Ukraińskie czołgi T‑64BW 2022. Powstają m.in. w Polsce i Czechach
Ukraińcy coraz częściej dostarczają na front zmodernizowane wersje czołgów T-64. Są one remontowane i modernizowane w Ukrainie, Polsce i Czechach. Przedstawiamy osiągi tego wariantu.
21.08.2023 | aktual.: 22.08.2023 21:10
W Ukrainie, jak podaje portal Militarny, coraz częściej można zauważyć czołgi T-64BW wzbogacone o pakiet modernizacyjny z 2022 r. Uszkodzone czołgi T-64 są nie tylko remontowane, ale także modyfikowane w Ukrainie, Polsce i Czechach. Modyfikacje znacząco podnoszą osiągi tych maszyn i zwiększają szanse załogi na przeżycie misji.
Większość ukraińskich sił pancernych stanowią czołgi T-64, o których pisał Łukasz Michalik. Oczywiście w wyniku wojny Ukraina straciła przynajmniej ponad 300 egzemplarzy T-64 (mowa tylko o egzemplarzach potwierdzonych zdjęciami) oraz najpewniej spora część ukraińskich maszyn jest też niedostępna ze względu na uszkodzenia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tymczasem jako uzupełnienie służą maszyny dostarczone przez państwa trzecie. Mowa tutaj głównie o różnych wariantach czołgów z rodziny T-72 oraz ostatnio i Leopard 2. Ponadto w służbie Ukraińców są czołgi przejęte od Rosjan, nawet w najnowszych wersjach, takich jak T-90M czy T-80BWM.
Czołgi T-64BW 2022 - skuteczny pakiet modernizacyjny dla starych maszyn
Pakiet modernizacyjny opracowany w 2022 r. miał stosunkowo niskim kosztem dostosować te maszyny z 1985 r. do nowoczesnego pola bitwy. Ukraińcy skupili się tutaj na dwóch najważniejszych aspektach, do których należą możliwości detekcji przeciwnika nawet w nocy oraz komunikacja.
Ukraiński czołg T-64BW 2022 na poligonie
W pierwszym przypadku Ukraińcy zdecydowali się zastosować celownik działonowego TPN-1TPV dysponujący termowizją umożliwiająca wykrycie celu na dystansie nawet 6 km w każdych warunkach. Jak pokazała wojna w Ukrainie, termowizja należy do jednych z najważniejszych technologii i czołgi jej pozbawione są najzwyczajniej ślepe.
Drugim aspektem jest bezpieczna komunikacja i nawigacja w terenie, co jest zapewniane przez nowoczesne szyfrowane radiostacje od amerykańskiej firmy L3 Harris i system nawigacji satelitarnej CH-4215. Umożliwia on nie tylko wyświetlanie pozycji czołgu na cyfrowej mapie, ale też przekazywanie współrzędnych do innych systemów widzianych w sieci, ułatwiając koordynację.
Ponadto we wnętrzu zastosowano też ekran dla kierowcy wyświetlający informacje dotyczące m.in. silnika, czołg otrzymał pancerz prętowy po bokach komory silnika oraz więcej kostek pancerza reaktywnego Kontakt-1 z przodu wieży, gdzie wcześniej znajdował się oświetlacz podczerwieni.
Tak doposażone czołgi T-64BW zapewniają znacznie lepsze możliwości ukraińskim pancerniakom w starciu z rosyjskimi czołgami. Może te ulepszone T-64BW nie będą równym przeciwnikiem dla nowszych maszyn, jak m.in. T-72B3, ale dla np. T-80BW już jak najbardziej.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski