"Komputer dla ucznia" - zobacz jak polski rząd stracił 16 mln zł

"Komputer dla ucznia" - zobacz jak polski rząd stracił 16 mln zł

"Komputer dla ucznia" - zobacz jak polski rząd stracił 16 mln zł
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
05.02.2009 19:31, aktualizacja: 06.02.2009 11:35

Ogólnopolski program "Komputer dla ucznia", w ramach którego każdy gimnazjalista miał otrzymać laptopa na własność, właśnie upadł. Projekt pochłonął blisko 16 milionów złotych. Nauczyciele i rodzice uczniów są oburzeni. Mimo to rząd ogłosił już kolejny projekt, który ma na celu informatyzację szkół. Wciąż w wielu placówkach na 11 uczniów przypada bowiem tylko jeden komputer. Rząd zapowiedział, że do 2010 roku wszystkie gimnazja będą już podłączone do Sieci. Poza tym w 2011 roku w każdej placówce będzie dostęp do szybkiego Internetu - 10 Mb/s. Czy tym razem się uda?

Rządowy program "Komputer dla ucznia" zakładał, że do 201. roku każdy gimnazjalista otrzymałby laptopa, który miałby służyć do nauki. Po skończeniu szkoły uczeń mógłby zatrzymać sprzęt. Realizacja programu ruszyła pełną parą już w zeszłym roku. Przeszkolono prawie 30 tysięcy pedagogów i wydano blisko 16 milionów złotych. Mimo to rząd ogłosił koniec projektu. W obecnym stanie naszej gospodarki nie stać nas na takie wydatki z budżetu państwa.

Obraz
© (fot. JupiterImages/EAST NEWS)

"Informatyka w podstawówce lub gimnazjum praktycznie nie istnieje. Nieco lepiej jest w liceach, bo tam uczniowie często przynoszą na zajęcia własne komputery. Jednak nie zmienia to obrazu stopnia informatyzacji polskich szkół, który jest bliski zeru. Przeciętnie w szkole jest tylko jedna sala informatyczna z 2. komputerami. Klasa liczy średnio po 30 uczniów. Tutaj już mamy pierwszy problem: jak sprawić aby każdy mógł skorzystać z zajęć. Do tego wiele urządzeń jest często zepsuta i nie nadaje się do użytku. W efekcie mamy po 3 osoby przy jednym stanowisku. W takich warunkach nie można wiele się nauczyć" - mówi dla PC World Anna Zielińska, nauczycielka z Gimnazjum nr. 32 w Warszawie.

Rząd jednak nie daje za wygraną i ogłosił nowy projekt informatyzacji szkół. Dzięki niemu mają one zostać wyposażone w dodatkowe komputery z możliwością podłączenia do Internetu. Jak podaje Polska The Times, "na jeden komputer przypada dziś 1. uczniów, a w dodatku korzystają z niego tylko na lekcji informatyki. Mniej niż 2% gimnazjów ma szybki, bezprzewodowy Internet".
Rząd zapowiedział, że do 201. roku wszystkie gimnazja będą już podłączone do Sieci. Poza tym w 2011 roku w każdej placówce będzie dostęp do szybkiego Internetu - 10 Mb/s.
"Cała sytuacja jest prowadzona w sposób zupełnie niepoważny. Już rok temu gdy premier Tusk ogłaszał swój program było wiadomo, że nie stać nas na takie rozwiązania. Nie przypominam sobie, aby w innych bogatszych krajach uczeń dostawał komputer od państwa. To się nie mogło udać. Jednak ekspertyzy ministerstwa finansów i ministerstwa edukacji pokazywały co innego. Teraz miliony złotych zostały zmarnowane a uczniowie wciąż nie mają zajęć z komputerem" - mówi dla PC World Robert Grodecki z "Ruchu na rzecz dobrej szkoły".

Źródło artykułu:idg.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (309)