Ukraiński myśliwiec MiG‑29 w akcji. Rosyjski dron był bez szans
20.06.2023 20:27, aktual.: 21.06.2023 16:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mimo już prawie półtora roku wojny ukraińskie lotnictwo dalej skutecznie broni swojej przestrzeni powietrznej przed rosyjskimi intruzami. Tak wygląda zestrzelenie rosyjskiego drona.
W sieci pojawiło się nagranie opublikowane przez ukraińskie lotnictwo przedstawiające widok z kokpitu samolotu myśliwskiego MiG-29 podczas zestrzeliwania rosyjskiego drona Geran-2, czyli irańskiego Shahed-136.
Celowo ocenzurowane nagranie przedstawia widok z kokpitu podczas zestrzeliwania kierowanym pociskiem rakietowym najpewniej krótkiego zasięgu (najpewniej R-73) celu, którym miał być jeden z irańskich dronów podarowanych Rosji.
Na uwagę zwraca zablurowany (najprawdopodobniej dodatkowy) komputer wraz z wyświetlaczem w kopicie oraz pocisk widoczny pod lewym skrzydłem. Może jest to AGM-88 HARM bądź AIM-7 Sparrow, o których dostawach do Ukrainy pisał niedawno Łukasz Michalik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
MiG-29 główny rdzeń ukraińskiego lotnictwa
Ukraina w chwili wybuchu wojny miała lekko ponad 100 samolotów wojskowych, z czego większość stanowiła mieszanka samolotów Mig-29 (podobno na stanie było 37 sztuk) i Su-27. Z czasem jednak wzrosła przewaga MiG-ów, ponieważ dzięki pomocy państw Zachodu Ukraina otrzymała łącznie 27 MiG-ów 29 z Polski i Słowacji. Ponadto w przeciwieństwie do Su-27 Ukraińcy mogli też liczyć na pomoc w remoncie MiG-ów m.in. w Polsce, Słowacji czy Bułgarii.
Samoloty MiG-29 zostały opracowane przez biuro konstrukcyjne MiG-a jeszcze za czasów ZSRR jako myśliwce frontowe głównie do zwalczania celów powietrznych, ale w razie potrzeby możliwe było też zwalczanie celów naziemnych.
Dużą zaletą MiG-ów była para silników Klimow RD-33 umożliwiających osiągnięcie prędkości nawet 2,3 Ma oraz bardzo dobra manewrowość połączona z ówcześnie bardzo udanymi pociskami rakietowymi krótkiego zasięgu R-73, które przewyższały osiągami stosowane przez lotnictwo NATO wersje pocisków AIM-9 Sidewinder.
Z kolei reszta uzbrojenia MiG-a 29 obejmowała działko lotnicze GSz-30-1 kal. 30 mm z zapasem 150 sztuk amunicji, kierowane pociski powietrze-powietrze średniego zasięgu R-27 czy bomby lotnicze masie do 665 kg lub zasobniki rakiet niekierowanych S-8 lub S-24
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski