Siatka ogrodowa vs rosyjski dron Lancet-3. Były polski 2S1 Goździk uratowany

Siatka ogrodowa vs rosyjski dron Lancet-3. Były polski 2S1 Goździk uratowany

Były polski 2S1 Goździk uratowany przez siatkę ogrodową przed rosyjskim dronem Lancet-3.
Były polski 2S1 Goździk uratowany przez siatkę ogrodową przed rosyjskim dronem Lancet-3.
Źródło zdjęć: © Twitter | 𝕻𝖗𝖆𝖎𝖘𝖊 𝕿𝖍𝖊 𝕾𝖙𝖊𝖕𝖍
Przemysław Juraszek
15.03.2023 16:46

Rosyjskie drony Lancet-3 całkiem skutecznie polują na artylerię, ale jak widać pokonać go może siatka ogrodowa, którą każdy może kupić w markecie budowlanym. Wyjaśniamy jak to możliwe.

Ukraińscy podczas wojny wykazali ogromne pokłady kreatywności i wygląda, że znaleźli także sposób na drony Lancet-3 wykorzystywane przez rosyjski Specnaz do polowania na kluczowe w tej wojnie systemy artyleryjskie uwzględniając to nowe systemy jak AHS Krab, PzH 2000 czy CAESAR.

Jest nim najzwyklejsza siatka ogrodowa rozciągnięta nad systemem artyleryjskim, a niej z kolei jest położona klasyczna siatka kamuflażowa. Udany przypadek przechwycenia drona Lancet-3 odnotowała 36 Samodzielna Brygada Piechoty Morskiej, której samobieżna haubica 2S1 Goździk pochodząca z Polski sądząc po malowaniu ocalała. Nie jest to pierwszy taki przypadek, ponieważ podobna konstrukcja uratowała polskiego Kraba.

Wygląda, na to, że tak samo jak w tamtym przypadku siatka doprowadziła do zdetonowania głowicy bojowej Lanceta-3 z dala od pancerza Goździka. Jest to wykorzystanie słabości strumienia kumulacyjnego mającego ogromne właściwości penetrujące (kilkaset mm stali pancernej), ale mającego bardzo krótki zasięg działania.

Po prostu jeśli postawimy przed głowicą kumulacyjną cienką przeszkodę wystarczającą do jej detonacji oddaloną od pancerza zasadniczego o parę centymetrów możemy zniwelować potężny efekt głowicy kumulacyjnej. Z czasem jednak powstały pociski z podwójną głowicą kumulacyjną niwelującą tę przeszkodę, ale te nie wszędzie są stosowane.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Lancet-3 - rosyjska amunicja krążąca w arsenale Specnazu

Atakującym dronem był Lancet-3 będący największą konstrukcją od firmy Zala Group należącej do Grupy Kałasznikowa. Pierwszy raz Lancet-3 został zaprezentowany w 2019 roku, a jego pierwsze bojowe zastosowanie nastąpiło w 2020 roku w Syrii. Lancet-3 waży około 12 kg, z czego do 3 kg przypada na głowicę bojową. Ta jedank zbyt silna nie jest, ponieważ została skutecznie zatrzymana przez pancerz armatohaubicy PzH 2000 z nałożonym pakietem pancerza dodatkowego Igelpanzerung.

Zasięg rosyjskiego drona Lancet-3 wynosi około 40 km, ale niektóre źródła podają więcej. Większość ukraińskich strat wywołanych bezzałogowcom można przypisać właśnie Lancetowi, który wedle grupy oryxspioenkop był użyty do ataku blisko 150 razy. Mowa tutaj tylko o zarejestrowanych atakach, których skutek był różny, począwszy od zniszczenia celu po jego uszkodzenie lub chybienie Lanceta.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie