Rosjanie pokazali zniszczenie Stormera HVM. Zaliczyli poważną wpadkę

Wojna w Ukrainie pokazała niekompetencję Rosjan w wielu aspektach, poczynając od działań wojennych, po prowadzenie wojny informacyjnej. Tym razem przedstawiamy przypadek użycia drona Lancet-3, który jest bardziej antyreklamą bądź reklamą.

Rosyjskie "zniszczenie" (chybienie) dronem Lancet-3 dostarczonego Ukrainie brytyjskiego systemy Alvis Stormer HVM.
Rosyjskie "zniszczenie" (chybienie) dronem Lancet-3 dostarczonego Ukrainie brytyjskiego systemy Alvis Stormer HVM.
Źródło zdjęć: © Twitter | Yuri Lyamin
Przemysław Juraszek

W rosyjskich mediach pojawiło się nagranie z ataku drona Lancet-3 na dostarczony przez Brytyjczyków system przeciwlotniczy krótkiego zasięgu Alvis Stormer HVM. Widać na nim, że rosyjski dron dość znacząco chybił i jedynym poszkodowanym jest ziemia będąca obok Stormera HVM.

Nie jest to pierwsza propagandowa porażka Rosjan, ponieważ nie tak dawno mieliśmy przypadek prezentacji systemów przeciwlotniczych S-400 broniących strategicznego Mostu Krymskiego, które jak pisał Adam Gaafar okazały się dmuchanymi atrapami. Inną wizerunkową wtopą była prezentacja możliwości nowego pocisku przeciwokrętowego Ch-31A na chińskich pokazach lotniczych, gdzie na prezentacji przedstawiane było zatopienie chińskiego niszczyciela.

Alvis Stormer HVM — unikatowy system przeciwlotniczy z Wielkiej Brytanii

Brytyjczycy byli jednymi z pierwszych, którzy na początku wojny dostarczyli Ukrainie nowoczesne zachodnie uzbrojenie w postaci np. wyrzutni przeciwpancernych NLAW czy ręcznych zestawów przeciwlotniczych Starstreak. Następnie do Ukrainy trafiła pewna liczba brytyjskich samobieżnych systemów Alvis Stormer HVM dysponujących ośmioma gotowymi do wystrzału pociskami Starstreak.

Te są bardzo unikatową konstrukcją, ponieważ nie mają odłamkowej głowicy bojowej, tylko niszczą cele znajdujące się na dystansie do 7 km i pułapie poniżej 5 km wyłącznie energią kinetyczną za pomocą trzech wolframowych penetratorów, które nadają się też do zwalczania pojazdów opancerzonych pokroju bojowych wozów piechoty BMP-2.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jako naprowadzanie wykorzystywana jest pierwotna wiązka lasera podobnie jak w szwedzkim systemie Saab RBS-70, co ma swoje plusy oraz minusy. Do plusów można zaliczyć niewrażliwość na wszelkie systemy samoobrony oraz niski koszt tego systemu, a z minusów można wymienić konieczność naprowadzania pocisku do chwili trafienia, co wystawia operatora na niebezpieczeństwo i trudność w namierzaniu szybko poruszających się obiektów.

Te dwie wady zostały przez Brytyjczyków zniwelowane i wyrzutnia ma system wspomagania naprowadzania oraz czas pomiędzy wystrzeleniem pocisku, a jego trafieniem został skrócony dzięki jego bardzo wysokiej prędkości. Pociski Starsteak / HVM poruszają się z prędkością Mach 3,5 (około 1194 m/s), podczas gdy konkurencja osiąga zazwyczaj maksymalnie Mach 2,5 (blisko 851 m/s).

Lancet-3 - jedyny stosunkowo groźny dron z Rosji

Rosjanie przeprowadzili atak za pomocą drona Lancet-3 będącego największą konstrukcją od firmy Zala Group (część Grupy Kałasznikowa). Jest to dron o masie około 12 kg pierwszy raz zaprezentowany 2019 roku, a jego debiut bojowy nastąpił w Syrii rok później.

Dron wykorzystuje inżynieryjny ładunek burząco-kumulacyjny KZ-6 o masie 3 kg zdolny przepalić 215 mm stali pancernej. Dron ten jest wykorzystywany głównie przez wciąż działające jednostki Specnazu do polowania na kluczowe w tej wojnie systemy artyleryjskie oraz nowoczesny sprzęt dostarczony z Zachodu.

Celami z różnym efektem były już m.in. armatohaubice CAESAR, PzH 2000 czy polskie Kraby, ale z drugiej strony są przypadki powstrzymania tych dronów za pomocą siatki ogrodowej. Jest ona skuteczna, ponieważ ładunek KZ-6 nie jest konstrukcją tandemową.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie