Otworzyli ogień na Morzu Czerwonym. USA wystrzelały miliard dolarów
Całkowity koszt pocisków przeciwlotniczych wystrzelonych przez US Navy podczas operacji Prosperity Guardian z pewnością przekroczył miliard dolarów. Tymczasem osiągnięty efekt nie zachwyca, ponieważ zagrożenie dla transportu morskiego nie ustaje.
Okręty US Navy rozlokowane na Morzu Czerwonym wystrzeliły prawie 400 różnych pocisków podczas walki z rebeliantami Huti wspieranymi przez Iran w ciągu ostatnich 15 miesięcy. Lista, do której dotarł portal The Warzone, wspomina o 120 pociskach SM-2, 80 pociskach SM-6, 160 pociskach z armat okrętowych Mark 45 kal. 127 mm oraz 20 pociskach Evolved Sea Sparrow Missiles (ESSM) i SM-3. Łącznie ich koszt z pewnością przekracza miliard dolarów.
Wydatki zostały ujawnione przez szefa Naval Surface Forces, wiceadmirała Brendana McLane'a, podczas dorocznej konferencji Surface Navy Association odbywającej się 14 stycznia 2025 roku. Łącznie okręty marynarki wojennej, samoloty i okręty podwodne starły się z ponad 400 dronami, pociskami manewrującymi i balistycznymi wystrzelonymi przez Huti od października 2023 r.,
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
McLane stwierdza, że pociski SM-2 z zasięgiem do 90 mil morskich (167 km) i pułapem do 65 000 stóp (19,8 km) są podstawowym środkiem obronnym dla US Navy przed pociskami przeciwokrętowymi i samolotami. Z kolei do obrony przed pociskami balistycznymi służą pociski SM-3 oraz SM-6 mogące przechwycić pocisk balistyczny kolejno w środkowej i końcowej fazie lotu.
Najniższe piętro obrony stanowią pociski ESSM oraz jak się okazało, armaty Mk 45 także dają radę przeciwko dronom. Są to podobne wnioski do tych pozyskanych przez francuską oraz włoską marynarkę wojenną. Problemem nie jest skuteczność broni tylko koszt, który szczególnie dla pocisków z rodziny SM jest bardzo znaczący i w zależności od wersji mieści się w zakresie 2-12 mln dolarów za sztukę.
Ponadto najwyżsi rangą przywódcy wojskowi USA również w ostatnich miesiącach wyrazili obawy, że pociski wystrzeliwane na Morzu Czerwonym i gdzie indziej degradują krytyczne zapasy amunicji potrzebne do przyszłej walki na Pacyfiku z Chinami. Z tego względu służba morska w zeszłym roku zwróciła się do Kongresu o dodatkowe fundusze w celu przywrócenia poziomu zapasów do satysfakcjonującego stanu.
Pociski z rodziny SM — główna tarcza US Navy
US Navy obecnie wykorzystuje mieszankę różnych pocisków z serii Standard Missile (SM) począwszy od pamiętającego lata 90. XX wieku pocisku SM-2MR Block IIIA po najnowsze SM-6 i SM-3 wprowadzone do służby kolejno w latach 2013 i 2014.
Wersja SM-2MR Block IIIA o masie startowej około 700 kg ma ulepszoną głowicę odłamkową Mk 125, która nie tworzy okręgu odłamków wokół pocisku, tylko kieruje siłę eksplozji i odłamki w stronę celu co znacznie zwiększa siłę rażenia (więcej odłamków trafi w cel). Naprowadzanie pocisku to dalej nawigacja inercyjna z półaktywną głowicą radiolokacyjną wymagającą oświetlania celu przez radar okrętu aż do chwili trafienia.
Warto jednak zaznaczyć, że od 2007 roku produkowany jest wariant pocisku SM-2MR Block IIIB, gdzie obok półaktywnej głowicy radiolokacyjnej dodano głowicę optoelektroniczną widzącą termiczny obraz celu, co istotnie poprawia możliwość zwalczania celów wykonanych np. w technologi stealth.
Inaczej sprawa wygląda z pociskami SM-3, które są czterostopniowymi pociskami o masie 1,5 tony i zasięgu nawet 1200 km dedykowanymi do zwalczania pocisków balistycznych, już w kosmosie. Dysponują one kinetyczną głowicą niszczącą obiekt poprzez taranowanie, co wymaga ogromnej precyzji trafienia. Pociski SM-3 były też wykorzystywane do wsparcia obrony Izraela podczas irańskich ataków rakietowych.
Bardzo podobne są pociski SM-6, które są tańszą opcją dwustopniową wyposażoną w kierunkową głowicę odłamkową. Ich zasięg jest identyczny jak w przypadku SM-3 (1200 km), ale są przeznaczone do zwalczania prostszych celów. Warto zaznaczyć, że system naprowadzania pocisków jest tożsamy pomiędzy wszystkimi wspomnianymi typami, począwszy od SM-2MR Block IIIB.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski