Unikatowe wozy zwiadowcze już niedługo w Ukrainie. Mają one siłę ognia czołgów
Francuski minister obrony Sebastien Lecornu oświadczył, że już na początku lutego do Ukrainy trafią pierwsze wozy zwiadowcze AMX-10 RC. Łączą one znakomitą mobilność z siłą ognia czołgów pokroju, co jest unikatem w skali świata. Przypominamy ich osiągi.
We francuskiej telewizji minister obrony Sebastien Lecornu oświadczył, że już w lutym do Ukrainy trafią pierwsze wozy zwiadowcze AMX-10 RC, ale ich liczba pozostaje nieznana. Pierwsze zapowiedzi o planach ich dostarczenia pojawiły się jeszcze w lipcu 2022 roku i teraz zostaną dostarczone zapewne w tym samych czasie co bojowe wozy piechoty Marder bądź Bradley.
Będzie to bardzo znaczne zwiększenie możliwości ukraińskich jednostek zmechanizowanych, a wozy AMX-10 RC dzięki swojej armacie kal. 105 mm mają siłę ognia zbliżoną do tego, co oferowały czołgi Leopard 1. Będą więc w stanie poradzić sobie nie tylko z bojowymi wozami piechoty BMP-2/3, ale także nawet z czołgami T-62 lub starszymi T-72. Jednakże nawet najnowsze maszyny typu T-90M lub T-80BWM mogą zostać wyeliminowane w sprzyjających okolicznościach.
Francuski wóz rozpoznawczy AMX-10 RCR od Nexter Systems
AMX-10 RC — wóz rozpoznawczy z siłą ognia czołgu
AMX-10 RC został wprowadzony do służby w 1981 roku i jest on kontynuacją bardzo dobrze uzbrojonych kołowych wozów rozpoznawczych. Jego poprzednikiem był słynny Panhard AML, który ze swoją 90 mm armatą był w Afryce postrachem czołgów T-54 i T-55.
Następca został wyposażony w jeszcze większą niskociśnieniową armatę F2 zdolną strzelać pociskami odłamkowymi, kumulacyjnymi oraz podkalibrowymi, ale te nie są kompatybilne z innymi armatami kal. 105 mm.
Zostało ono osadzone na lekkiej 16-tonowej sześciokołowej platformie zdolnej nawet pokonywać przeszkody wodne dzięki parze pędników strumieniowych. Dodatkowo AMX-10 RC został wyposażony w bardzo zaawansowany system zawieszenia hydropneumatycznego z regulacją prześwitu, umożliwiający też nawracanie w miejscu. Jak dodamy do tego możliwość regulacji ciśnienia w oponach z wnętrza pojazdu to AMX-owi nie będzie straszne nawet ukraińskie błoto.
Minusem jest jednak poziom ochrony, ponieważ wykonany ze stopów aluminium pancerz zapewnia ochronę wyłącznie przed bronią strzelecką i odłamkami artyleryjskimi. Z tego względu jedyną formą obrony AMX-a jest jego mobilność zapewniana przez 280 KM silnik diesla, szybkość eliminacji wykrytych celów oraz wyrzutnia granatów dymnych.
Należy jednak wspomnieć, że we wczesnych latach 2000 Francuzi przeprowadzili modernizację wozów AMX-10 RC do standardu RCR. Obejmowała ona zastosowanie dodatkowego pakietu opancerzenia ceramicznego, systemu samoobrony Galix i poprawę celowników termowizyjnych dla działonowego i dowódcy o zasięgu identyfikacji do 4 km.
Już niedługo się okaże czy AMX-10 RC dorówna słynnemu poprzednikowi w polowaniu na rosyjskie czołgi na ukraińskich stepach.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski