Ukraińscy szkolą się z obsługi Paladinów. Wkrótce sprowadzą na Rosjan deszcz śmierci

Ukraińcy już szkolą się w Niemczech z obsługi amerykańskich armatohaubic M109A6 Paladin. Jest to najnowszy wariant używanych już w Ukrainie starszych systemów M109. Przedstawiamy osiągi amerykańskiego boga wojny.

Ukraińscy żołnierze ćwiczący na armatohaubicach M109A6 Paladin.
Ukraińscy żołnierze ćwiczący na armatohaubicach M109A6 Paladin.
Źródło zdjęć: © Telegram | Karymat
Przemysław Juraszek

Amerykanie zdecydowali się przekazać Ukrainie 18 armatohaubic M109A6 Paladin, które dołączą do już licznego grona nowoczesnych systemów artyleryjskich NATO, do których należą m.in. AS90, AHS Krab, PzH 2000, CAESAR czy Zuzana 2. Zanim jednak amerykańskie armatohaubice trafią do Ukrainy to pierwsze trzeba przeszkolić do ich obsługi żołnierzy co ma miejsce na poligonie Grafenwoehr w Bawarii.

M109A6 Paladin — szczyt ewolucji bardzo popularnych armatohaubic M109

Armatohaubice M109A6 Paladin to modernizacja z lat 90. XX wieku mająca dostosować M109 pochodzące z lat 60. XX wieku do wymagań nowoczesnego pola bitwy. Amerykanie skupili się głównie na poprawie opancerzenia, poprawienie silnika wraz z zawieszeniem, zwiększeniu bezpieczeństwa przewożonej amunicji i załogi oraz cyfryzacji armatohaubicy.

W ostatnim przypadku dodano system nawigacji obejmujący GPS i INS, czujniki położenia armaty i szyfrowany system komunikacji mający umożliwić bezproblemową łączność pomiędzy armatohaubicami a centrum kierowania ogniem baterii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Większej zmianie nie uległa za to armata kal. 155 o długości 39 kalibrów, przez co M109A6 Paladin może razić cele na dystansie do maksymalnie około 25 km przy wykorzystaniu najtańszej amunicji typu DM121OFd MKM lub około 30 km przy wykorzystaniu pocisków z dopalaczem rakietowym M549A1.

Jest to sporo mniej od systemów artyleryjskich z lufą o długości 52 kalibrów, których przedstawicielem jest m.in. polski AHS Krab. Te mogą razić cele przy wykorzystaniu najtańszej amunicji na dystansie około 31 km, a przy tej z dopalaczem rakietowym zasięg wzrasta do nawet prawie 60 km.

Mimo to amerykańskie armatohaubice M109A6 Paladin ze względu na cyfryzację systemu kierowania ogniem oraz możliwość /zajęcia opuszczenia stanowiska ogniowego nawet w 30 sekund będą bardziej groźne niż już powodujące Rosjanom niemało problemów starsze wersje armatohaubic M109.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie