Interesował się Strefą 51. W jego domu pojawiło się FBI i amerykańscy żołnierze

Przedstawiciele Sił Powietrznych USA oraz FBI pojawili się w domu mężczyzny, który prowadzi stronę internetową o Strefie 51, jak donosi Military Times. Mieszkaniec Nevady zamieszczał na niej różne informacje o tajemniczej bazie wojskowej. Przypominamy, co to za miejsce.

Strefa 51 - po latach jest widoczna na Mapach Google
Strefa 51 - po latach jest widoczna na Mapach Google
Źródło zdjęć: © Mapy Google
Karolina Modzelewska

18.11.2022 11:14

Wierzę, że poszukiwania, przeprowadzone z zupełnie niepotrzebną siłą przez nadgorliwych agentów rządowych, miały na celu uciszenie społeczności badawczej Strefy 51 - przekazał Joerg Arnu, cytowany przez Military Times.

Strefa 51 - tajemnicza baza wojskowa USA

Arnu prowadzący stronę internetową "Dreamland Resort" wyjaśnił również, że przeszukania w jego domu nie miały związek z żadnymi oskarżeniami. Dodał też, że zarówno on, jak i społeczność zgromadzona wokół witryny popiera amerykańskie wojsko i rozumie konieczność chronienia tajemnicy ze względu na bezpieczeństwo narodowe. Las Vegas Review Journal donosi, że przeszukania miały miejsce w dwóch domach należących do mężczyzny - w Las Vegas oraz Rachel. Pracujące na miejscu osoby miały zabezpieczyć kilka dowodów. Przedstawiciele amerykańskich służb na razie nie komentują przebiegu oraz celu śledztwa.

Las Vegas Review Journ wyjaśnia, że na stronie internetowej znajdują się m.in. nagrania z dronów latających nad Strefą 51, zdjęcia satelitarne bazy, forum, na którym użytkownicy wymieniają się wiedzą i informacjami o bazie, atykuły o lotach testowych, tzw. UFO, "czarnych projektach" (tajnych projektach wojskowych i obronnych, które jeszcze nie zostały oficjalne potwierdzone przez władze) oraz zdjęcia nowych pojazdów, w tym bezzałogowego samolot typu stealth Northrop Grumman RQ-180 w locie.

Strefa 51 (ang. Area 51), nazywana oficjalnie Air Force Flight Test Center, Detachment 3 to baza wojskowa znajdująca się w pobliżu wyschniętego jeziora Groom na południu stanu Nevada w rejonie bazy lotnictwa USA Nellis. Przez długi czas jej istnienie było ukrywane przed światem, co bez wątpienia przyczyniło się do tworzenia różnych teorii na temat celu jej działania i tego, co w sobie kryje. Większość z nich dotyczyła tworzenia technologii przyszłości oraz kosmitów.

Pierwsze oficjalne wzmianki o istnieniu bazy pojawiły się dopiero w styczniu 2001 r., kiedy ówczesny prezydent USA - George W. Bush wspomniał o "terenach operacyjnych położonych w okolicach jeziora Groom". Jednak oficjalnie CIA przyznało, że taka baza, nazywana Air Force Flight Test Center, Detachment, istnieje. Serwis Travel Nevada przypomina, że obiekt zbudowano w 1955 roku jako część większego kompleksu z poligonami testowo-szkoleniowymi.

Początkowo baza była miejscem testowania U-2, czyli amerykańskiego samolotu rozpoznawczego, który powstał na zamówienie CIA. W późniejszych latach sprawdzano tutaj możliwości takich maszyn jak: Archangel-12, F-117 Nighthawk czy SR-71 Blackbird. Pomimo tego, że Strefa 51 nie jest oficjalnie uznawana za ściśle tajną bazę, jest jednym z lepiej strzeżonych miejsc w USA, gdzie wprowadzono ograniczony dostęp zarówno lądowy, jak i powietrzny.

W tym kontekście warto wspomnieć o wydarzeniach z września 2019 r., kiedy Amerykanie zorganizowali "Szturm na Strefę 51". Było to wydarzenie zainicjowane przez internatów, którzy chcieli zbliżyć się do bazy i zobaczyć, jakie kryje w sobie tajemnice. Była to forma internetowego żartu, a na miejscu pojawiło się zaledwie kilkadziesiąt osób (początkowo mówiono nawet, że na miejsce dotrze pół miliona osób), których zachowanie na bieżąco śledzili policjanci.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (9)