Atak na rosyjską infrastrukturę energetyczną. Ukraińcy użyli Neptunów
Marynarka Wojenna Ukrainy potwierdziła wykorzystanie pocisków RK-360 Neptun w ataku na infrastrukturę energetyczną w obwodach briańskim i orłowskim w Rosji. Przedstawiamy kulisy ataku oraz czego użyli Ukraińcy.
31 października Siły Morskie Ukrainy potwierdziły precyzyjne uderzenia pociskami RK-360 Neptunn w infrastrukturę energetyczną w rosyjskich obwodach briańskim i orłowskim. Celem były obiekty dostarczające energię dla przemysłu obronnego i formacji wojskowych.
Według Dowództwa Sił Morskich trafiona została elektrociepłownia Oryol Combined Heat and Power Plant oraz w stacja elektroenergetyczna Novobryansk. Zakłóciło to dostawy prądu do kilku przedsiębiorstw zbrojeniowych i rosyjskich jednostek wojskowych w regionie.
"Te precyzyjne uderzenia pokazują rosnącą rolę systemu pocisków Neptun przeciw kluczowym celom lądowym wspierającym rosyjski kompleks obronny" - przekazano w oświadczeniu, dodając, że wyrządzone szkody "znacząco skomplikują logistykę i szlaki zaopatrzenia rosyjskich wojsk okupacyjnych".
Pociski RK-360 Neptun — suwerenne długie ramię Kijowa
Biorąc pod uwagę dystans rzędu około 400 kilometrów licząc od Charkowa do porażonych celów Ukraińcy mogli zarówno wersji Neptuna wzbogaconej o dodatkowe zbiorniki paliwa pokazanej w październiku 2025 roku jak i np. Długiego Neptuna. Ten o zasięgu nawet 1000 km mógł zostać zaprogramowany do lotu po bardzo nietypowej trasie w celu uniknięcia rosyjskiej obrony przeciwlotniczej.
Ukraińskie warianty pocisku przeznaczonego do atakowania celów lądowych są ewolucją wariantu przeciwokrętowego RK-360 Neptun rozsławionego zatopieniem rosyjskiego krążownika "Moskwa".
Pierwotny Neptun był konstrukcją o zasięgu szacowanym do 300 km przystosowaną do lotu z prędkością poddźwiękową na wysokości 3-10 metrów nad wodą. Jego odpalanie miało miejsce z wyrzutni lądowych mogących pomieścić maksymalnie cztery pociski.
Bazowy pocisk Neptun charakteryzował się długością 4,5 m, nie licząc rakietowego boostera ułatwiającego start, a jego powiększony wariant o większej średnicy jest także dodatkowo o 1,5 dłuższy.
Pociski Neptun w wersji przeciwokrętowej poza nawigacją INS i GPS zapewniającą dolecenie w region obecności celu, mają też na pokładzie aktywną głowicę radiolokacyjną odpowiedzialną za dokładne naprowadzanie pocisku w końcowej fazie lotu. Możliwe, że w wersji pocisku ziemia-ziemia została ona zaadaptowana np. do skanowania rzeźby terenu lub zastąpiona głowicą optoelektroniczną jak ma to miejsce np. w pociskach TAURUS KEPD 350 czy AGM-158 JASSM.