Rosyjski bojowy wóz piechoty. Wygląda bardziej jak śmietnik niż BMP‑2
Rosyjskie improwizacje polowe polegają w głównej mierze na nakładaniu na pojazdy złomu, ale załoga tego bojowego wozu piechoty BMP-2 przeszła najśmielsze oczekiwania. Wyjaśniamy, czy te dodatki cokolwiek zmieniają.
Rosjanie już nieraz pozowali samobieżną artylerię 2S1 Goździk jako stertę śmieci, czy używali żeliwnego balastu do traktorów lub gąsienic czołgowych jako pancerza. Zdarzały się też przypadki wykorzystywania drewna w formie kamuflażu oraz jako ochrony. Z kolei na poniższym zdjęciu widzimy karykaturalnie wzmocniony arkuszami blachy bwp BMP-2, który bardziej przypomina jakiś pojazd z uniwersum Mad Max niż sprzęt wojskowy do niedawna drugiej armii świata.
Widać tutaj, że arkusze blachy mają pełnić w teorii rolę pancerza prętowego, a klatka na wieży ma zapewniać ochronę przed stosowanymi przez Ukraińców na masową skalę komercyjnymi dronami. Te są w zależności od potrzeb i możliwości wykorzystywane w charakterze bombowców zrzucających granaty ręczne, granaty z granatników dysponujących czasem głowicą kumulacyjną bądź nawet pocisków moździerzowych kal. 60 mm lub w charakterze amunicji krążącej.
W drugim zastosowaniu tworzy się "drona kamikadze", gdzie za pomocą trytytki przyczepia się najczęściej bomblet lub nawet granat przeciwpancerny z zapalnikiem uderzeniowym. Takie "garażowe rozwiązania" okazały się bardzo skuteczne w miejscach, gdzie przeciwnik nie ma rozstawionych systemów walki elektronicznej pokroju Siłok-01 lub R-330Ż Żytiel zdolnych zakłócić sygnał GPS na danym obszarze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W teorii klatki mogą zadziałać przeciwko np. granatom kal. 40 mm, ale już cokolwiek większego się przebije. Trzeba tylko wziąć pod uwagę zastosowanie np. płyt z innych pojazdów pancernych, a nie zwykłej blachy o grubości paru mm. Co więcej, klatka znacznie zwiększa sylwetkę pojazdu i ułatwia jego identyfikację, ponieważ już z daleka Ukraińcy widzą, że taki czołg lub bwp to pojazd rosyjski.
Innym aspektem wartym poruszenia jest też zwiększona masa takich dodatków negatywnie wpływająca na mobilność pojazdu w terenie i na ograniczenie świadomości sytuacyjnej załogi, a to właśnie te jest najważniejszą formą ochrony pojazdów lekko opancerzonych.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski