"Baba Jaga" pod Awdijiwką. Rosjanie się ich boją i atakują w nietypowy sposób

Ukraińskie drony bombardujące znane jako "Baba Jaga" oraz mniejsze FPV stanowią dla Rosjan ogromny problem, z którym ci starają się radzić na desperackie sposoby. Wyjaśniamy, dlaczego Rosjanie się ich tak boją oraz jak próbują je zwalczać.

Rosyjski dron staranował ukraińskiego drona "Baba Jaga".
Rosyjski dron staranował ukraińskiego drona "Baba Jaga".
Źródło zdjęć: © X (dawniej Twitter) | WarTranslated (Dmitri)
Przemysław Juraszek

31.01.2024 | aktual.: 31.01.2024 14:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ukraińskie drony znane jako "Baba Jaga" to komercyjne konstrukcje o udźwigu nawet do około 20 kg pozyskane w ramach inicjatywy "Armia Dronów" przystosowane do działań wojennych. Mowa tutaj np. o modelach DJI Matrice RTK 300 lub dronach rolniczych pozwalających na zasięg do 10 km i mogących przebywać w powietrzu na pułapie do nawet 4 km przez około godzinę, ale w przypadku przeciążenia czas będzie krótszy.

Ukraińcy wykorzystują je w charakterze dornów bombardujacych przenoszących bomblety przeciwpancerne, granaty PG-7VL zdolne przepalić 500 mm stali pancernej, miny TM-62 czy pociski moździerzowe bądź jako dronów matek rojów dronów FPV (pozwalających na widok z perspektywy pierwszej osoby). W drugim przypadku "Baba Jaga" jest wyposażona we wzmacniacz sygnału umożliwiający wykorzystanie dronów FPV zamienionych w improwizowaną amunicję krążącą poprzez przyczepienie np. trytytką granatów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Te drony stały się słynne w 2023 r., ale korzystanie z nich przez aktywność systemów walki elektronicznej stało się w ostatnich miesiącach mocno utrudnione. Rosjanie mają wojskowe zestawy walki, elektronicznej, które są zazwyczaj neutralizowane przez połączenie wojskowych dronów pokroju FlyEye współpracujących z artylerią bądź za pomocą amunicji krążącej Warmate.

Następnie do gry wchodzą drony komercyjne "Baba Jaga" bombardujące cele chronione komercyjnymi zagłuszarkami, a pozostałości dobijają drony FPV. Jest to możliwe, ponieważ komercyjne zagłuszarki montowane na pojazdach bądź w okopach zapewniają swoisty bąbel zakłócający działanie komercyjnych dronów w odległości parudziesięciu lub paręset metrów. Tyle wystarczy, aby unieszkodliwić drony FPV, ale jeśli dron może się wznieść wyżej ponad region zakłóceń, to może zrzucić na cel śmiertelny ładunek.

Ponadto znacznie bardziej powszechne od profesjonalnych komercyjne zagłuszarki nie zawsze mogą działać, ponieważ Ukraińcy oraz także Rosjanie eksperymentują z różnymi częstotliwościami sygnałów kontrolnych, z którymi chińskie zagłuszarki sobie gorzej radzą. Z tego względu jedyną skuteczną metodą eliminacji drona jest jego fizyczne zniszczenie.

Rosjanie w tym celu podjęli desperacką próbę wykorzystania swoich dronów obserwacyjnych do taranowania wykrytych dronów "Baba Jaga". Taka metoda, jaką można zobaczyć na poniższym nagraniu, skutkuje w najlepszym przypadku stratą obydwu dronów.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski