Miały być na paradzie zwycięstwa. Tymczasem T‑90M są niszczone w Ukrainie

Rosja ciągle traci w walce swoje najnowocześniejsze czołgi T-90M Proryw-3, których na stanie ma tylko kilkadziesiąt sztuk. Są to najnowocześniejsze czołgi Rosji będące dumą Putina. Przypominamy ich osiągi.

Rosyjski czołg T-90M chwilę przed zniszczeniem w okolicy Bachmutu.
Rosyjski czołg T-90M chwilę przed zniszczeniem w okolicy Bachmutu.
Źródło zdjęć: © Twitter | Ukrainian Front
Przemysław Juraszek

10.05.2023 12:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W okolicy Bachmutu ukraińska 93 samodzielna brygada zmechanizowana zniszczyła rosyjski czołg T-90M Proryw-3. Jak dotąd wedle listy strat prowadzonej przez grupę oryxspioenkop Rosja straciła przynajmniej 19 egzemplarzy czołgów T-90M oraz siedem wyprodukowanych dla Indii T-90S. Mowa tylko o stratach potwierdzonych zdjęciami i warto zaznaczyć, że dwie sztuki zostały przejęte przez Ukraińców i były wykorzystywane w walce.

Rosja oficjalnie z końcem 2021 roku miała według raportu The Military Balance 2022 dysponować 67 egzemplarzami tych czołgów. Zapewne jeszcze w ubiegłym roku trochę sztuk powstało, zanim Rosja została odcięta od komponentów z Zachodu niezbędnych do ich produkcji.

Skromna liczba wyprodukowanych egzemplarzy połączona ze stratami, które najpewniej są większe niż przypadki potwierdzone zdjęciami, mogły być powodem ich nieobecności wraz z innymi nowoczesnymi czołgami pokroju T-72B3M oraz T-80BWM na wczorajszej paradzie zwycięstwa. W tym roku rosyjskich pancerniaków reprezentował wyłącznie drugowojenny T-34-85...

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czołgi T-90M Proryw-3 - najpotężniejsze maszyny armii Putina

Czołgi T-90M ewolucją czołgów T-90A będących z kolei znaczącą modernizacją T-72B. Nowości wprowadzone do służby zaledwie w 2021 roku były też często wychwalane przez Władimira Putina przy okazji targów zbrojeniowych.

Te czołgi zostały przystosowane do wykorzystania najnowszej rosyjskiej amunicji APFSDS z dłuższym penetratorem oraz charakteryzują się nowoczesną optoelektroniką i systemem kierowania ogniem Sosna-U opartym o kamery termowizyjne III generacji Catherine-FC od Thalesa.

Ponadto ich pancerz zasadniczy został wzmocniony kostkami pancerza reaktywnego Relikt. Jest to ciężka osłona nowej generacji zawierająca dwie warstwy wybuchowych kostek mająca poradzić sobie z przeciwpancerną bronią z tandemową głowicą kumulacyjną.

Pancerz relikt ma też w teorii lepiej destabilizować tor lotu kinetycznych penetratorów APFSDS-T. Jednakże czołgi T-90M mają jak pokazała wojna we Ukrainie zbyt słaby strop podatny na atakujące od góry przeciwpancerne pociski kierowane FGM-148 Javelin bądź boki co tyczy się każdego czołgu.

Wszystko to spowodowało wzrost masy, który musiał zostać zrekompensowany zastosowaniem mocniejszego silnika o mocy 1000 KM. Ogólnie rzecz biorąc czołgi T-90M są jednym z niewielu, który może stanowić zagrożenie dla szczególnie starszych wariantów czołgów Leopard 2A4. Z tego względu strata każdej sztuki przez Rosję jest dobrą wiadomością.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski