Rosyjski MiG‑31K. Gdy startuje, w całej Ukrainie ogłaszają alarm
W czwartek po południu na terytorium Ukrainy ogłoszono alarm bombowy związany m.in. ze startem rosyjskiego myśliwca MiG-31K. Maszyna ta stanowi spory problem dla Ukraińców, gdyż jest przystosowana do przenoszenia rakiet Kindżał mających w zasięgu cały obszar bronionego kraju. Do tego trudno ją zestrzelić.
W czwartek 13 marca Federacja Rosyjska poderwała myśliwiec MiG-31K. Jak pisał Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski, "wystarczy, że tylko jeden taki samolot wystartuje z rosyjskiej bazy lotniczej, a na terenie kraju obrońców pojawia się alarm. Obawy nie biorą się znikąd, bowiem to właśnie pod pokładem MiG-a-31K mogą być przenoszone hipersoniczne pociski Ch-47 Kindżał o zasięgu ok. 2 tys. km".
Wartość pocisków Kindżał
Mimo że skuteczność pocisku Kindżał bywa kwestionowana, wciąż stanowi on jedno z najgroźniejszych narzędzi w rosyjskim arsenale, które stawia przed ukraińską obroną poważne wyzwania. Ten potężny pocisk, o długości wynoszącej siedem metrów, jest uznawany za jedną z najgroźniejszych broni, jakimi dysponuje Rosja.
W kontekście napięć międzynarodowych, znaczenie takich systemów uzbrojenia staje się jeszcze bardziej widoczne, a ich potencjalne zastosowanie budzi wiele kontrowersji. W związku z tym, wyzwanie dla ukraińskich sił zbrojnych polega na znalezieniu skutecznych sposobów obrony przed tak zaawansowanymi technologiami wojskowymi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obserwacja z powietrza. Kamuflaż INVISI-TEC IR
Według danych z 2024 r., na które powoływały się ukraińskie struktury wywiadowcze oraz dziennik "Forbes", Moskwa dysponowała wówczas znaczną liczbą pocisków Kindżał. W ub.r. Rosja posiadała ok. 55 rakiet tego typu, a ich miesięczną produkcję określa się na dwa do sześciu egzemplarzy.
Znaczenie MiG-31K
MiG-31K to myśliwiec ujawniony w 2018 r., zdolny do przenoszenia pocisków hipersonicznych Ch-47M2 Kindżał. Rakiety te mogą osiągać - według Rosjan - prędkość od 8 do 10 Ma (od 9,8 tys. km/h do 12,2 tys. km/h) i razić cele oddalone o 2 tys. km. Ich wystrzelenie z białoruskiej przestrzeni powietrznej bądź rosyjskich terenów przygranicznych pozwala na objęcie zasięgiem całej Ukrainy.
Obrońcy przez dugi czas mieli spory problem z przechwyceniem tego typu maszyn. Wszystko zmieniło się w sierpniu ub.r., gdy Ukraińcom udało się zniszczyć jeden egzemplarz MiG-a-31K oraz uszkodzić sześć innych.
Rosja do tej pory notowała większe straty w innych samolotach, takich jak Su-25 czy Su-34, które są mniej zaawansowane. Jednak MiG-31K, ze względu na swoje możliwości, jest znacznie cenniejszy dla rosyjskiego lotnictwa. Straty te mogą znacząco wpłynąć na zdolności operacyjne Rosji w regionie.