Coraz chętniej wzajemnie "prześwietlamy się" w internecie

Coraz chętniej wzajemnie "prześwietlamy się" w internecie

Coraz chętniej wzajemnie "prześwietlamy się" w internecie
Źródło zdjęć: © Gizmodo.pl
06.10.2015 10:30, aktualizacja: 06.10.2015 12:14

77 procent wśród studentów i młodzieży (15-24 lat) zauważa więcej materiałów udostępnianych przez znajomych niż dwa lata temu, a co czwarty posiadacz smartfona regularnie wykorzystuje Internet do poszukiwania informacji o nowym znajomym, sąsiedzie czy współpracowniku.

77 procent wśród studentów i młodzieży (15-24 lat) zauważa więcej materiałów udostępnianych przez znajomych niż dwa lata temu, a co czwarty posiadacz smartfona regularnie wykorzystuje internet do poszukiwania informacji o nowym znajomym, sąsiedzie czy współpracowniku.

Dzielimy się większą ilością _ kontentu _ (treści) niż kiedykolwiek wcześniej, ale czy odbiorcy są tym nadal zainteresowani? 69 procent respondentów przyznało że przeglądają więcej materiałów udostępnianych przez znajomych niż miało to miejsce dwa lata temu. Wśród studentów i młodzieży w wieku 15-24 lat odsetek ten wyniósł 77 procent. Wynika z tego, że nie tylko dzielimy się większą ilością informacji, ale również więcej osób zauważa udostępniane treści i wchodzi z nimi w interakcję.

Nasza ciekawość nie ogranicza się jedynie do osób z którymi utrzymujemy regularny kontakt. Szukamy również informacji o osobach nieznanych nam bliżej. Co czwarty posiadacz smartfona regularnie wykorzystuje internet do poszukiwania informacji o nowym znajomym, sąsiedzie czy współpracowniku.

Osoby trzecie często nie wiedzą, że pojawiają się na zdjęciach publikowanych przez użytkowników sieci. 20 procent młodzieży i studentów do 24 roku życia przyznaje, że regularnie umieszcza zdjęcia na których znajdują się osoby im nieznane. Wyobrażacie sobie ile razy zostaliście przypadkowo sfotografowani? Na imprezie, wakacjach, przed pracą, pomnikiem czy jakimś muzeum. Wielu respondentów udostępnia i komentuje zdjęcia osób których nie zna. 43 procent ankietowanych przyznało, że ocenia i lajkuje zdjęcia udostępniane przez nieznane osoby. Co piąty z nich udostępnia takie zdjęcia dalej. To często można zauważyć w przypadku łańcuszka newsów. Działa on w ten sposób, że dana osoba, przyjmijmy Kowalski, udostępnia publicznie na swoim profilu informację (np. link do artykułu, zdjęcie...) opatrzone własnym komentarzem do bieżącej sytuacji. Post udostępniany jest przez znajomego Kowalskiego. Od Kowalskiego udostępnia to Nowak, który z samym Kowalskim nie ma nic wspólnego. I tak dalej, i tak dalej. Najlepiej widać to w
przypadku profili celebrytów czy artystów. Posty Macieja Stuhra czy Ewy Chodakowskiej mają czasem po kilka tysięcy udostępnień. Również Anna Lewandowska czy Maffashion są często "_ podawane dalej _".

Raport Ericsson "Sharing Information - The rise of consumer influence" (Udostępnianie Informacji - Początek wpływów konsumenta) oparty został o badanie konsumenckie przeprowadzone wśród ponad 5000 użytkowników smartfonów w wieku 15-69 lat mieszkających w Berlinie, Chicago, Johannesburgu, Londynie, Mexico City, Moskwie, Nowym Jorku, Sao Paulo, Sydney i Tokio.

_ Wirtualna Polska / chip _

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Apple żartuje sobie z Windows 10

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)