Wstępna gotowość niemieckiej tarczy antybalistycznej. Jest sprawdzona w boju
Bundeswehra uruchomiła w Schönewalde system AWS-G Arrow, który ma chronić Niemcy przed pociskami balistycznymi dalekiego zasięgu jeszcze lepiej niż baterie systemu Patriot.
Jak podaje portal Hartpunkt, Bundeswehra ogłosiła w lokalizacji Schönewalde osiągnięcie tzw. wstępnej gotowości operacyjnej przez system obrony powietrznej Arrow (AWS-G: Arrow Weapon System – Germany). Jak przekazało Federalne Ministerstwo Obrony (BMVg), Luftwaffe rozszerza w ten sposób architekturę obrony powietrznej powyżej pułapu przechwytywania dotychczasowych systemów Patriot o możliwości ochrony docelowo całego terytorium Niemiec.
BMVg podkreśla, że w przypadku konfliktu Niemcy, ze względu na centralne położenie, są potencjalnie zagrożone przez pociski balistyczne o dużym zasięgu. Dzięki pozyskaniu systemu AWS-G kraj zyskuje po raz pierwszy zdolność wczesnego ostrzegania i zwalczania celów lecących już w przestrzeni kosmicznej, czyli na wysokości ponad 100 km.
Niemiecki Arrow-3 ze wstępną gotowością operacyjną
System AWS-G będzie pod stałą kontrolą Luftwaffe, a zadanie ochrony kraju będzie realizowane we współpracy z formacjami obrony terytorialnej oraz organami bezpieczeństwa wewnętrznego. Pozyskany przez Bundeswehrę zestaw obejmuje centrum dowodzenia, radary oraz wyrzutnie z przechwytującymi pociskami Arrow-3.
Zapewnią one ciągłą ochronę nie tylko terytorium Niemiec, ale także tzw. "Drehscheibe Deutschland", czyli kluczowy korytarz przerzutu wojsk i sprzętu w razie kryzysu do państw wschodniej flanki NATO. Jest to pierwszy raz kiedy to państwo Europy zyskało własne możliwości antybalistyczne tej klasy, ponieważ instalacje Aegis Ashore w Polsce czy Rumuni należą do USA.
Aktualnie AWS-G zyskał wstępną gotowość operacyjną, ale w najbliższych miesiącach i latach mają powstawać dodatkowe stanowiska w Niemczech, co rozszerzy zdolności systemu. Trwają także przygotowania kolejnych strategicznych lokalizacji, które razem zapewnią optymalne pokrycie terytorium, wysoką skuteczność oraz niezbędną odporność na awarie, zakłócenia i sabotaż. Obserwatorzy spodziewają się wykorzystania lokalizacji w Bawarii i Szlezwiku-Holsztynie dla następnych zestawów Arrow.
Historyczne wydarzenie skomentował także niemiecki minister obrony Boris Pistorius. "Dzięki nowemu systemowi Arrow rozszerzamy naszą obronę powietrzną o zewnętrzną warstwę. Po raz pierwszy zyskujemy możliwość wczesnego ostrzegania i ochrony naszej ludności oraz infrastruktury przed pociskami balistycznymi dalekiego zasięgu. Tą strategiczną zdolnością, wyjątkową wśród naszych europejskich partnerów, zabezpieczamy naszą centralną rolę w sercu Europy. Chronimy więc nie tylko siebie, ale także naszych partnerów. Wzmacniamy europejski filar NATO i realizujemy cel planistyczny NATO."
Arrow-3 - system sprawdzony w walce z Iranem
Rozwijany przez Izrael przy współudziale Amerykanów system Arrow-3 wprowadzony do służby w 2017 roku okazał się skutecznym rozwiązaniem, które obroniło Izrael przed większością wystrzelonych przez Iran pocisków balistycznych. Jest to system, który podobnie jak amerykański THAAD został zaprojektowany do strącania pocisków balistycznych na dystansie do 2,4 tys. km i pułapie ponad 100 kilometrów.
Pocisk systemu Arrow-3 jest konstrukcją dwustopniową, z czego drugi stopień dysponuje własnym napędem i aktywną głowicą radiolokacyjną, dzięki którym ma się znaleźć jak najbliżej celu. Wtedy kierunkowa głowica odłamkowa o masie 150 kg ma zniszczyć atakowany pocisk balistyczny.
Warto zaznaczyć, że pierwsze udane zestrzelenie pocisku balistycznego przez system Arrow-3 nastąpiło po wprowadzeniu go do służby w 2019 roku. Z kolei działanie podczas wojny izraelsko-irańskiej z połowy 2025 roku potwierdziło jego skuteczność. W zasadzie jednym problemem była ograniczona liczba wyrzutni i rakiet w stosunku do salw odpalanych przez Iran.