Nowoczesne myśliwce Su‑35S w zamian za prymitywne Shahed-136. Iran potwierdza dostawy
Shahriyar Heydari będący członkiem irańskiej komisji ds. bezpieczeństwa narodowego i polityki zagranicznej potwierdził, że samoloty myśliwskie Su-35S zostaną dostarczone do kraju już na początku nowego roku według irańskiego kalendarza, czyli po 21 marca. Wyjaśniamy osiągi Su-35S.
Jak podaje portal Militarnyj irański urzędnik wspomniał też o dostawach śmigłowców i pocisków rakietowych dla systemów przeciwlotniczych. Najpewniej mowa tu o dodatkowych śmigłowcach transportowych Mi-8/17 i/lub być może szturmowych Mi-28 (Iran planował je nabyć już w 2021 roku).
Z kolei w przypadku pocisków rakietowych do systemów przeciwlotniczych, to najpewniej mowa o S-300. Iran ma od 2016 roku parę baterii, a Rosja ma aktualnie nadmiar tych pocisków. Wykorzystuje je w akcie desperacji w Ukrainie, nawet jako improwizowane pociski typu ziemia-ziemia.
Warto zaznaczyć, że liczba zakupionych myśliwców SU-35S, ich typ, jak i koszt kontraktu pozostają nieznane, a doniesienia z końca października 2022 roku mówiły nawet o ponad 60 egzemplarzach. Oznaczałoby to de facto wycofanie Su-35S z rosyjskiego lotnictwa po uwzględnieniu ich strat w Ukrainie. Z kolei w grudniu pojawiły się przesłanki mówiące, że pierwsze do Iranu trafią 24 sztuki pierwotnie wyprodukowane dla Egiptu, który ze względu na groźbę sankcji ze strony USA ich nie odebrał.
Co ciekawe, za najnowsze samoloty myśliwskie Rosja miała otrzymać tysiące prymitywnych dronów z Shahed-131/136. Te są przez Rosjan stosowane do ataku na ukraińskie miasta w podobnym stylu, jak ataki latających bomb V-1 III Rzeszy na Londyn podczas II wojny światowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Su-35S - rosyjski Super Flanker
Wprowadzone do służby w rosyjskim lotnictwie w 2014 roku samoloty myśliwskie Su-35S to najnowsze wcielenie Su-27 zwanego w nomenklaturze NATO Flankerem oblatanego pod koniec lat 80. XX wieku. Mamy więc do czynienia z ciężkim 19-tonowym dwusilnikowym jednomiejscowym myśliwcem przewagi powietrznej zdolnym także do atakowania celów naziemnych i nawodnych w razie konieczności.
W stosunku do poprzednika nowy Su-35S ma przednie usterzenie poziome tzw. "Cannard" oraz jest wyposażony w sporo elementów zapożyczonych z Su-57. Mowa tu m.in. o silnikach Saturn AL-41F1 czy awionice wraz z wyposażeniem kokpitu. Do przenoszenia uzbrojenia służy łącznie 12 pylonów, z czego trzy są zdolne przenosić bomby lub pociski kierowane o masie nawet 1500 kg.
Ponadto Su-35S wykorzystuje technikę wektorowania ciągu pozwalającą na bardzo dobrą manewrowość przy niskich prędkościach co było bardzo często prezentowane podczas pokazów lotniczych, na których pojawiał się Su-35S. Rosjanie także zastosowali na Super Flankerze ogromny radar N035 Irbis-E typu PESA oraz pasywny system IRST OLS-35 odstający jednak od tego, co znajduje się w m.in. w Rafale bądź Eurofighterach.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski