Tajwan prezentuje nową broń. Pozwoli atakować cele na terytorium Chin

Tajwan pochwalił się operacyjnością jednostki wyposażonej w potężne wyrzutnie M142 HIMARS zdolne razić cele nawet na terenie Chińskiej Republiki Ludowej. Przedstawiamy, co potrafią te systemy.

Prezentacja operacyjnych HIMARS-ów na Tajwanie.
Prezentacja operacyjnych HIMARS-ów na Tajwanie.
Źródło zdjęć: © X (dawniej Twitter) | 新‧二七部隊 軍事雜談 (New 27 Brigade)
Przemysław Juraszek

Przewodniczący narodowej komisji obrony Tajwanu Wang Ting-yu udostępnił zdjęcia wyrzutni M142 HIMARS podczas wizyty w centralnej bazie wojskowej 6 stycznia. Wang miał pochwalić personel wojskowy przeszkolony w USA, stwierdzając, że "żołnierze są wysoce wykwalifikowani w obsłudze systemów M142 HIMARS i wykazują wyjątkowo wysokie morale".

Tajwan pozyskał 11 wyrzutni M142 HIMARS na mocy umowy z 2020 r. i to właśnie one dostarczone z końcem 2024 r. zostały pokazane po raz pierwszy. To broń, która w Ukrainie wykazała się niema stuprocentową skutecznością w zwalczaniu wrogich celów. Nie jest to jednak koniec dostaw, ponieważ w planach jest też dostawa drugiej partii 18 wyrzutni. Warto też zaznaczyć, że wraz z HIMARS-ami Tajwan pozyskał pociski balistyczne MGM-140 ATACMS.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

M142 HIMARS — kluczowa broń dalekiego zasięgu dla Tajwanu

Systemy M142 HIMARS zostały opracowane jako tańszy i łatwiejszy w transporcie lotniczym odpowiednik dla zestawów M270 MLRS. Osiągnięto to poprzez osadzenie wyrzutni na podwoziu sześciokołowej ciężarówki M1140 oraz zastosowanie pojedynczego kontenera startowego dla sześciu rakiet GMLRS lub jednego pocisku balistycznego MGM-140 ATACMS.

Rakiety GMLRS wyposażone w tandem nawigacji inercyjnej (INS) i satelitarnej (GPS) mogą razić cele na dystansie do 80 km z dokładnością do kilku metrów. Jeśli jednak przeciwnik dysponuje możliwościami zagłuszania GPS-u, to precyzja trochę się pogarsza. Najbardziej powszechny jest wariant M31A1/A2 z klasyczną głowicą odłamkową o masie 90 kg.

Sama głowica zawiera 23 kg środka wybuchowego, a zapalnik może być ustawiony na różne tryby działania. Podstawą jest eksplozja przy trafieniu, ale możliwy jest wybuch w powietrzu lub z opóźnieniem idealnie nadający się do ataku na fortyfikacje, co było widać choćby w przypadku ukraińskiego ataku na Iwanowskoje.

Drugim obecnie masowo stosowanym typem są pociski M30A1 z tzw. głowicami Alternative Warhead (AW) o działaniu obszarowym opracowana w charakterze alternatywy wobec kontrowersyjnej amunicji kasetowej. Głowica zawiera ładunek 182 tys. wolframowych kulek otaczających rdzeń z silnego materiału wybuchowego. Zapalnik ma za zadanie zdetonować pocisk jeszcze w powietrzu, co powoduje powstanie gradu odłamków o energii wystarczającej do przebicia kamizelek kuloodpornych, korpusów rakiet czy cystern.

Duet umożliwiający atakowanie terytorium Chin

Dużo większe możliwości oferują pociski balistyczne MGM-140 ATACMS o zasięgu do 300 km. Tajwan najpewniej otrzymał najnowsze odmiany, które występują w trzech wersjach. Podstawą są pociski z serii M48, M57 oraz M57E1, które wyposażono w dużą głowicę odłamkowo-burzącą WAU-23/B o masie ok. 200 kg. W przypadku M48 głowica wybucha przy trafieniu w cel, natomiast od wariantu M57 możliwa jest eksplozja w powietrzu nad celem lub z opóźnieniem.

Z kolei warianty kasetowe występują w wersji ogólnego przeznaczenia oraz w wariancie przeciwpancernym. Pierwszy z nich - M39A1 - zawiera ładunek 300 bombletów odłamkowo-zapalających M74 APAM, o których skuteczności nieraz przekonali się Rosjanie podczas wojny w Ukrainie.

Bardziej interesujący jest drugi typ M39A3 z subamunicją przeciwpancerną Brilliant Anti-armour Technology (BAT), zdolną samodzielnie wykrywać cele (np. czołgi) za pomocą sensorów akustycznych i termowizyjnych i następnie atakować, podobnie do artyleryjskich pocisków Bonus lub SMArt 155. Wszystko to daje Tajwanowi możliwość dużego utrudnienia Pekinowi przygotowań do potencjalnej inwazji.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)