"Pustynna Burza" 2.0 pod Awdijiwką. Szarża M2A2 Bradley na T‑90M

Rosyjscy żołnierze nie ustają w natarciu na Awdijiwkę, gdzie toczą się bardzo ciężkie walki. Mają tam miejsce sceny, które jeszcze przed 2022 r. byłyby uważane za fantastykę. Do tej kategorii zalicza się pojedynek pamiętających operację "Pustynna Burza" Bradley'ów z dumą Putina, czyli czołgiem T-90M. Oto kulisy tego starcia.

M2A2 Bradley vs T-90M.
M2A2 Bradley vs T-90M.
Źródło zdjęć: © YouTube | Militarnyj
Przemysław Juraszek

Ten niemalże surrealistyczny pojedynek miał miejsce najprawdopodobniej w okolicy miejscowości Stepowe, która zapewnia Ukraińcom kontrolę nad drogami zaopatrzeniowymi dla obrońców z Awdijiwki.

Na poniższym nagraniu widać jak ukraiński bojowy wóz piechoty (bwp) ostrzeliwuje z armaty automatycznej rosyjski czołg T-90M, który w międzyczasie obrywa od drona FPV z granatem przeciwpancernym. W efekcie ostrzału coś zostało uszkodzone, co wywołało panikę kierowcy czołgu, który próbując uciekać utknął na linii drzew. Po unieruchomieniu maszyny kierowca próbował uciekać pieszo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

M2A2 Bradley ODS vs T-90M

Zadziwia tutaj niecelność najnowocześniejszego czołgu Rosji, który kilkukrotnie pudłuje do Bradley'a z bardzo bliskiej odległości. Możliwe, że jest to wariant z nowej produkcji wyposażonej w gorszej jakości zamienniki systemu kierowania ogniem połączone z niedoświadczoną załogą. Istnieje też możliwość, że ostrzał z Bradley'a uszkodził działonowemu czołgu T-90M celowniki i ten strzelał "na ślepo".

Z kolei w przypadku Bradley'a może zaskakiwać brak wykorzystania przez załogę przeciwpancernego pocisku kierowanego (ppk) TOW-2B zamiast strzelania z armaty automatycznej, której możliwości przeciwpancerne są ograniczone. Wyjaśnieniem może być potrzeba pozostania Bradley'a w ruchu, co czyniło go trudniejszym celem, a ze wspomnianych ppk można strzelać tylko na postoju.

Ponadto ppk mają minimalny zasięg, poniżej którego nie zadziałają i w przypadku TOW-2B jest to 200 m lub 65 m w przypadku nowszych wersji. Ewentualnie też rzeczony M2A2 Bradley ODS mógł już wcześniej wystrzelić swoje dwa pociski do innych celów.

M2A2 Bradley ODS — stary koszmar irackich pancerniaków budzi teraz trwogę wśród Rosjan

Ukraińcy otrzymali z USA bwp M2A2 Bradley ODS, czyli modyfikację wersji A2 z lat 80. XX wieku, gdzie zastosowano poprawioną optoelektronikę z termowizją nowszej generacji i nowszy dalmierz laserowy.

Bazą jest jednak 27-tonowy M2A2 Bradley, który można dodatkowo wzmocnić pancerzem reaktywnym BRAT. Taka ochrona zapewnia dobrą odporność przedniego pancerza przed ostrzałem z armat automatycznych 2A42 kal. 30 mm czy granatów przeciwpancernych z granatników RPG-7. Z kolei boki są w stanie wytrzymać ostrzał wielkokalibrowych karabinów maszynowych KPW kal. 14,5×114 mm.

Uzbrojenie stanowi z kolei kombinacja armaty automatycznej M242 Bushmaster kal. 25 mm o szybkostrzelności 200 strz./min i efektywnym zasięgu około 2 km. Dostępne opcje amunicji to przeciwpancerna oraz odłamkowo-zapalająca. Dodatkowo załoga ma do dyspozycji karabin maszynowy w kal. 7,62x51 mm NATO oraz podwójną wyrzutnię przeciwpancernych pocisków kierowanych BGM-71F (TOW 2B) pozwalającą na niszczenie czołgów na dystansie do 3750 metrów.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

militariawojna w Ukrainieczołgi
Wybrane dla Ciebie