Niedawno w sprzedaży pojawiła się nowa lustrzanka firmy Nikon. Ekipa iFixit wykorzystała ten moment i rozebrała aparat na drobne części.
O ile przyzwyczajeni już jesteśmy do zdjęć rozkręconych smartfonów i tabletów, widok rozkręconego aparatu nie jest już tak częsty. Jak się okazuje - pod obudową kryje się mnóstwo ciekawych rzeczy. Tym bardziej, jeżeli mamy do czynienia z lustrzanką wyposażoną w matryce pełnoklatkową.
Wewnątrz aparatu znajduje się płyta główna. Największy z układów to Nikon Exspeed 3, czyli procesor obrazu (odpowiednik Canon Digic). Dwa moduły znajdujące się po jego prawej stronie to pamięć RAM wykonana przez firmę Samsung - łącznie 1 GB DDR3.
Równie ciekawie prezentuje się matryca. Sensor CMOS ma rozdzielczość 2. Mpix i wymiary 35,9 x 24 mm, a jego powierzchnia została poprzedzona kilkoma filtrami poprawiającymi ostateczną jakość obrazu. Pełną relację i wszystkie zdjęcia znajdziecie w tym miejscu.
Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Smartfonowy potwór Sony