Przeciwpancerny pocisk kierowany vs BTR-4 Bucefał. Odjechał o własnych siłach

W sieci pojawiło się bardzo ciekawe nagranie wykonane przez rosyjskiego żołnierza, który będąc w ukryciu naprowadza operatora kierowanego pocisku przeciwpancernego (ppk) na cele. Jedną z ofiar jest znajdujący się nieopodal jego kryjówki transporter opancerzony BTR-4 Bucefał, który oberwał sądząc po nagraniu w przedział desantu.

Nie pomógł tutaj pancerz prętowy, ponieważ widać, że strumień kumulacyjny przeszedł na wylot, a na jednej z klatek widać też lecący pocisk, który nie wygląda na granat z granatnika RPG-7 tylko coś pokroju pocisku kierowanego 9M113M, a te mają głowice tandemowe zdolne pokonać pancerz prętowy bądź reaktywny.

Trafienie mimo penetracji nie doprowadziło do detonacji amunicji, ponieważ BTR-4 był w stanie się po trafieniu szybko oddalić. Niestety nie wiadomo, czy BTR-4 był pusty bądź w pełni obsadzony. W pierwszym przypadku ofiar najpewniej nie było, ponieważ kierowca oraz operator bezzałogowej wieży są od przedziału transportowego odizolowani. Z kolei w drugim przypadku najpewniej zginęła lub została poważnie ranna grupa żołnierzy desantu.

Z kolei drugie nagranie najprawdopodobniej z ukraińskiego UAZ-a Buchanki przejeżdżającego pod koniec pierwotnego nagrania pokazuje porzucony wrak transportera BTR-4. Może to być ten trafiony egzemplarz, który jednak doznał krytycznych uszkodzeń lub inna sztuka.

Jest to nowoczesny ośmiokołowy transporter opancerzony zaprojektowany w Ukrainie, który poza nazwą nie ma nic wspólnego z rodziną transporterów BTR. Pierwsze sztuki zostały zakupione przez Ukrainę w 2009 roku, ale tempo dostaw znacznie przyspieszyło po 2014 roku.

Jest to konstrukcja o masie 17 - 25 ton i w przypadku egzemplarza widocznym na nagraniu mowa o górnej granicy tego zakresu. Jego stalowy pancerz wyścielony od wewnątrz warstwą antyodłamkową jest w stanie wytrzymać ostrzał broni strzeleckiej, a pancerz prętowy zapewnia ochronę przed powszechnymi granatnikami RPG-7 i podobnymi rozwiązaniami pozbawionymi prekursora. Ponadto kadłub transportera jest w stanie uchronić załogę w przypadku najechania na minę przeciwpancerną.

Transporter opancerzony BTR-4 Bucefał może występować w wielu wersjach, ale w Ukrainie najczęściej widzimy wariant z modułem bojowym Parus. Obejmuje on armatę automatyczną ka. 30 mm z szybkostrzelnością 300 strz./min z dwustronnym zasilaniem i zapasem 300 nabojów umieszczonych w bezzałogowej wieży (oddzielonej od załogi) oraz podwójną wyrzutnię czterech pocisków Barier o zasięgu do 5 km zdolnych przepalić nawet 800 mm stali.

Taki zestaw pozwala zwalczać szeroki zakres celów, począwszy od piechoty i bojowych wozów piechoty po czołgi co już miało miejsce oraz nawet znajdujące się poniżej 2 km śmigłowce. Poza Ukrainą z tych transporterów korzysta też Indonezja, Irak i Nigeria.