Ludzka pomysłowość nie zna granic. Ukraińcy zrobili taczankę z 30 mm armatką 2A42

Ukraińska improwizowana taczanka kal. 30 mm.
Ukraińska improwizowana taczanka kal. 30 mm.
Źródło zdjęć: © Twitter | War Noir
Przemysław Juraszek

19.07.2022 09:14, aktual.: 19.07.2022 19:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przedstawialiśmy już wiele przykładów twórczej inwencji polowej, ale to dzieło przebija wszystko, co dotąd widzieliśmy. Mowa o zastosowaniu armaty automatycznej 2A42 kal. 30 mm w roli taczanki.

Przykładowo mieliśmy już m.in. zminiaturyzowaną wyrzutnię BM-21 Grad, prowizoryczną wyrzutnię pocisków Brimstone, czy wykorzystanie lotniczej wyrzutni niekierowanych rakiet S-8 w charakterze improwizowanej artylerii.

W internecie pojawiło się krótkie nagranie z testów wyremontowanej armatki automatycznej 2A42 kal. 30 mm stosowanej na bojowych wozach piechoty BMP-2 lub lżejszych powietrznodesantowych BMD-2. Ta została umieszczona na lekkiej lawecie i koncepcyjnie przypomina taczankę z karabinem maszynowym Maxim M1910.

Z kolei sama armatka automatyczna początkowo miała wygiętą lufę, ale Ukraińcy ją wyprostowali i zdecydowali się osadzić ją na lekkiej lawecie. Jak widać armatka strzela, ale ze względu na zbyt niską masy lawety działko może się nadawać tylko do prowadzenia celnego ognia w trybie pojedynczym.

Aby zapewnić satysfakcjonującą celność podczas strzelania seriami będzie konieczne duże dociążenie przodu lawety oraz dodatkowe elementy z tyłu, które można byłoby wbić głęboko w ziemię.

Efektywność armatki automatycznej 2A42

Ta armatka automatyczna z lat 70. charakteryzuje się szybkostrzelnością teoretyczną w zależności od wybranego trybu 200 - 300 strz./min lub 550 - 800 strz./min i jest zasilana obustronnie z taśmy nabojowej. Do wyboru jest dość pokaźny zestaw amunicji obejmujący kilka jej rodzajów: odłamkowo-zapalającej, odłamkowo-burzącej, przeciwpancernej oraz podkalibrowej. Ostatnia jest zdolna przebić z odległości 1 km nawet stalową płytę o grubości 50 mm ustawioną pod kątem 60 stopni.

Przy odrobinie szczęścia, z takiej armatki można nawet zniszczyć czołg (atakując boki lub tył), co już nieraz Ukraińcy pokazali za pomocą transporterów BTR-4. Z drugiej strony powyższa taczanka po jej dopracowaniu, może być o wiele bardziej skuteczna w niszczeniu umocnień polowych niż wielkokalibrowe karabiny maszynowe.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także