Wielkość tych transakcji nie jest oszałamiająca, lecz przede wszystkim zwraca uwagę fakt, że są to przejęcia małych społecznościowych serwisów przez największe amerykańskie korporacje medialne, które poprzez takie inwestycje próbują budować swoją pozycje w internecie.
Przedstawiciele Forbes podkreślają, że Clipmarks może pomóc w pracy ich dziennikarzom i redaktorom, dlatego zdecydowali się na zainwestowanie w ten projekt.
Clipmarks.com daje możliwość swoim użytkownikom przechowywania na założonym tam koncie zdjęć lub fragmentów tekstów z wybranych stron. Wystarczy zainstalować w przeglądarce zielony przycisk z wizerunkiem spinacza, oferowany przez witrynę i gdy spodoba nam się jakiś fragment strony, klikamy w ten przycisk i zaznaczamy tekst i obrazki, które chcemy zapisać.
Tymczasem serwis Kaboodle.com, który przejęła inna duża amerykańska spółka medialna Hearst, jest jeszcze w fazie beta. Działa on na podobnej zasadzie co Clipmarks. Użytkownicy tworzą swoje konta, w których mogą przechowywać informacje o ciekawych rzeczach wartych kupienia znalezionych na różnych stronach internetowych. W ten sposób mogą dzielić się ze znajomymi swoimi zakupami.
Om Malik na swoim blogu GigaOM podsumowuje tak te przejęcia: _ - Duże medialne korporacje nie tylko kupują nowiutkie serwisy. Szczególnie wydają się być zainteresowani ich społecznościowym charakterem. Ostatnie przejęcia Newroo, Photobucket, Reddit, Last.fm, Clipmarks i Kaboodle pasują do jednego profilu. _
Źródło: GigaOM, VentureBeat