Amerykanie mają dość. Na Bliski Wschód wysłano nowoczesne myśliwce F‑22
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Amerykanie rozmieścili swoje najlepsze myśliwce F-22 Raptor na Bliskim Wschodzie. Jak informuje Dowództwo Centralne Stanów Zjednoczonych (CENTCOM), decyzja ma związek z eskalacji napięć między siłami amerykańskimi i rosyjskimi, które dzielą niebo nad Syrią i niebezpiecznymi oraz nieprofesjonalnymi zachowaniami rosyjskich pilotów.
F-22 Raptory Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych zostały rozmieszczone w obszarze odpowiedzialności Dowództwa Centralnego Stanów Zjednoczonych w ramach wielopłaszczyznowego pokazu amerykańskiego wsparcia i zdolności w następstwie coraz bardziej niebezpiecznych i nieprofesjonalnych zachowań rosyjskich samolotów w regionie.
Myśliwce F-22 wysłane do Syrii
Szef CENTCOM-u, Michael Erik Kurilla zaznaczył, że tego typu zachowania nie są czymś, czego oczekuje się od zawodowych sił powietrznych. Dodał: "ich [red. rosyjskich pilotów] regularne naruszanie uzgodnionych środków likwidowania konfliktów w przestrzeni powietrznej zwiększa ryzyko eskalacji lub błędnych obliczeń". Amerykanie oczekują, że nowoczesne myśliwce F-22 zniechęcą Rosjan do dalszych, niebezpiecznych zachowań, podkreślają jednak, że nie zostały one wysłane do Syrii do walki z rosyjskimi samolotami.
USA nie ujawniły, z jakiej bazy będą operować maszyny pochodzące z 94 Dywizjonu Myśliwskiego z Bazy Sił Powietrznych Langley w Wirginii. Wiadomo jednak, że w ostatnich miesiącach Rosjanie dopuścili się wielu naruszeń i złamali zasady mające na celu zapobieżenie konfrontacji obu krajów, która mogłaby wywołać konflikt. Gen. Alexus Grynkewich w rozmowie z serwisem Task&Purpose w maju przekazał, że Rosjanie w ciągu ostatnich dwóch miesięcy naruszyli wspomniane zasady prawie 100 razy. Zarejestrowane działania to m.in. latanie w odległości ok. 150 m od amerykańskich samolotów, zakłócanie ich systemów elektromagnetycznych, czy przelatywanie nad bazami z amerykańskim personelem maszynami uzbrojonymi w amunicję powietrze-ziemia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowoczesne myśliwce F-22 mogą nieco ostudzić rosyjski zapał do łamania zasad i prowokowania niebezpiecznych zachowań nad Syrią. Zwłaszcza że maszyny pierwotnie zaprojektowano z myślą, że ich główną rolą będzie przeciwstawianie się radzieckiemu lotnictwu w przypadku naruszania przez nie przestrzeni powietrznej USA i sojuszników. Myśliwce dedykowane walce powietrznej są bardzo zwrotne i wyposażone w system czujników umożliwiający wykrycie zbliżających się, wrogich celów z dużej odległości.
Zdaniem Amerykanów unikalna specyfikacja F-22 sprawia, że są najlepszymi myśliwcami piątej generacji na świecie. Przykładowo, F-22 posiada istotną cechę - supercruise, czyli zdolność do osiągania prędkości naddźwiękowej bez używania dopalaczy. Pozwala ona F-22 rozwijać prędkość około 2,25 Ma (2756 km/h). Maszyna o długości 18,9 m, wysokości 5,08 m, i rozpiętości skrzydeł - 13,56 m może też przenosić szeroką gamę broni np. rakiety powietrze-powietrze AIM-120 AMRAAM oraz różne typy rakiet powietrze-ziemia. Jest też uzbrojona w działko M61A2 Vulcan kal. 20 mm, znajdujące się w kadłubie. Rolę, jaką Amerykanie przypisują tym maszynom, podkreśla, chociażby to, że to F-22 zostały wysłane do przejęcia i zestrzelenia chińskiego balonu na początku lutego tego roku.
Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski