Szwedzi oferentami w programie Orka. A26 Blekinge to akustyczna czarna dziura
Szwecja jest jednym z siedmiu oferentów, uczestniczących w programie Orka - potwierdził szef resortu obrony, Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty w Szwecji. Kraj ten oferuje Polsce okręty podwodne typu A26 Blekinge. Czym wyróżnia się ten typ okrętu na tle konkurentów?
Program Orka przez wiele lat pozostawał w zawieszeniu. Choć decydenci deklarowali zamiar pozyskania nowych okrętów podwodnych, polska marynarka wojenna stopniowo traciła zdolności, związane z tą klasą jednostek.
Po wycofaniu ostatnich okrętów typu Kobben, jedynym okrętem podwodnym służącym pod polską banderą pozostaje ORP "Orzeł", zbudowany w połowie lat 80.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czas na AI. Zapowiedź buntu maszyn czy nowa rewolucja przemysłowa? - Historie Jutra napędza PLAY #5
Prace nad Orką przyspieszyły w 2024 roku. W połowie roku Agencja Uzbrojenia zaprosiła oferentów do wstępnych konsultacji rynkowych, po czym ogłoszono, że zainteresowanie dostarczeniem Polsce okrętów podwodnych wyraziło 11 zagranicznych podmiotów. Wśród pożądanych cech okrętu wskazywano wówczas - powołując się na analizy jeszcze z 2014 roku - możliwość wystrzeliwania pocisków manewrujących.
obacz także: Czy to sprzęt NATO, czy rosyjski?
Po kilku miesiącach, w grudniu, MON zadeklarował zamiar doprowadzenia prac nad Orką do finału i gotowość podpisania umowy na nowe okręty podwodne w 2025 roku. Wśród oferowanych Polsce okrętów podwodnych znajduje się m.in. szwedzki A26 Blekinge. Co o nim wiadomo?
Modernizacja szwedzkich sił podwodnych
A26 to typ okrętów, mających stanowić w przyszłości filar szwedzkiej marynarki wojennej. Szwecja zamówiła na razie dwa okręty tego typu - HSwMS Blekinge i HSwMS Skåne, które mają wejść do służby w 2027 i 2028 roku.
Ich budowa jest jednak mocno opóźniona - pierwotny plan zakładał ukończenie obu jednostek w 2022 i 2023 roku. Opóźniony jest tym samym cały program modernizacji szwedzkich sił podwodnych, w których - zamiast technologicznej rewolucji - zaplanowano ewolucyjny rozwój zdolności.
Służące obecnie pod szwedzką banderą okręty to przywrócony do służby HSwMS "Södermanland" (typu A17) i trzy jednostki typu Gotland (A19).
Okręt, który "zatopił" amerykański lotniskowiec
Jednostki typu A19 są modernizowane z wykorzystaniem nowoczesnych rozwiązań, opracowanych dla A26. W niedalekiej przyszłości ma to zaowocować ujednoliceniem wyposażenia i możliwości sił podwodnych, mimo eksploatowania dwóch (typ A17 ma zostać wycofany) różnych, opracowanych w odstępie ponad 30 lat typów okrętów.
A19 ma na swoim koncie efektowne sukcesy. Choć nie brał udziału w działaniach bojowych, podczas manewrów prowadzonych z okrętami amerykańskiej Floty Pacyfiku był w stanie "zatopić" - w serii symulowanych starć - kilka typów amerykańskich jednostek. Listę jego ofiar otwiera lotniskowiec Ronald Reagan, ale są na niej także inne jednostki, w tym atomowy okręt podwodny typu Los Angeles.
Akustyczna czarna dziura
Efektowne sukcesy szwedzkiej jednostki to efekt jej skutecznego wyciszenia. Tę właśnie cechę jeszcze bardziej rozwinięto w projekcie A26 Blekinge. To 66-metrowa jednostka o wyporności w zanurzeniu ok. 2 tys. ton, obsługiwana przez załogę liczącą do 26 oficerów i marynarzy.
Szwedzi podkreślają, że ich nowa jednostka to w praktyce akustyczna "czarna dziura" - okręt, który po zanurzeniu staje się bardzo trudny do wykrycia dzięki rozwiniętym cechom stealth. Dotyczą one nie tylko spektrum akustycznego, ale także radarowego echa wynurzonej jednostki. Jest to zasługą technologii o nazwie GHOST (Genuine HOlistic Stealth), czyli szeregu rozwiązań ograniczających sygnatury okrętu.
Ciekawym rozwiązaniem jest także rezygnacja z kojarzonych powszechnie z okrętami podwodnymi peryskopów. Na nowych jednostkach (a także na modernizowanych A19) zastępuje go maszt z głowicą optoelektroniczną. Pozwala to na dostęp do informacji z sensorów w dowolnym miejscu okrętu, a nie tylko - jak w przypadku peryskopu - bezpośrednio pod nim w kiosku jednostki.
Ważną cechą A26 jest również napęd niezależny od powietrza (AIP). W przypadku Szwedów bazuje on na silniku Stirlinga i pozwala na pozostawanie okrętu w zanurzeniu przez nawet 18 dni.
Uzbrojenie okrętu typu A26
Pierwotny projekt A26 nie zakładał wykorzystania komór startowych dla pocisków manewrujących - całość uzbrojenia miała być wystrzeliwana za pomocą 53-cm wyrzutni torped.
W 2017 roku zaprezentowano jednak zmieniony projekt, uwzględniający umieszczenie za kioskiem okrętu trzech sześciokontenerowych, pionowych wyrzutni, zdolnych pomieścić m.in. pociski Tomahawk. Ich alternatywą mogą być m.in. odpalane z wykorzystaniem wyrzutni torpedowych mniejsze pociski, jak norweskie, przeciwokrętowe NSM.
Okręty mają być także wyposażone w opracowany w Niemczech system samoobrony IDAS, pozwalający na atakowanie spod wody celów powietrznych, jak drony, samoloty czy śmigłowce ZOP (zwalczania okrętów podwodnych). Eksperci zwracają przy tym uwagę, że choć możliwości systemu IDAS wyglądają bardzo efektownie, w praktyce jest to broń ostatniej szansy, bo wystrzelenie pocisku wskazuje pozycję zanurzonego okrętu.
Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski