których m.in. w Polsce bądź Bułgarii istnieje zaplecze remontowe. Ponadto Ukraina otrzymała łącznie ponad 20 maszyn z Polski i Słowacji, co stanowiło ogromne wsparcie. MiG-i stanowią często osłonę dla kluczowych dla Ukrainy samolotów Su-24 oraz szturmowych Su-25.
Warto też znaczyć, że nawet mimo rozpoczętych dostaw samolotów F-16, jeszcze do czasu pozyskania przynajmniej połowy deklarowanej liczby F-16 to samoloty MiG-29 będą stanowić główny środek walki ukraińskiego lotnictwa. Poniżej można zobaczyć jeden z samolotów MiG-29 w czarnym malowaniu należący do 40. Brygady Lotnictwa Taktycznego zwanej "Duchami" w konfiguracji myśliwskiej z czterema pociskami R-73 oraz parą R-27.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
MiG-29 - główny oręż ukraińskiego lotnictwa
MiG-29 to dwusilnikowy samolot zaprojektowany w latach 70. XX wieku przez rosyjskie biuro konstrukcyjne Mikojana i Guriewicza jako lżejsze uzupełnienie dla ciężkiego Su-27. MiG-29 waży 11 ton, a jego maksymalna masa startowa to 18 ton, z czego uzbrojenie może stanowić 4 tony.
MiG-29 to dobra maszyna, aczkolwiek dużą wadą tej konstrukcji jest bardzo ograniczony zasięg przez mały zapas paliwa w wewnętrznych zbiornikach, przez co często MiG-i są widziane z zewnętrznym zbiornikiem zajmującym jeden z siedmiu pylonów umożliwiających przenoszenie uzbrojenia. Obejmuje ono głównie pociski powietrze-powietrze krótkiego zasięgu R-73 czy przestarzałe pociski R-27 średniego zasięgu oraz bomby lotnicze o wagomiarze do 500 kg bądź wyrzutnie pocisków niekierowanych.
Jednakże Ukraińcy zdołali za pomocą improwizowanych metod sparować MiG-i z bronią zachodnią. Przykładowo w sieci pojawiły się zdjęcia samolotów z pociskami AIM-7 Sparrow czy pociskami antyradiolokacyjnymi AGM-88 HARM wykorzystywanymi w parze z wabikami ADM‑160B MALD do polowania na radary rosyjskiej obrony przeciwlotniczej.
Z kolei do atakowania celów naziemnych Ukraińcy wykorzystują kierowane bomby szybujące JDAM-ER lub GBU-39 SDB, które po zrzuceniu z wysokiego pułapu umożliwiają atakowanie obiektów nawet z kilkudziesięciu kilometrów. Jednakże w takim przypadku atak musi zostać przeprowadzony w regionie braku obecności rosyjskiej obrony przeciwlotniczej średniego zasięgu.
Dużo popularniejsze są jednak nagrania z wykorzystania francuskim bomb AASM Hammer. Te są bardzo podobnym rozwiązaniem do JDAM-ER, ale mają dodatkowy silnik rakietowy, co umożliwia zwalczanie obiektów na dystansie 15 km podczas lotu na niskim pułapie zapewniającym ochronę przed systemami przeciwlotniczymi typu S-300 czy S-400 Triumf.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski