Skunk Works. 80 lat lotniczych innowacji

Skunk Works kończy 80 lat. Należąca do koncernu Lockheed "firma w firmie" to centrum lotniczych innowacji. Bez ograniczeń narzucanych przez sztywne struktury i procedury korporacji najlepsi inżynierowie świata tworzyli – i nadal tworzą – samoloty, będące kamieniami milowymi w rozwoju lotnictwa. To tu powstają pionierskie i najbardziej tajemnicze maszyny. Jakie konstrukcje im zawdzięczamy?

Samoloty SR-71 Blackbird
Samoloty SR-71 Blackbird
Źródło zdjęć: © Lockheed Martin
Łukasz Michalik

25.11.2023 | aktual.: 25.11.2023 17:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Początki Skunk Works nikną w pomroce dziejów. Zazwyczaj za pionierskie dzieło tego biura projektowego uznawany jest pierwszy użyty bojowo, opracowany w 1943 r. (od tej daty Skunk Works liczy swoją historię) amerykański odrzutowiec Lockheed P-80 Shooting Star.

Były pracownik Skunk Works, dokumentujący przeszłość biura Warren M. Bodie, początków szuka jednak w jeszcze wcześniejszym projekcie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jest nim oblatany w 1939 r. samolot Lockheed P-38 Lightning, konstrukcja nietypowa, a zarazem – jak wiele późniejszych dzieł Skunk Works – przełomowa.

P-38 Lightning - pierwsze dzieło Skunk Works

Zaprojektowany w układzie dwukadłubowym, z niezwykle gładką, opływową sylwetką, był w swoim czasie najszybszym samolotem myśliwskim świata, łączącym bardzo duży zasięg z siłą ognia.

Lockheed P-38 Lightning
Lockheed P-38 Lightning© CindyN, Lic. CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons

Samoloty P-38 wykonały w czasie II wojny światowe jedną z symbolicznie najważniejszych misji podczas walk na Pacyfiku. W koronkowej operacji przeprowadzonej 1 tys. km od własnej bazy zespół tych maszyn zestrzelił samolot Mitsubishi G4M, którym podróżował japoński admirał Isoroku Yamamoto.

Oficer ten był pomysłodawcą ataku na Pearl Harbor i autorem wielu błyskotliwych zwycięstw Kraju Kwitnącej Wiśni w początkowym okresie globalnego konfliktu.

Skunk Works – pochodzenie nazwy

To właśnie podczas prac nad P-38 miała powstać – używana do dziś – nazwa Skunk Works. Jej prawdopodobnym źródłem był satyryczny komiks "Li'l Abner", w którym zakład o nazwie Skonk Works uprzykrzał życie okolicy odorem, pochodzącym z mielonych, martwych skunksów i zużytych butów.

Wejście do siedziby Skunk Works w Palmdale
Wejście do siedziby Skunk Works w Palmdale© Alan Radecki, Lic. CC BY-SA 3.0, Wikimedia Commons

Komiksowy zakład skojarzono w Lockheedzie z nieczynną destylarnią bourbona, w której umieszczono zespół projektujący P-38, cierpiący z powodu wszechobecnego odoru zacieru. Według innej wersji źródłem nieprzyjemnego zapachu miała być pobliska fabryka tworzyw sztucznych.

Do zespołu przylgnęła nazwa Skonk Works, która – po interwencji właścicieli praw autorskich do komiksu – została w latach 60. XX w. zmieniona na Skunk Works.

Lockheed zarejestrował zarówno nazwę biura, jak i jego symbol w postaci skunksa. Są one dziś znane znacznie bardziej niż formalna nazwa Zaawansowanych Programów Rozwojowych (Advanced Development Programs - ADP).

Firma w firmie, czyli autonomia Skunk Works

To jednak nie nazwa, ale sposób działania są w przypadku Skunk Works najważniejsze. Biuro od początku cieszy się znaczną autonomią i jest wolne od obowiązujących w firmie procedur.

Odtajniona fotografia linii montażowej samolotów SR-71 Blackbird
Odtajniona fotografia linii montażowej samolotów SR-71 Blackbird© Domena publiczna

Nie bez znaczenia dla kreatywności jest również – wspominana przez wielu pracowników – nieformalna kultura pracy, gdzie karczemne kłótnie czy wielokrotne zwalnianie i przyjmowanie tego samego pracownika w ciągu jednego dnia nie były niczym nadzwyczajnym.

Ponadto te same osoby często uczestniczyły zarówno w pracach projektowych, jak i konstrukcyjnych. Dzięki temu inżynierowie znacznie lepiej rozumieli, co budują i mogli błyskawicznie wprowadzać konieczne zmiany czy różne poprawki.

Efekty takiego stylu pracy przeszły najśmielsze oczekiwania, bo Skunk Works to obecnie symbol lotniczej awangardy: maszyn wyprzedzających swoje czasy, w jakiś sposób wyjątkowych i nieszablonowych.

Strefa 51, UFO i czarne samoloty

Jednocześnie biuro spowija mgiełka tajemnicy. O prowadzonych przez nie pracach dowiadujemy się często po wielu latach, gdy różne projekty są odtajniane. Mowa zarówno o konstrukcjach prowadzonych na potrzeby wojska jak i dla CIA (np. A-12). Do tego eksperymentalne maszyny są zazwyczaj testowane nad Strefą 51 (Area 51).

Satelitarne zdjęcia Strefy 51
Satelitarne zdjęcia Strefy 51© Mapy Google

To należący do wojska fragment pustyni w Newadzie, w pobliżu byłego poligonu atomowego. Wyłączony przez wojsko, zamknięty i strzeżony fragment przestrzeni powietrznej nad Strefą 51 i obok niej ma – mniej więcej – rozmiar Szwajcarii.

Fakt, że wiele latających obiektów ma nietypowy kształt, a do tego często są one malowane na czarno, stał się bazą dla niezliczonych teorii spiskowych, podsycanych przez popkulturę łączącą nowoczesne technologie lotnicze m.in. z UFO.

Z punktu widzenia wojska jest to korzystne, bo dezorientuje ewentualnych świadków eksperymentalnych lotów, a zarazem podważa wiarygodność ich relacji.

Skunk Works, świętując 80-lecie istnienia, liczy swoją historię od 1943 r., jednak pierwszym samolotem, jaki pokazuje w rocznicowym wideo jest P-38, czyli maszyna oblatana w roku 1939. Jakie konstrukcje uwzględniono w rocznicowym filmie?

Samoloty zaprojektowane w Skunk Works

Lista wygląda imponująco i obejmuje następujące modele:

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Komentarze (11)