Skunk Works. 80 lat lotniczych innowacji
Skunk Works kończy 80 lat. Należąca do koncernu Lockheed "firma w firmie" to centrum lotniczych innowacji. Bez ograniczeń narzucanych przez sztywne struktury i procedury korporacji najlepsi inżynierowie świata tworzyli – i nadal tworzą – samoloty, będące kamieniami milowymi w rozwoju lotnictwa. To tu powstają pionierskie i najbardziej tajemnicze maszyny. Jakie konstrukcje im zawdzięczamy?
Początki Skunk Works nikną w pomroce dziejów. Zazwyczaj za pionierskie dzieło tego biura projektowego uznawany jest pierwszy użyty bojowo, opracowany w 1943 r. (od tej daty Skunk Works liczy swoją historię) amerykański odrzutowiec Lockheed P-80 Shooting Star.
Były pracownik Skunk Works, dokumentujący przeszłość biura Warren M. Bodie, początków szuka jednak w jeszcze wcześniejszym projekcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jest nim oblatany w 1939 r. samolot Lockheed P-38 Lightning, konstrukcja nietypowa, a zarazem – jak wiele późniejszych dzieł Skunk Works – przełomowa.
Zobacz także: Rozpoznasz te myśliwce i bombowce?
P-38 Lightning - pierwsze dzieło Skunk Works
Zaprojektowany w układzie dwukadłubowym, z niezwykle gładką, opływową sylwetką, był w swoim czasie najszybszym samolotem myśliwskim świata, łączącym bardzo duży zasięg z siłą ognia.
Samoloty P-38 wykonały w czasie II wojny światowe jedną z symbolicznie najważniejszych misji podczas walk na Pacyfiku. W koronkowej operacji przeprowadzonej 1 tys. km od własnej bazy zespół tych maszyn zestrzelił samolot Mitsubishi G4M, którym podróżował japoński admirał Isoroku Yamamoto.
Oficer ten był pomysłodawcą ataku na Pearl Harbor i autorem wielu błyskotliwych zwycięstw Kraju Kwitnącej Wiśni w początkowym okresie globalnego konfliktu.
Skunk Works – pochodzenie nazwy
To właśnie podczas prac nad P-38 miała powstać – używana do dziś – nazwa Skunk Works. Jej prawdopodobnym źródłem był satyryczny komiks "Li'l Abner", w którym zakład o nazwie Skonk Works uprzykrzał życie okolicy odorem, pochodzącym z mielonych, martwych skunksów i zużytych butów.
Komiksowy zakład skojarzono w Lockheedzie z nieczynną destylarnią bourbona, w której umieszczono zespół projektujący P-38, cierpiący z powodu wszechobecnego odoru zacieru. Według innej wersji źródłem nieprzyjemnego zapachu miała być pobliska fabryka tworzyw sztucznych.
Do zespołu przylgnęła nazwa Skonk Works, która – po interwencji właścicieli praw autorskich do komiksu – została w latach 60. XX w. zmieniona na Skunk Works.
Lockheed zarejestrował zarówno nazwę biura, jak i jego symbol w postaci skunksa. Są one dziś znane znacznie bardziej niż formalna nazwa Zaawansowanych Programów Rozwojowych (Advanced Development Programs - ADP).
Firma w firmie, czyli autonomia Skunk Works
To jednak nie nazwa, ale sposób działania są w przypadku Skunk Works najważniejsze. Biuro od początku cieszy się znaczną autonomią i jest wolne od obowiązujących w firmie procedur.
Nie bez znaczenia dla kreatywności jest również – wspominana przez wielu pracowników – nieformalna kultura pracy, gdzie karczemne kłótnie czy wielokrotne zwalnianie i przyjmowanie tego samego pracownika w ciągu jednego dnia nie były niczym nadzwyczajnym.
Ponadto te same osoby często uczestniczyły zarówno w pracach projektowych, jak i konstrukcyjnych. Dzięki temu inżynierowie znacznie lepiej rozumieli, co budują i mogli błyskawicznie wprowadzać konieczne zmiany czy różne poprawki.
Efekty takiego stylu pracy przeszły najśmielsze oczekiwania, bo Skunk Works to obecnie symbol lotniczej awangardy: maszyn wyprzedzających swoje czasy, w jakiś sposób wyjątkowych i nieszablonowych.
Strefa 51, UFO i czarne samoloty
Jednocześnie biuro spowija mgiełka tajemnicy. O prowadzonych przez nie pracach dowiadujemy się często po wielu latach, gdy różne projekty są odtajniane. Mowa zarówno o konstrukcjach prowadzonych na potrzeby wojska jak i dla CIA (np. A-12). Do tego eksperymentalne maszyny są zazwyczaj testowane nad Strefą 51 (Area 51).
To należący do wojska fragment pustyni w Newadzie, w pobliżu byłego poligonu atomowego. Wyłączony przez wojsko, zamknięty i strzeżony fragment przestrzeni powietrznej nad Strefą 51 i obok niej ma – mniej więcej – rozmiar Szwajcarii.
Fakt, że wiele latających obiektów ma nietypowy kształt, a do tego często są one malowane na czarno, stał się bazą dla niezliczonych teorii spiskowych, podsycanych przez popkulturę łączącą nowoczesne technologie lotnicze m.in. z UFO.
Z punktu widzenia wojska jest to korzystne, bo dezorientuje ewentualnych świadków eksperymentalnych lotów, a zarazem podważa wiarygodność ich relacji.
Skunk Works, świętując 80-lecie istnienia, liczy swoją historię od 1943 r., jednak pierwszym samolotem, jaki pokazuje w rocznicowym wideo jest P-38, czyli maszyna oblatana w roku 1939. Jakie konstrukcje uwzględniono w rocznicowym filmie?
Samoloty zaprojektowane w Skunk Works
Lista wygląda imponująco i obejmuje następujące modele:
- Lockheed P-38 Lightning
- Lockheed P-80 Shooting Star
- Lockheed XF-90
- Lockheed F-104 Starfighter
- Lockheed U-2
- Lockheed X-26 Frigate
- Lockheed YO-3
- Lockheed A-12
- Lockheed SR-71 Blackbird
- Lockheed D-21
- Lockheed XST (Have Blue) i Lockheed F-117 Nighthawk
- Lockheed YF-22 i Lockheed Martin F-22 Raptor
- Lockheed Martin X-35 i Lockheed Martin F-35 Lightning II
- Lockheed X-27
- Lockheed Martin Polecat
- Quiet Supersonic Transport
- Lockheed Martin Cormorant
- Lockheed Martin Desert Hawk
- Lockheed Martin RQ-170 Sentinel
- Lockheed Martin X-55
- Lockheed Martin SR-72
- Lockheed Martin X-59 QueSST
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski