WAŻNE
TERAZ

Incydent przed biurem PO. 44-latek z zarzutami

Arktyczny bastion Putina. Półwysep Kolski to okno na świat i atomowy śmietnik Rosji

Norwescy generałowie, bracia Eirik i Frode Kristoffersen, przedstawili scenariusze zagrożeń dla swojego kraju. Jeden z nich zakłada rosyjski atak i zajęcie części terytorium Norwegii. Dlaczego Putin miałby atakować nie wschodnią, ale północną flankę NATO?

Okręt podwodny typu Tajfun pokryty lodemOkręt podwodny typu Tajfun pokryty lodem - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Mil.ru
Łukasz Michalik

Gen. Eirik Kristoffersen to szef norweskich sił zbrojnych, a jego brat – również służący w stopniu generała Frode Kristoffersen – jest zastępcą szefa sztabu operacyjnego w Kwaterze Głównej Sił Sojuszniczych JCF Norfolk. To jedno z trzech centrów dowodzenia operacyjnego NATO, odpowiadające za region atlantycki i północny.

Podczas prezentacji swojej książki "Beredt" (pol. "Gotowi") bracia nakreślili scenariusze, mogące, ich zdaniem, zagrozić bezpieczeństwu Norwegii. Ich poglądy na bezpieczeństwo i międzynarodowe zagrożenia warto umieścić w szerszym kontekście. Tworzą go choćby słowa Eirika Kristoffersena, według którego zakończeniem wojny w Ukrainie będzie nie jakaś forma rozejmu, ale powrót Ukrainy do granic z 2014 r. –  a zatem z Krymem i Donbasem.

Jeden z wariantów zagrażających Norwegii Rosja już realizuje. To wymierzone w Zachód działania hybrydowe, akty dywersji, agresywna propaganda czy dezinformacja. W innym scenariuszu zagrożeniem może być pełnoskalowy konflikt z wykorzystaniem broni atomowej. Trzeci scenariusz to atak sił rosyjskich i zajęcie części norweskiego terytorium.

Doświadczanie wydarzeń muzycznych w XXI w. | Historie Jutra

Zdaniem braci Kristoffersen, atak na Norwegię miałby – z punktu widzenia Putina – zabezpieczyć niezwykle ważny dla bezpieczeństwa i mocarstwowych ambicji Rosji region: Półwysep Kolski.

Atomowy śmietnik i przystań dla boomerów

Ten położony na północy obszar ma dla Moskwy szczególne znaczenie – jest rosyjskim oknem na świat. O ile rosyjskie okręty na Morzu Bałtyckim czy Czarnym mogą zostać zablokowane w cieśninach, Półwysep Kolski zapewnia nieograniczony dostęp do globalnego oceanu.

Półwysep Kolski zaznaczony na czerwono na mapie Rosji
Półwysep Kolski zaznaczony na czerwono na mapie Rosji © Lic. CC BY-SA 3.0, TUBS, Wikimedia Commons

Na Półwyspie znajduje się także kluczowy dla Rosji, pomimo zmian spowodowanych katastrofą klimatyczną, port w Murmańsku. Dzięki ciepłemu prądowi morskiemu opływającemu Skandynawię murmański port jest przez cały rok dostępny dla żeglugi. Murmańsk jest ważny także z punktu widzenia kontroli nad nabierającą znaczenia Północną Drogą Morską.

Dla agresywnej polityki Moskwy dużo większe znaczenie ma jednak nie sam port, ale strategiczna infrastruktura zbudowana na Półwyspie. Znajdują się tam bazy okrętów podwodnych, w tym tzw. boomerów z napędem jądrowym i atomowymi pociskami balistycznymi o zasięgu tysięcy kilometrów. Aktualne szacunki mówią o 20-30 takich okrętach różnych typów, stacjonujących w regionie.

To okręty kluczowe dla bezpieczeństwa Rosji: o ile uderzenie na lądowe instalacje byłoby w stanie wyeliminować część rosyjskiej triady nuklearnej, okręty podwodne przenoszące łącznie setki głowic są niezwykle trudne do wykrycia i zniszczenia. Zwłaszcza gdy działają pod parasolem rosyjskiej floty i systemów obrony wybrzeża, jak choćby rakietowy Bastion czy Bał.

Półwysep Kolski to także zaplecze dla rosyjskiego lotnictwa strategicznego, które – za sprawą ukraińskich ataków – aby przetrwać, musi chować się po odległych zakątkach Rosji, jak baza Ołenia. Samoloty Tu-160 i Tu-95 są tam zabezpieczone przed atakami Ukrainy, ale sama baza znajduje się zaledwie 200 km od granicy z Norwegią i Finlandią, a zatem w zasięgu choćby pocisków ATACMS czy PrSM.

KAZAN, RUSSIA - FEBRUARY 22: (----EDITORIAL USE ONLY - MANDATORY CREDIT - 'KREMLIN PRESS OFFICE / HANDOUT' - NO MARKETING NO ADVERTISING CAMPAIGNS - DISTRIBUTED AS A SERVICE TO CLIENTS----) Russian President Vladimir Putin flies a modernized Tu-160M strategic missile carrier as they depart from Kazan Aircraft Production Association in Kazan, Russia on February 22, 2024. (Photo by Kremlin/Anadolu via Getty Images)
Z obawy przed ukraińskimi atakami, rosyjskie bombowce strategiczne zostały przesunięte do odległych baz - zdjęcie ilustracyjne © GETTY | Anadolu

Na półwyspie znajduje się także składowisko odpadów nuklearnych Sajda-Guba, rosyjskie zaplecze odpowiedzialne za złomowanie okrętów z napędem jądrowym, w tym najbardziej znana zatoka Zapadnaja Lica, gdzie zgromadzono około 250 różnych reaktorów. W regionie – zaledwie 60 km od granicy z Norwegią – doszło także do jednego z największych w historii incydentów związanych ze skażeniem radioaktywnym, gdy w 1982 r. z magazynów w Zatoce Andriejewa do morza przedostało się ponad 700 tys. ton promieniotwórczych odpadów. Wszystko to sprawia, że dla Rosji obszar ten ma szczególne znaczenie.

Niezależnie od planów kremlowskiego dyktatora i obecności NATO w regionie Norwegia nie jest bezbronna. Czym może bronić się w przypadku ewentualnego ataku?

Na straży spokoju

Norwegia jest jednym z 11 założycieli NATO i ma zasoby, aby przeciwstawić się agresorowi. W materiałach promocyjnych norweska armia prezentowała swój sprzęt i różne oddziały, zadając przy okazji pytanie: "co chcemy, aby się wydarzyło?" (ang. "what do we want to happen?"). Odpowiedź brzmiała: nic.

Na straży norweskiego spokoju stoją stosunkowo niewielkie siły zbrojne: w czasie pokoju to ok. 25 tys. żołnierzy, a liczba ta powoli wzrasta. W 2025 roku norweskie siły powietrzne zakończyły przezbrajanie na samoloty F-35A. 52 samoloty tego typu zastąpiły w służbie starsze F-16, z których co najmniej 14 zostało przekazanych Ukrainie.

Norwegia zamówiła 52 myśliwce F-35A.
Norwegia zamówiła 52 myśliwce F-35A © Forsvaret

Na morzu norweskich interesów bronią szybkie katamarany rakietowe typu Skjold, klasyfikowane przez Norwegów jako korwety, a także cztery fregaty typu Fridtjof Nansen (po wypadku z 2018 r. zatonęła piąta – Helge Ingstad). Norwegia ma także sześć starych okrętów podwodnych typu Ula. Ich następcy w postaci czterech okrętów podwodnych typu 212CD są budowani w kooperacji z Niemcami.

KNM Helge Ingstad (F313) typu Fridtjof Nansen z dobrze widocznym
KNM Helge Ingstad (F313) typu Fridtjof Nansen po podniesieniu z dna © forsvaret.no

Większość wojsk lądowych, zgrupowanych w rozwiniętej brygadzie Nord i sformowanej w 2025 r. brygadzie Finnmark (ma zostać w pełni rozwinięta do 2032 r.) stacjonuje na północy kraju, w pobliżu niemal 200-kilometrowej granicy z Rosją.

Siły lądowe dysponują 36 Leopardami 2A4 – czołgi te będą od 2026 r. zastępowane przez Leopardy 2A8NO, których zamówiono 54 egzemplarze. Obok czołgów w norweskiej armii służy ponad 200 bojowych wozów piechoty CV90 w różnych wersjach (kolejnych 80 czeka na dostarczenie). Norwegia ma także nowoczesną artylerię w postaci 28 armatohaubic K9. Kolejne 24 egzemplarze mają zostać dostarczone do 2028 r.

Siły te uznawane są przez Norwegów za dalece niewystarczające. Dlatego przyjęty w 2024 r. plan rozwoju armii przewiduje jej transformację – siły zbrojne mają zostać powiększone dwukrotnie i doposażone nowoczesnym sprzętem.

Modernizacja już się zaczęła i np. przeciwlotnicze systemy RBS 70 są zastępowane nowoczesnymi, polskimi Piorunami. Analizując własne potrzeby, Norwegia zrezygnowała także z zakupu dodatkowych – poza już zamówionymi – czołgów Leopard 2A8NO. Dzięki uwolnionym w ten sposób środkom wzmocniona zostanie obrona przeciwlotnicza i artyleria.

Armia z poboru

Liczebność norweskiej armii w czasie pokoju nie daje jednak jej pełnego obrazu. Norwegia nie zrezygnowała z poboru – jest on "powszechny i selektywny", co oznacza szkolenie około 20 proc. poborowych z każdego rocznika, selekcjonowanych nie tylko pod kątem zdrowia, ale kondycji i warunków fizycznych. Tak zorganizowana selekcja zbudowała prestiż armii przyjmującej tylko najlepszych kandydatów.

Norweska następczyni tronu w pojeździe CV90
Norweska następczyni tronu w pojeździe CV90 © Forsvaret

Tych spełniających wymagania nie brakuje, bo od 2015 roku Norwegia – jako pierwszy kraj NATO – wprowadziła "pobór neutralny płciowo", kierując do służby zarówno mężczyzn, jak i kobiety. W 2025 roku obowiązkowe szkolenie zakończyła m.in. druga w kolejce do norweskiego tronu księżniczka Ingrid Aleksandra, służąca jako działonowa w bojowym wozie piechoty CV90.

Norweskie plany przewidują, że w przypadku wojny siły zbrojne zostaną rozwinięte do ok. 70 tys. żołnierzy. Pomimo zaniedbań z lat poprzedzających pełnoskalowy atak Rosji na Ukrainę liczbę tę z nawiązką zapewniają liczne roczniki wyszkolonych rezerwistów. Służba wojskowa trwa 12 miesięcy (z możliwością przedłużenia), jednak ich umiejętności są regularnie odświeżane – do 44. roku życia norweski rezerwista jest wielokrotnie wzywany na kilkutygodniowe ćwiczenia trwające łącznie siedem miesięcy.

Cyfrowy Polak
Cyfrowy Polak © Cyfrowy Polak

Najciekawsze śledztwa, wywiady i analizy dziennikarzy WP. Konkretnie i bez lania wody. Nie przegapisz tego, co najważniejsze!

Wybrane dla Ciebie
Są znani z F-35. Zbudowali superdrona
Są znani z F-35. Zbudowali superdrona
Drony-wabiki. Ukraińcy używają ich na froncie
Drony-wabiki. Ukraińcy używają ich na froncie
W lecący samolot coś uderzyło. Już wszystko wiadomo
W lecący samolot coś uderzyło. Już wszystko wiadomo
"Latający Kreml". Putin może polecieć do Budapesztu luksusową maszyną
"Latający Kreml". Putin może polecieć do Budapesztu luksusową maszyną
Jak dotrzeć do Urana w kilka lat? Naukowcy z MIT wskazują sposób
Jak dotrzeć do Urana w kilka lat? Naukowcy z MIT wskazują sposób
Przyjrzeli się wojnie w Ukrainie. Wiedzą, jakiej broni nigdy nie kupią
Przyjrzeli się wojnie w Ukrainie. Wiedzą, jakiej broni nigdy nie kupią
Chiny przywiozły z Księżyca zaskakujący materiał. Tego się tam nikt nie spodziewał
Chiny przywiozły z Księżyca zaskakujący materiał. Tego się tam nikt nie spodziewał
Kometa 3I/ATLAS jednak ma anty-warkocz. Nowe zdjęcia potwierdzają
Kometa 3I/ATLAS jednak ma anty-warkocz. Nowe zdjęcia potwierdzają
Odkryto rytualny kompleks w Jordanii. Pokazuje historię epoki brązu
Odkryto rytualny kompleks w Jordanii. Pokazuje historię epoki brązu
Nowy sprzęt dla Ukrainy. Chcą kupić śmigłowce
Nowy sprzęt dla Ukrainy. Chcą kupić śmigłowce
SpaceX straci kontrakt na lądowanie na Księżycu? Rewolucja w programie Artemis
SpaceX straci kontrakt na lądowanie na Księżycu? Rewolucja w programie Artemis
Pochodzi z 1944 r. Dostrzegli ją na froncie w Ukrainie
Pochodzi z 1944 r. Dostrzegli ją na froncie w Ukrainie
Wyłączono komentarze
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech