Ukraińcy bardzo chwalą Gepardy. Niemcy dostarczą ich więcej

Rosja próbuje zdławić Ukrainę atakując infrastrukturę energetyczną za pomocą dronów i ataków rakietowych. Te są niestety trudne i kosztowne do odparcia, a jednym z tańszych środków są niemieckie systemy przeciwlotnicze Gepard. Przypominamy ich osiągi.

Niemiecki Gepard w Ukrainie.
Niemiecki Gepard w Ukrainie.
Źródło zdjęć: © Twitter | Feher_Junior
Przemysław Juraszek

02.12.2022 16:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Najnowszy niemiecki pakiet wsparcia dla Ukrainy obejmuje siedem sztuk samobieżnych systemów przeciwlotniczych Flakpanzer Gepard, które dołączą do już 30 dostarczonych Ukrainie egzemplarzy. Te są przez nich bardzo dobrze oceniane i bardzo dobrze radzą sobie z zestrzeliwaniem nie tylko śmigłowców, ale i irańskich dronów pokroju Shahed-131/136.

Gepardy są także skuteczne w starciu z pociskami manewrującymi Ch-101 i Ch-555. Ostatnio Rosjanie najpewniej w ramach desperacji zaczęli wykorzystywać pozbawione głowic nuklearnych pociski Ch-55 oraz nawet niekierowane pociski balistyczne Łuna-M, które jak pisał Adam Gaafar mają za zadanie przeciążyć ukraińską obronę przeciwlotniczą i "zamaskować" użyteczne pociski.

Zestrzelenie każdej sztuki kosztuje niemałe pieniądze, a pociski rakietowe systemów przeciwlotniczych to koszt od parudziesięciu tys. do nawet paru mln dolarów za sztukę (inne ceny mają pociski stosowane w wyrzutniach FIM-92 Stinger, NASAMS, czy S-300).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Flakpanzer Gepard — ekonomiczne rozwiązanie

Z kolei w przypadku Geparda mamy artyleryjski system składający się z pary armat automatycznych Oerlikon KDA L/R04 35/90 kal. 35 mm o szybkostrzelności 550 strz./min każda (łącznie 1100 strz./min) naprowadzanych za pomocą radaru. Kilkunastostrzałowe salwy do celów oddalonych o maksymalnie 4-5 km są znacznie tańsze od jakiegokolwiek pocisku kierowanego, a magazyn amunicyjny o pojemności 680 sztuk na chwilę wystarczy.

Gepard wykorzystuje dwa radary o zasięgu wykrywania celów na dystansie do 15 km (w przypadku małych dronów zasięg może być niższy). Jeden wykrywa cele, a drugi naprowadza na nie działka oraz zapewnia dane dla komputera balistycznego automatycznie obliczającego niezbędne poprawki.

Gepard może korzystać z kilku rodzajów amunicji począwszy od stricte przeciwlotniczej HEI-T (odłamkowo-zapalająca ze smugaczem) lub SAPHEI-T (przeciwpancerna z ładunkiem wybuchowym, smugaczem i środkiem zapalającym) pozyskanej z Norwegii po warianty przeciwpancerne pokroju: FAPDS-T (z pociskiem podkalibrowym stabilizowanym obrotowo, z rdzeniem fragmentującym ze smugaczem) lub APDS-T.

Ta umożliwia Gepardowi nawet zwalczanie celów naziemnych pokroju transporterów opancerzonych BTR-82A, czy bojowych wozów piechoty BMP-2 lub BMP-3. Co ciekawe Ukraińcy sparowali Gepardy wraz z zestawami 9K33 Osa oferującymi większy zasięg.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski