Tajemnicze bojowe wozy piechoty w Ukrainie. Prawda wyszła na jaw
W sieci pojawiło się zdjęcie przedstawiające tajemniczy bojowy wóz piechoty bazujący na transporterze M113, który nie jest holenderskim YPR-765. Wyjaśniamy, skąd może on pochodzić.
31.08.2023 | aktual.: 01.09.2023 10:06
W Ukrainie pojawiło się pierwsze zdjęcie nietypowego bojowego wozu piechoty podobnego do holenderskiego YPR-765. Umieszczenie wyrzutni granatów dymnych wskazuje na jego belgijskiego bliźniaka, czyli AIFV-B-C25.
Warto zaznaczyć, że Belgia nie dysponuje już tymi pojazdami, ponieważ po wycofaniu ze służby zostały one sprzedane klientom zagranicznym. Mała liczba trafiła do firmy OIP Land Systems, Rheinmetall, podmiotów z UK oraz państw trzecich pokroju np. Jordanii, Chile czy Bahrajnu.
Całkiem możliwe, że np. Wielka Brytania odkupiła pewną liczbę od obecnych użytkowników, podobnie jak miało to miejsce w przypadku USA i Niemiec odkupujących zestawy Gepard z Jordanii i Kataru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
AIFV-B-C25 - słynny M113 z dodanym opancerzeniem i armatą automatyczną
Belgijskie AIFV-B-C25 pozyskane na mocy kontraktu z 1979 r., podobnie jak holenderskie YPR-765, opierają się na wykorzystaniu jako bazy transporterów M113, które zostały dostosowane do pełnienia roli bojowego wozu piechoty (bwp).
W tym celu zwiększono ochronę balistyczną aluminiowego kadłuba poprzez dokręcenie dodatkowych stalowych płyt. Co ciekawe, przestrzeń pomiędzy nimi wypełniono pianką poliuretanową zapewniają AIFV-B-C25 dodatkową wyporność. Warto jednak zaznaczyć, że mimo to AIFV-B-C25 zapewnia słabszą ochronę niż M2A2 Bradley czy Marder.
Drugim aspektem było zwiększenie siły ognia i w tym celu zastosowano tutaj wieżę z karabinem maszynowym kal. 7,62x51 mm NATO i armatą automatyczną KBA-B02 kal. 25 mm o szybkostrzelności do 600 strz./min. Jest ona zasilana dwustronnie, co pozwala strzelcowi na szybką zmianę taśmy nabojowej z przeciwpancernej na odłamkową i odwrotnie.
Załogę AIFV-B-C25 stanowi trzech żołnierzy plus do siedmiu-ośmiu żołnierzy desantu, którzy opuszczają bwp przez tylną rampę, co jest standardem w zachodnich pojazdach.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski