1000 dni wojny w Ukrainie. Upadek mitów i zmiany w obu armiach

Zarówno Rosja, jak i Ukraina rozpoczynały wojnę zupełnie innymi armiami, niż te, którymi walczą w 1000. dniu konfliktu. Z wojennymi realiami mierzą się nie tylko żołnierze na froncie, ale i propaganda obu stron. Stworzone przez nią mity zostały – niekiedy bardzo boleśnie – zweryfikowane przez niemal trzy lata krwawego konfliktu.

Jeden z wielu zniszczonych w Ukrainie czołgów T-80.Jeden z wielu zniszczonych w Ukrainie czołgów T-80.
Źródło zdjęć: © GETTY | John Moore
Łukasz Michalik

Wojna w Ukrainie ukształtowała, a z czasem także zweryfikowała, wiele mitów. Jednym z pierwszych był mit Bayraktara. W pierwszych tygodniach walk media zostały zalane efektownymi filmami, które pokazywały skuteczne ataki dronów Bayraktar TB2 na Rosjan. Sprawiały one wrażenie, że Bayraktar to doskonała, uniwersalna broń.

W rzeczywistości był to efekt tzw. błędu przeżywalności – do opinii publicznej docierały propagandowe nagrania z udanych ataków, ale nie docierały znacznie liczniejsze z tych nieudanych. Co więcej, w chaosie panującym w pierwszych dniach wojny Rosjanie nie dysponowali rozwiniętą obroną powietrzną. Gdy naprawili ten błąd, sytuacja szybko się zmieniła, a Bayraktary zaczęły być masowo niszczone.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ma prawie 100 lat i wciąż jest na topie. Co z tą telewizją? - Historie Jutra napędza PLAY #3

W rozmowie z rosyjskimi prowokatorami, znanymi jako Wowan i Leksus (Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stolarow), przyznał to – nieświadomy, z kim rozmawia – dyrektor Stowarzyszenia Producentów Uzbrojenia i Sprzętu Wojskowego Ukrainy Serhij Paszynski, który stwierdził: "Postrącali je nam w pierwszym tygodniu".

Obecnie drony Bayraktar TB2 nadal są stosowane, ale służą w roli, do której faktycznie zostały zaprojektowane – nie jako maszyny uderzeniowe, ale jako rozpoznawcze "oczy" artylerii.

ADANA, TURKIYE - OCTOBER 02: Bayraktar TB2 perform during Turkiye's premier technology and aerospace event TEKNOFEST on its first day at Adana Airport in Adana, Turkiye on October 02, 2024. The four-day event will feature competitions, air shows, exhibitions and workshops. The event has been organized by the Turkish Technology Team (T3) Foundation and the Turkish Industry and Technology Ministry jointly since 2018, in cooperation with dozens of ministries, public institutions, private firms, and universities. (Photo by Utku Ucrak/Anadolu via Getty Images)
Dron Bayraktar TB2 © GETTY | Anadolu

Podobną ewolucję przeszło postrzeganie lekkiej piechoty – w pierwszych dniach wojny ukraiński przekaz propagandowy sugerował, że odpowiedzią na rosyjskie kolumny pancerne są grupki ukrytych w krzakach żołnierzy z Javelinami. Bez wątpienia miało to znaczenie dla budowania międzynarodowego obrazu walczącej Ukrainy i pozytywnie wpływało na morale własnych żołnierzy, ale nie odpowiadało realiom.

Choć na filmach udane zasadzki wyglądały bardzo efektownie, całkowicie przekłamywały obraz walk. Prowadziły je jednostki pancerne i zmechanizowane, a przede wszystkim artyleria, odpowiedzialna za 60-70 proc. strat ponoszonych przez obie strony w ludziach i sprzęcie.

Rosyjskie mity

Z realiami boleśnie zderzyli się także Rosjanie. Przed wojną w Ukrainie Władimir Putin straszył świat bronią hipersoniczną, rzekomo niemożliwą do zatrzymania. Jej użycie w Ukrainie początkowo faktycznie potwierdzało przekaz propagandy Kremla – pociski Ch-47M2 Kindżał bezkarnie uderzały w ukraińskie cele, a ukraińska obrona powietrzna przyznawała, że jest bezsilna.

MiG-31K z pociskiem Ch-47M2 Kindżał
MiG-31K z pociskiem Ch-47M2 Kindżał © Mil.in.ua

Zmianę przyniosły dostarczone Ukrainie zachodnie systemy przeciwlotnicze. Gdy nocą z 15 na 16 maja Rosjanie dokonali terrorystycznego ataku na Kijów, w stronę stolicy Ukrainy poleciało 18 pocisków manewrujących i rakiet balistycznych, w tym sześć Kindżałów.

Rezultat ataku pokazał dominację zachodniego uzbrojenia nad dyżurnym straszakiem Putina – system Patriot wraz z innymi systemami przeciwlotniczymi zniszczyły wówczas 18 z 18 wystrzelonych pocisków. Mit nieuchwytnego Kindżała został obalony.

Podobny los spotkał także rosyjskie "bańki antydostępowe" – obszary chronione przez rosyjskie systemy obrony powietrznej. Gdy w walce pojawiła się zachodnia broń – jak pociski Storm Shadow/SCALP – mit rosyjskich "baniek" błyskawicznie runął, podobnie jak zniszczona bezpośrednim trafieniem pocisku Storm Shadow siedziba sztabu Floty Czarnomorskiej.

Do rangi symbolu urosło nagranie, w którym widać, jak rosyjski system przeciwlotniczy Pancyr-S1 wykrywa i identyfikuje nadlatujący pocisk Storm Shadow, ale mimo otwarcia ognia nie jest w stanie go zniszczyć.

Wojna dronów

Niemal trzy lata walk pokazały rosnącą rolę latających bezzałogowców, choć warto zaznaczyć, że specyfika ukraińskiego konfliktu prawdopodobnie wyolbrzymia ich znaczenie. Zarówno w przypadku Rosji, jak i Ukrainy, drony stały się bowiem substytutem precyzyjnych, kierowanych pocisków artyleryjskich i – częściowo – kierowanych pocisków przeciwpancernych.

Ich masowe stosowanie wymusiło jednak zmiany zarówno w taktyce, jak i w wyposażeniu. Doświadczają tego żołnierze na linii walk, gdy zagrożenie może pojawić się nie tylko do strony nieprzyjaciela czy spaść z góry, ale także – dosłownie – wlecieć od tyłu do okopu, pojazdu czy nawet niewidocznego od strony przeciwnika, pozornie bezpiecznego schronu.

Wraz z kolejnymi miesiącami wojny odpowiedzią na ten problem stały się różnego rodzaju improwizowane środki przeciwlotnicze, próby zestrzeliwania dronów za pomocą strzelb i nabojów śrutowych czy w końcu popularyzacja, a z czasem masowe użycie antydronowych zagłuszarek, również w wersji mobilnej, umieszczanej na pojazdach.

Pojawiła się także zupełnie nowa broń – jak choćby drony z ładunkami termitu czy drony myśliwskie, przeznaczone do atakowania bezzałogowców przeciwnika.

Parametry techniczne broni

Wojna w Ukrainie jest zarazem przykładem, jak małą rolę w warunkach wieloletniego, masowego konfliktu mają dane techniczne poszczególnych modeli broni. Przewaga techniczna w krótkiej perspektywie może mieć znaczenie, czego przykładem są choćby sukcesy Himarsów czy kierowanych pocisków artyleryjskich Excalibur. Ich początkowo rewelacyjna skuteczność zaczęła jednak z czasem maleć w obliczu podjętego przez Rosjan przeciwdziałania.

Równie zwodnicze okazało się – praktykowane powszechnie zwłaszcza na początku konfliktu – porównywanie grubości pancerzy czy przebijalności pocisków. W pojedynczych przypadkach może to mieć znaczenie, ale o losach wojny decydują nie incydenty, ale statystyka: walczą nie poszczególne modele broni, ale armie jako całość, a w szerszym wymiarze – państwa, wraz z potencjałem gospodarczym i demograficznym.

Ukraina testuje nową wersję czołgu T-64BW
Ukraina testuje nową wersję czołgu T-64BW © Materiały prasowe | Ukroboronprom

Dlatego tak nagłaśniane i ważne propagandowo dostawy zachodnich czołgów, przekazywanych w transzach po kilkanaście egzemplarzy, nie wpłynęły na losy wojny.

Od czołgów Abrams, Challenger czy nieco liczniejszych Leopard 2 istotniejsze znaczenie mają choćby przekazane Ukrainie przez Polskę i inne kraje czołgi T-72. Masowe dostawy postsowieckiego sprzętu pozwoliły na wyposażenie (albo uzupełnienie strat) w skali nie pojedynczych kompanii, ale całych brygad.

W dłuższej perspektywie jeszcze większą rolę okazuje się mieć m.in. zaplecze remontowe (udostępniane częściowo także przez Zachód, w tym Polskę), pozwalające na przywracanie do walki w skali roku setek czołgów i innych pojazdów.

Struktura sił zbrojnych

Przebieg konfliktu zweryfikował również ukraińską koncepcję budowy sił zbrojnych na fundamencie brygad – samodzielnych, mobilnych związków taktycznych liczących 3-5 tys. żołnierzy.

Kolumna rosyjskich czołgów w obwodzie kijowskim
Kolumna rosyjskich czołgów w obwodzie kijowskim © Twitter

Choć ich wysoka autonomia bywała korzystna w początkowym etapie wojny, z czasem okazało się, jak dotkliwy jest brak w strukturze dowodzenia wyższego szczebla dywizji, pozwalającego na lepszą koordynację i skuteczniejsze wsparcie prowadzonych działań.

Także Rosjanie – zaczynający wojnę batalionowymi grupami taktycznymi – zweryfikowali swoją koncepcję. Wydzielone z większych oddziałów siły w postaci batalionu, wzmocnionego oddziałami rozpoznania czy artylerią, ze względu na mobilność sprawdzały się w czasie secesji Donbasu czy Ługańska i zostały użyte także w początkowym okresie wojny do efektownych rajdów w głąb terytorium Ukrainy.

To, co mogło mieć sens w czasie "trzydniowej operacji specjalnej", jak nazywała atak na Ukrainę propaganda Kremla, okazało się nieporozumieniem w czasie długiego konfliktu na pełną skalę. Jak zauważył brytyjski wywiad, stosowanie batalionowych grup taktycznych prowadziło do rozproszenia i nieefektywnego wykorzystania zasobów (jak np. artyleria), co zmusiło Rosjan do zmiany sposobu prowadzenia walki.

Wybrane dla Ciebie

Bombowce strategiczne B-1B Lancer jeszcze groźniejsze. To latający arsenał
Bombowce strategiczne B-1B Lancer jeszcze groźniejsze. To latający arsenał
Ukraina dostaje ich tysiące. Teraz testują je militarne potęgi Europy
Ukraina dostaje ich tysiące. Teraz testują je militarne potęgi Europy
Rosjanie boją się tej broni. Mocarstwo wznawia jej produkcję po 15 latach
Rosjanie boją się tej broni. Mocarstwo wznawia jej produkcję po 15 latach
Zidentyfikowano najbliższego przodka T. rexa. To "książę smoków"
Zidentyfikowano najbliższego przodka T. rexa. To "książę smoków"
Ma 2 miliardy lat świetlnych średnicy. Droga Mleczna znajduje się w pustce
Ma 2 miliardy lat świetlnych średnicy. Droga Mleczna znajduje się w pustce
Bruksela zdecydowała. Rekordowe zakupy dla armii
Bruksela zdecydowała. Rekordowe zakupy dla armii
Oddali Ukrainie wszystkie czołgi. Już wiedzą, co teraz zrobią
Oddali Ukrainie wszystkie czołgi. Już wiedzą, co teraz zrobią
Nowe neurony powstają też w mózgu dorosłego człowieka. Są dowody
Nowe neurony powstają też w mózgu dorosłego człowieka. Są dowody
Odbudowa Bundeswehry. Niemcy rozpoczynają zbrojenia na wielką skalę
Odbudowa Bundeswehry. Niemcy rozpoczynają zbrojenia na wielką skalę
Bomby spadły na Rosjan. Na nagraniu uwagę przyciąga coś innego
Bomby spadły na Rosjan. Na nagraniu uwagę przyciąga coś innego
Maski opadły. Mocarstwo nie potępiło Rosji i to wystarcza
Maski opadły. Mocarstwo nie potępiło Rosji i to wystarcza
13. dzień w kosmosie. Sławosz Uznański-Wiśniewski realizuje eksperymenty
13. dzień w kosmosie. Sławosz Uznański-Wiśniewski realizuje eksperymenty