System obrony aktywnej Arena. Rosjanie sięgają po rozwiązanie z lat 80.

Rosjanie chwalą skuteczność systemu Arena, ale - poza pojazdami testowymi - nie używają go
Rosjanie chwalą skuteczność systemu Arena, ale - poza pojazdami testowymi - nie używają go
Źródło zdjęć: © Mil.ru
Łukasz Michalik

16.08.2024 19:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

System obrony aktywnej Arena – w wariancie Arena-M – został zaprezentowany na targach Armija-2024. Ma chronić najcenniejszy sprzęt Rosjan przed dronami i kierowanymi pociskami przeciwpancernymi. Jeśli zadziała, to dobra wiadomość dla załóg pojazdów, ale bardzo zła dla innych żołnierzy. Wyjaśniamy, dlaczego.

Straty ponoszone na froncie zmusiły Rosjan do odświeżenia systemu obrony aktywnej Arena, nad którym prace zaczęły się jeszcze w latach 80. To kolejny przypadek, gdy – nie mając nowocześniejszych systemów – Rosja sięga po projekty z czasów ZSRR.

Arena – tym razem w zmodernizowanym wariancie Arena-M – została pokazana podczas tegorocznych targów Armija-2024. Ma być sposobem na ochronę najcenniejszego sprzętu przed kierowanymi pociskami przeciwpancernymi – jak m.in. Javelin – czy dronami FPV.

Nowa wersja Areny ma trafić do czołgów T-90M Proryw i ciężkich miotaczy ognia (a w praktyce wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet) TOS-1A. Jak podają źródła ukraińskie, ewentualny montaż systemu samoobrony na obu typach pojazdów wiąże się z koniecznością opracowania nowej dokumentacji i przeprowadzenia cyklu prób, do czego wyznaczone zostały zakłady Urałwagonzawod.

System aktywnej obrony Arena

Prace nad Areną zaczęły się na początku lat 80. i od tamtego czasu system jest przez Rosjan regularnie przedstawiana jako skuteczny sposób na zachodnie kierowane pociski przeciwpancerne. Trudno ocenić, na ile prawdziwe jest to twierdzenie, ponieważ mimo rzekomej skuteczności Arena nie jest przez Rosjan powszechnie stosowana.

Mimo tworzenia kolejnych wersji rozwojowych i prób zainteresowania odbiorców zagranicznych, system nie odniósł również sukcesu eksportowego.

Choć w teorii system stanowi wyposażenie m.in. czołgów T-90M Proryw czy T-72B3 (testy z T-72 zostały zakończone w kwietniu 2023 roku), to do tej pory nie odnotowano użycia go na pojazdach walczących w Ukrainie. Ukraińcy zniszczyli za to na początku rosyjskiej agresji eksperymentalny czołg T-80UM2, wyposażony w system samoobrony 1030M Drozd, opracowany w latach 70.

Zagrożenie dla otoczenia czołgu

Jednym z problemów, jakie niesie z sobą zastosowanie Areny (a także innych systemów aktywnej obrony) jest zagrożenie dla własnych żołnierzy, znajdujących się w pobliżu czołgu. Aby ochronić czołg, system samoobrony razi nadlatujący pocisk rojem odłamków.

Niszczy w ten sposób zagrożenie, ale zarazem stanowi śmiertelne zagrożenie dla przebywających w okolicy osób, których nie chroni gruby pancerz czołgu.

Ta właśnie cecha stała się przyczyną zniszczenia izraelskich czołgów Merkawa, chronionych bardzo skutecznym i sprawdzonym w walkach systemem Trophy. Pociski i drony Hamasu były w stanie zniszczyć izraelski sprzęt, ponieważ żołnierze wykonujący różne prace na zewnątrz czołgów dezaktywowali system samoobrony, aby nie stanowił dla nich zagrożenia.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
Zobacz także