Potężne dary USA znów w akcji. Upolowały wyrzutnie Iskanderów
05.05.2024 20:59, aktual.: 06.05.2024 19:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ukraińcy nie zaprzestają wykorzystywania pocisków balistycznych MGM-140 ATACMS do dewastowania strategicznych celów Rosjan położonych na głębokim zapleczu. Jednym z nich są rosyjskie wyrzutnie pocisków balistycznych Iskander-M. Przedstawiamy osiągi pocisków MGM-140 ATACMS.
4 maja Ukraińcy przeprowadzili kolejny atak z wykorzystaniem pocisków MGM-140 ATACMS, które tym razem miały wyeliminować wyrzutnie pocisków balistycznych Iskander-M. Jest to ogromna strata Rosji, ponieważ pociski Iskander-M są jedną z kilku broni przed którą Ukraińcy mają bardzo nikłe możliwości obrony.
Atak miał miejsce na Krymie, a stratę Iskanderów potwierdzają rosyjskie źródła na Telegramie. Ponadto na zdjęciu satelitarnym, co prawda o bardzo niskiej rozdzielczości, widać duże połacie wypalonego terenu. Można powiedzieć, że Ukraińcy zwalczyli ogień ogniem.
Pociski MGM-140 ATACMS - pogromca Rosjan o potężnej sile rażenia
Pociski balistyczne dostarczone z USA już niejednokrotnie pokazały swoją skuteczność, dewastując rosyjskie śmigłowce na lotniskach czy nawet niszcząc lub uszkadzając systemy przeciwlotnicze mające za zadanie je zwalczać, z uwzględnieniem najnowszych S-400 Triumf.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dotychczasowe nagrania z ataków pokazują, że Ukraińcy stosują pociski w wersjach M39 i/lub M39A1 czyli wyposażone w głowice kasetowe. Pierwszy z nich, M39, to pocisk o zasięgu 165 km z systemem naprowadzania opartym wyłącznie na nawigacji inercyjnej. Z kolei drugi M39A1 charakteryzuje się zasięgiem zwiększonym do 300 km i korzysta dodatkowo z nawigacji satelitarnej. Jest ona podatna na zakłócenia, ale dzięki ogromnej sile rażenia jest to dużo mniejszy problem niż w przypadku pocisków GLSDB czy M982 Excalibur.
Obydwa wspomniane warianty pocisków MGM-140 ATACMS zawierają ładunek bombletów M74 APAM. Starszy wariant M39 zawiera ich 950 sztuk, natomiast nowszy M39A1 ma ich 300, gdyż część przestrzeni wewnątrz pocisku przeznaczono na większy zapas paliwa.
Każdy bomblet M74 APAM to sfera o średnicy 60 mm i masie 590 g, zdolna do rażenia celów w promieniu kilku metrów. Zawiera ona mieszankę wybuchową i zapalającą w wolframowej obudowie, która podczas eksplozji tworzy śmiercionośne odłamki zdolne przebić kamizelki kuloodporne czy poszycie samolotów.
Bomblety te są dodatkowo zaprojektowane, aby rozsiewać substancję zapalającą, co może prowadzić do zapłonu np. paliwa z uszkodzonych samolotów. Ich uwolnieniu z głowicy kasetowej jeszcze w powietrzu towarzyszy charakterystyczny huk, który stał się koszmarem Rosjan, ponieważ chwilę później dochodzi do detonacji bombletów przy kontakcie z ziemią niszczących wszystko na znacznym obszarze.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski