Wokół najbliższej Słońcu gwiazdy pojedynczej krążą cztery planety
W październiku ubiegłego roku astronomowie wykryli egzoplanetę krążącą wokół Gwiazdy Barnarda, która jest najbliższą pojedynczą gwiazdą względem Słońca. Naukowcy sugerowali wówczas, że mogą tam znajdować się jeszcze trzy inne egzoplanety i to udało się teraz potwierdzić.
Gwiazda Barnarda znajduje się w odległości 5,96 lat świetlnych od Układu Słonecznego. To bardzo blisko, jak na kosmiczne standardy. Bliżej nas, bo w odległości 4,24 roku świetlnego, znajdują się jedynie gwiazdy układu potrójnego Alfa Centaurii. Gwiazda Barnarda jest czerwonym karłem – dużo starszą, mniejszą i chłodniejszą od Słońca gwiazdą.
W 2018 roku naukowcy ogłosili odkrycie na orbicie Gwiazdy Barnarda skalistej planety ponad trzy razy większej od Ziemi, ale do dziś jej istnienie nie zostało potwierdzone. Prawdopodobnie sygnał, który uczeni wzięli za egzoplanetę, był spowodowany wyższą niż oczekiwano aktywnością gwiazdy. W 2024 roku badacze znów dostrzegli na jej orbicie planetę, ale tym razem odkrycie okazało się prawdziwe. Uczeni odkryli egzoplanetę Barnard b – mały świat o masie około połowy masy Wenus. Ale nowe obserwacje ujawniły również trzy inne egzoplanety na orbitach wokół gwiazdy Barnarda.
Wyniki oraz opis obserwacji ukazał się na łamach pisma "The Astrophysical Journal Letters".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: SięKlika #38 - wiadomości technologiczne z humorem
Planety Gwiazdy Barnarda
Cztery nowo odkryte planety mają niezwykle ciasne orbity. Krążą tak blisko swojej gwiazdy macierzystej, że okrążają ją w ciągu kilku dni. Każdy z tych światów ma masę około 20-30 proc. masy Ziemi. – To naprawdę ekscytujące odkrycie. Gwiazda Barnarda jest naszym kosmicznym sąsiadem, a mimo to wiemy o niej tak niewiele – powiedział Ritvik Basant z Uniwersytetu w Chicago, pierwszy autor badania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Gwiazda Barnarda jest czerwonym karłem typu widmowego M. Ten typ gwiazd jest najliczniejszy we Wszechświecie. Dlatego też naukowcy są ciekawi tego, jakie planety ją otaczają. Egozplaneta Barnard b została zidentyfikowana za pomocą metody analizy prędkości radialnych. Metoda prędkości radialnych poszukuje zmian pozycji gwiazdy. W technice tej bada się ruch gwiazdy na linii widzenia Ziemia-gwiazda (jej zbliżanie i oddalanie się od nas) wywołany przez okrążającą ją planetę. Dzieje się tak, ponieważ planety wywierają bardzo mały wpływ grawitacyjny na swoje gwiazdy, powodując, że te w bardzo niewielkim stopniu kołyszą się. Im masywniejsza egzoplaneta, tym wyraźniejszy sygnał.
Obserwacje
Naukowcy obserwowali gwiazdę przez 112 nocy w ciągu trzech lat i znaleźli solidne dowody na istnienie trzech planet wokół Gwiazdy Barnarda. Gdy skonfrontowali swoje ustalenia z danymi z odkryć z ubiegłego roku, dostrzegli silne dowody na istnienie czwartej planety.
Odkryte światy to prawdopodobnie planety skaliste. Trudno będzie to jednoznacznie ustalić, bo kąt, pod jakim widzimy je z Ziemi, oznacza, że nie możemy oglądać, jak przechodzą na tle tarczy swojej gwiazdy. Taka wędrówka planety przed gwiazdą z punktu widzenia obserwatora to tzw. tranzyt, a metodą tranzytu odkryto najwięcej egzoplanet. Metoda ta pozwala też bardziej szczegółowo scharakteryzować planety. Jednak gromadząc informacje o planetach wokół innych, podobnych gwiazd, można łatwiej oszacować skład planet.
Cztery światy wokół Gwiazdy Barnarda to jedne z najmniejszych planet, jakie do tej pory odkryto za pomocą metody analizy prędkości radialnych.
Źródło: University of Chicago