Rosjanie chwalą się Areną-M. Pokaz gorszy niż rzeczywistość
Rosyjski koncern Rosoboroneksport zademonstrował działanie wyrzutni systemu Arena-M wobec pocisku atakującego z górnej półsfery. Wyjaśniamy, co faktycznie potrafi broń.
Rosjanie w odpowiedzi na masowe wykorzystanie przeciwpancernych pocisków kierowanych i dronów przez Ukraińców ponieśli gigantyczne straty w czołgach sięgające niemal 4 tys. sztuk zidentyfikowanych zdjęciami. Oznacza to, że zniszczonych maszyn może być jeszcze więcej.
W odpowiedzi Rosjanie zaczęli wyposażać część nowych lub odświeżanych maszyn w zmodyfikowany system obrony aktywnej Arena-M. Nagranie sprzed paru lat przedstawiało zestrzelenie granatu z granatnika RPG-7 lecącego na wprost, a teraz pojawiło się nowe wideo mające pokazywać odporność na ataki pocisków z górnej półsfery.
Ogromny progres Rosjan
Dla Rosjan to duży progres, ale przechwycenie sugeruje, że zostało dokonane pod kątem mniejszym niż 60 stopni. Warto zaznaczyć, że pociski systemu FGM-148 Javelin potrafią spaść na cel niemal pionowo, szczególnie na krótszym dystansie, z czym Arena-M sobie nie poradzi. Ponadto w odpowiedzi na możliwości Areny-M producenci Javelina czy Spike'a mogą dostosować oprogramowanie, aby pocisk nurkował pod bardziej stromym kątem.
Z drugiej strony broń będzie skuteczna wobec starszych pocisków typu OTA (overfly top attack), które lecą w stronę celu na wprost i detonują się nad nim. Dotyczy to pocisków typu TOW-2B, RBS-56B BILL 2 czy NLAW.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
System Arena-M - rozwinięcie ambitnej idei
System obrony aktywnej Arena-M pokazany podczas targów Armija-2024 to rozwinięcie systemu Arena opracowywanego od lat 80. XX wieku. Warto podkreślić, że Rosjanie początkowo byli pionierami w dziedzinie systemów obrony aktywnej.
Przykładem tego jest system 1030M Drozd, opracowany w latach 70. XX wieku, który można było zobaczyć na eksperymentalnym czołgu T-80UM2. Jednakże z powodu problemów technologicznych i finansowych ZSRR realizacja tej idei została przerwana.
Stała się ona jednak inspiracją dla konstruktorów z Izraela, co doprowadziło do opracowania najskuteczniejszego i najpopularniejszego obecnie systemu obrony aktywnej, jakim jest Rafael Trophy. W Rosji natomiast rozwijano system Arena, który miał składać się z radaru oraz wyrzutni kontrpocisków.
Arena-M - nowa wersja uwzględnia nowoczesne zagrożenia
Nowa wersja, Arena-M, prawdopodobnie jest modyfikacją starszego rozwiązania. Poprzednia wersja była w stanie wykrywać jedynie obiekty poruszające się z prędkością powyżej 70 m/s i ignorowała pociski atakujące od góry, takie jak TOW-2B czy FGM-148 Javelin. To - jak widać - zostało pod pewnym względr, poprawione.
Ponadto system Arena-M jest lżejszy od swojego poprzednika i być może będzie zdolny do zestrzeliwania dronów FPV. Należy jednak pamiętać, że system musi posiadać filtr, który odróżnia groźne obiekty od np. ptaków. Istnieje możliwość, że piloci dronów metodą prób i błędów znajdą sposób nie aktywację systemu, np. podlatując wolniej.
Dodatkowo Rosjanie musieli zmierzyć się z kluczowym wyzwaniem związanym z użyciem Areny i podobnych systemów, jakim jest ryzyko dla własnych żołnierzy znajdujących się w pobliżu czołgu. Jednak, znając dotychczasowe d]poczynania Rosjan można wątpić, czy podjęto jakiekolwiek działania w tej kwestii.