Polska branża IT na szarym końcu Unii Europejskiej

Polska branża IT na szarym końcu Unii Europejskiej

10.12.2009 12:52, aktual.: 10.12.2009 13:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Polska zajęła w 2009 roku 35 miejsce w globalnym rankingu konkurencyjności przemysłu IT uzyskując 40,8 punktów na 100. Oznacza to spadek o 3 miejsca w stosunku do roku 2008. Na 24 kraje Unii Europejskiej objęte badaniem Polska zajęła 3 lokatę od końca. Gorszy wynik uzyskała jedynie Rumunia i Bułgaria

W Unii Europejskiej najwyższe lokaty zajęły: Finlandia, Szwecja, Holandia, Wielka Brytania oraz Dania. Takie dane płyną z raportu Economist Intelligence Unit przeprowadzonego na zlecenie Business Software Alliance (BSA).

Obraz
© Indeks konkurencyjności przemysłu IT w 2009 r. w UE (fot. BSA)

Celem przeprowadzanego już po raz trzeci badania jest ocena i porównanie 6. krajów, w tym również Polski, pod względem warunków rozwoju przemysłu informatycznego, co pozwala określić stopień, w jakim dany kraj wspiera konkurencyjność swojego sektora IT. W tym roku w czołówce światowego rankingu uplasowały się: Stany Zjednoczone, Finlandia, Szwecja, Kanada oraz Holandia.

"W obecnych czasach wspieranie rozwoju przemysłu technologicznego jest niezwykle ważne”. - powiedział Bartłomiej Witucki, koordynator i rzecznik BSA w Polsce - „Rozwój technologii ma bowiem bezpośredni wpływ na poprawę sytuacji ekonomicznej poszczególnych państw, jak i całej światowej gospodarki. Niestety sytuacja branży IT w Polsce - w porównaniu do innych krajów - nie jest dobra".

Zgodnie z raportem Polska osiągnęła najlepsze rezultaty w następujących kategoriach: środowisko biznesowe, środowisko prawne, wsparcie dla rozwoju przemysłu IT. Obszary, w których pożądana byłaby zdecydowana poprawa to: środowisko badań i rozwoju, infrastruktura IT oraz kapitał ludzki.

"Ogólnie można stwierdzić, że sektor IT całkiem dobrze poradził sobie w dobie kryzysu, pomimo ograniczonych wydatków na technologię" - mówi Denis McCauley, dyrektor ds. światowych badań technologicznych z Economist Intelligence Unit. - "Wydaje się, że zamiast krótkoterminowych rozwiązań nastawionych na doraźną pomoc i ożywienie branży IT, należy skupić się na wzmacnianiu czynników wpływających na długofalową konkurencyjność sektora".

Sześć kluczowych wskaźników rozwoju konkurencyjności

Według Economist Intelligence Unit sześć kluczowych czynników, które łącznie wpływają na rozwój sektora IT to: kapitał ludzki; środowisko sprzyjające rozwojowi innowacyjności; nowoczesna infrastruktura IT; solidny system prawny, który skutecznie chroni własność intelektualną; stabilna, otwarta, konkurencyjna gospodarka oraz rządowe wsparcie dla zachowania równowagi pomiędzy promowaniem technologii i stworzeniem warunków wolnej konkurencji.

Kraje, które mają wysokie wskaźniki w tych kategoriach, zazwyczaj mogą się poszczycić silnym przemysłem informatycznym. Raport stanowi swego rodzaju wskazówkę dla rządów państw objętych badaniem, mając na celu wskazanie mocnych i słabych stron krajowego sektora IT.

Na podstawie badania można również sformułować kilka dodatkowych wniosków:

- Szerokopasmowe sieci są istotnym czynnikiem dla konkurencyjności sektora IT. Państwa o wolnym tempie rozwoju sieci szerokopasmowych muszą się liczyć z obniżaniem poziomu konkurencyjności branży IT. Firmy informatyczne potrzebują szybkiego, stabilnego dostępu do Internetu, a znaczenie sieci szerokopasmowych będzie tym większe, im więcej usług i aplikacji będzie dostarczanych przez Internet.

- Rozwój umiejętności pozostaje długofalowym priorytetem. Kraje, które stawiają na równoczesne kształcenie umiejętności informatycznych, biznesowych, jak i językowych dysponują lepiej wykwalifikowaną kadrą pracowniczą.

- Protekcjonizm oraz wsparcie dla „krajowych liderów”. utrudni ożywienie gospodarcze i rozwój konkurencyjności. Rządy powinny umiejętnie wyważyć proporcje między wsparciem, które ożywi rozwój przemysłu i inwestycji a takim, które prowadzi do nierównych szans rynkowych i protekcjonizmu szkodzących konkurencyjności.

- Ochrona praw własności intelektualnej ulega poprawie na wielu rynkach wschodzących, niemniej jednak dalszy postęp w tej dziedzinie jest konieczny. Ochrona własności intelektualnej pozostaje krytycznym czynnikiem oceny konkurencyjności sektora IT, a jednocześnie stosunkowo niedrogim sposobem pobudzenia długofalowego rozwoju gospodarczego.