Przejęli tysiące sprzętów Rosjan. Te liczby mogą rozwścieczyć Putina

Przejęli tysiące sprzętów Rosjan. Te liczby mogą rozwścieczyć Putina

Ukraińscy wojskowi w rosyjskim czołgu T-80BV.
Ukraińscy wojskowi w rosyjskim czołgu T-80BV.
Źródło zdjęć: © 93rd Mechanized Brigade
Mateusz Tomczak
21.08.2023 14:51, aktualizacja: 21.08.2023 19:36

Wojna w Ukrainie przyniosła duże straty obydwu stronom konfliktu. W sieci często pojawiają się informacje o sprzęcie Rosjan, jaki udało się zniszczyć. Ukraińcy systematycznie przejmują też wybrane jednostki wroga, które później wykorzystują na własne potrzeby. Z przeprowadzonej analizy wynika, że również w tym przypadku liczby są bardzo duże.

Portal Defense Express zwrócił uwagę na interesujące zestawienie przygotowane przez UA War Infographics Chat. Prezentuje ono, ile rosyjskiego sprzętu siły ukraińskie zdobyły od początku rosyjskiej inwazji na pełną skalę. Z zaprezentowanej infografiki wynika, że udało się przejąć prawie 3 tys. egzemplarzy różnej rosyjskiej broni.

Ile rosyjskiego sprzętu przejęli Ukraińcy?

Wskazano, że Ukraińcy zdobyli dokładnie 2861 jednostek sprzętu wroga. Trzeba jednak zaznaczyć, że to dane oparte wyłącznie na potwierdzonych informacjach, zdjęciach i filmach z frontu. Autorzy analizy sugerują, że finalnie liczba może być jeszcze wyższa.

Pierwsze miejsce na liście zajmują pojazdy opancerzone, których Ukraińcy zdobyli aż 1044 sztuk. Dalej są ciężarówki i mniejsze pojazdy (569) oraz czołgi (548). Ukraińcom udało się też zdobyć 255 wrogich systemów artyleryjskich, 52 wyrzutnie rakiet, a nawet helikopter.

Każda tego typu zdobycz jest bardzo cenna. Przejęcie wrogiego sprzętu daje wiele korzyści. Można wykorzystać go do zwiększenia własnego arsenału (niekiedy Ukraińcy decydują się przy tym na pewne modyfikacje), ale także do badań nad zastosowanymi technologiami i dzięki temu opracować skuteczniejsze rozwiązania defensywne. To jednocześnie osłabienie potencjału przeciwnika.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jaki sprzęt udało się przejąć Ukraińcom?

Z systematycznie pojawiających się publikacji w mediach społecznościowych można wyciągnąć wniosek, że Rosjanie musieli pogodzić się ze stratą wielu nie tylko starszych, ale również nowszych broni. To dla nich bardziej bolesne z punktu widzenia finansów, ale i dalszej strategii. Nowa broń ma często wiele tajemnic przed drugą stroną konfliktu i dzięki temu wykazuje się większą skutecznością. Idealnym przykładem są w tym kontekście drony FlyEye.

Spośród bezzałogowców, jakie "schwytali" Ukraińcy, warto wymienić nie tylko często stosowane irańskie Shahed, ale też Eleron T-16. Na początku tego miesiąca udało się zdobyć pierwszy egzemplarz tego nowego rosyjskiego drona.

Wśród cennych łupów znajdują się też rzadki system rozpoznania elektronicznego Torn oraz Pancyr-S1 uważany za jeden z najnowocześniejszych systemów przeciwlotniczych na świecie. Potrafi z dużą skutecznością neutralizować cele na wysokości do 15 km. Może też razić lekko opancerzone cele naziemne.

Spośród czołgów pojawiały się zdjęcia dowodzące przejęcia m.in. T-62M, eksportowego wariantu T-90S czy nowoczesnego rosyjskiego czołgu podstawowego T-80BWM, który został wprowadzony do tamtejszej armii w 2019 r. Jest wyposażony w armatę kal. 125 mm, zaawansowany system obserwacji termowizyjnej i silnik o mocy 1500 KM.

Bez echa nie przeszło również zdobycie czołgu T-90M Proryw. Jest często określny "dumą Putina", Rosja nie ma ich wiele. W zeszłym roku został porzucony przez elitarną, rosyjską Dywizję Tamańską.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie