Tym Rosjanie zaatakowali Kijów. Części do tej broni może kupić każdy
Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że Rosjanie zaatakowali nad ranem miasto przy użyciu irańskich dronów. Według wcześniejszych doniesień, w maszynach z Teheranu można znaleźć m.in. części z urządzeń AGD oraz dostępne na AliExpress. Wyjaśniamy, które z tych bezzałogowców są wykorzystywane przez Rosję na wojnie.
Z doniesień strony ukraińskiej wynika, że Rosjanie używają na froncie m.in. dronów Shahed-136 oraz Mohajer-6. Z czasem zauważono też mniejszą wersję pierwszej z tych maszyn, znaną jako Shahed-131. Dopiero na początku listopada Teheran przyznał oficjalnie, że dostarczył bezzałogowce Moskwie. W wydanym oświadczeniu podkreślono jednak, że transakcja została zawarta przed rosyjską inwazją na Ukrainę.
Rosja pozyskuje irańskie drony
Według ustaleń ukraińskiego wywiadu, Moskwa zamówiła przynajmniej 2,4 tys. dronów kamikaze Shahed-136. Maszyny te, nazywane w Rosji Geran-2, zaczęły pojawiać się nad Ukrainą na początku września. Zaliczane są do amunicji krążącej i mogą formować się w tzw. roje, co zmniejsza możliwość ich neutralizacji.
Szczegółowa specyfikacja tych urządzeń nie jest znana, ale wiadomo, że za ich produkcję odpowiada firma Shahed Aviation IRGC. Shahed-136 osiągają prędkość do 180 km/h i przenoszą prawdopodobnie głowicę o wadze 100 kg. Ich maksymalny zasięg wynosi 2,5 tys. km, zaś efektywny – 1 tys. km.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Shahed-131 jest swego rodzaju mniejszą kopią Shahed-136. Maszyna ta, podobnie jak jej "większy brat", opiera się konstrukcyjnie na skrzydle typu delta, ale o rozpiętości 2,2 m zamiast 2,5 m. Ma też mniejszą masę startową (125 kg zamiast 200 kg) oraz lżejszą o ok. 15 kg głowicę bojową.
Ze względu na mniejsze rozmiary dron jest trudniej wykrywalny, ale – jak pisał Przemysław Juraszek – ma też prawdopodobnie mniejszy zasięg niż Shahed-136. Co ciekawe, maszyna jest napędzana przez silnik rotacyjny (Wankla) MDR-208 o pojemności 208 cm3 i mocy 39 KM, który można kupić bez problemu na AliExpress.
Mohajer-6 to stosunkowo nowe maszyny, produkowane seryjnie od lutego 2018 r. Bezzałogowce powstały w ekspresowym tempie, gdyż zaprojektowano je dopiero w kwietniu 2017 r. Maszyna ma maksymalną masę startową 600 kg, a jej zasięg wynosi ok. 200 km.
Ładowność drona Mohajer-6 to 100 kg, a w jego wyposażeniu można spotkać m.in. wielospektralną kamerę sensoryczną oraz dalmierz laserowy. Maksymalny czas lotu bezzałogowca wynosi 12 godzin.
Broń Teheranu z zachodnimi komponentami
Możliwość zakupienia silnika do irańskiego drona za pośrednictwem ogólnodostępnego serwisu transakcyjnego nie jest jedynym zaskoczeniem. Z ustaleń specjalistów ukraińskiego resortu obrony wynika, że w maszynach tych można znaleźć też komponenty z urządzeń AGD oraz podzespoły wyprodukowane na Zachodzie.
Jak pisaliśmy na naszych łamach, w przejętym bezzałogowcu Mohajer-6 znaleziono m.in. austriacki silnik Rotax 912 oraz części od niemieckich i japońskich producentów. Ukraińscy eksperci twierdzą, że nawet 75 proc. elektroniki w tym urządzeniu wyprodukowano w Stanach Zjednoczonych. Obecność tych komponentów w irańskim dronie może świadczyć o pozyskiwaniu ich poprzez nielegalne łańcuchy dostaw.
Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski