Żart stał się rzeczywistością. Czołg Leopard 1 z nietypowym dodatkiem
Obkładanie przez Ukraińców czołgów i innych pojazdów opancerzonych z Zachodu kostkami pancerza reaktywnego stało się memem. Teraz okazuje się, że internetowe żarty się ziściły. Wyjaśniamy powody takiego działania.
21.05.2024 | aktual.: 27.10.2024 15:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Stosowanie kostek pancerza reaktywnego na czołgach ma dużo sensu, mimo iż nie jest wolne bez problemów. Standardem stało się wzmacnianie przez Ukraińców w ten sposób czołgów Leopard 2A4, których pancerz zasadniczy prezentuje poziom lat 80. XX wieku.
Takie kostki istotnie zwiększają poziom ochrony przeciwko pociskom z głowicą kumulacyjną (szczególnie skuteczne są przeciwko prostym jednogłowicowym rozwiązaniom), ale ich sposób działania może być katastrofalny dla załogi, jeśli są montowane na pojeździe ze zbyt cienkim pancerzem.
Ukraińcy nie mają aż takiej dramatycznej w skutkach fantazji jak Rosjanie, którzy montowali czołgowe kostki pancerza reaktywnego na bojowych wozach piechoty z serii BMP, a nawet na samochodach UAZ Buchanka. Czołgi Leopard 1 mają od nich mocniejszy pancerz (kilkadziesiąt mm stali pancernej wzmocnionej panelami z Lexanu, który stanowi jeden z wariantów poliwęglanu). Jego grubość będzie jednak na granicy bezpieczeństwa stosowania czołgowych kostek pancerza reaktywnego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pancerz reaktywny na czołgach Leopard 1A5
Na ujawnionym zdjęciu widać czołg Leopard 1A5 obłożony miksem kostek pancerza reaktywnego. Zastosowano tu kostki Kontakt-1 oraz elementy przypominające te z czołgów T-64, więc mogą być to kostki ukraińskiego Noża.
Ukraińcy najprawdopodobniej zdecydowali się je zastosować, aby zwiększyć ochronę przed stosowanymi przez Rosjan dronami FPV z przyczepionymi granatami PG-7VL, zdolnymi przepalić około 500 mm stali pancernej. Te jednogłowicowe granaty są masowo stosowane na dronach i w ich przypadku taka kasetka pancerza reaktywnego zadziała.
Gorzej, jeśli czołg oberwie przeciwpancernym pociskiem kierowanym większego kalibru lub pociskiem z tandemową (podwójną) głowicą kumulacyjną. W takim przypadku kostka i bardzo cienki pancerz nie wystarczą. Podobnie jest w przypadku kinetycznych penetratorów APFSDS (amunicja podkalibrowa, stabilizowana brzechwowo, z odrzucanym sabotem), gdzie jedyną ochronę zapewnia masywny pancerz.
Czym są kostki pancerza reaktywnego?
Kostki pancerza reaktywnego to kasetki, wewnątrz których znajduje się materiał wybuchowy, detonujący się w chwili uderzenia w niego strumienia kumulacyjnego. Wybuch wywołuje falę uderzeniową oraz grad odłamków z obudowy, które rozpraszają strumień kumulacyjny, niwelując jego ogromne właściwości pokonywania pancerza. Warto jednak zaznaczyć, że pancerz czołgu, na którym są zamontowane kasetki, musi wytrzymać eksplozję.
Z tego względu kostki pancerza reaktywnego są projektowane pod dany typ pojazdu i np. te stosowane na bojowych wozach piechoty M2A2 Bradley ODS są inne niż te na czołgach. Warto też nadmienić, że Ukraińcy głównie wykorzystują czołgi Leopard 1A5 w formie wsparcia ostrzeliwującego cele z kilku kilometrów, gdzie największym zagrożeniem są drony. Do szturmu są wykorzystuje się bowiem inne maszyny, takie jak np. polskie czołgi PT-91 Twardy.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski