Miecznik będzie uzbrojony w pociski NSM. Kopiujemy rozwiązanie z USA
W programie budowy fregat typu Miecznik pojawiły się zmiany. Dotyczą one głównego uzbrojenia polskich okrętów – zamiast szwedzkich pocisków RBS-15 Mk3, na pokłady mieczników trafią pociski NSM. Podobnego wyboru dla swoich okrętów dokonali wcześnie Amerykanie.
Informacje o zmianach nie zostały zakomunikowane przez MON wprost, ale za pomocą – podobnej jak przed rokiem – prezentacji przedstawionej podczas MSPO 2024. W udostępnionych dokumentach można jednak znaleźć na pozór drobne, ale ważne zmiany.
Jedna z nich dotyczy głównego uzbrojenia polskich fregat. Do niedawna na okręty miały trafić szwedzkie pociski RBS-15. Pomysł ten nie budził kontrowersji ze względu na fakt, że w pociski tego typu są uzbrojone polskie okręty rakietowe projektu 660M (typu Orkan), więc oznaczałoby to ujednolicenie uzbrojenia ofensywnego polskich okrętów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
F-16 - wielozdaniowe myśliwce Polskich Sił Powietrznych
Następstwem decyzji miało być także utrzymywanie przez okręty nieco odmiennych zdolności, niż w przypadku odmiennie uzbrojonych jednostek lądowych (Morska Jednostka Rakietowa).
Zobacz także: Czy to sprzęt NATO, czy rosyjski?
Fregaty typu Miecznik uzbrojone w pociski NSM
Nowa prezentacja, udostępniona przez MON, wskazuje jednak jasno, że mieczniki mają być uzbrojone w "pociski firmy Konsberg" (bez precyzowania ich nazwy). W praktyce sprowadza się to do informacji, że polskie fregaty będą uzbrojone w norweskie pociski NSM, uznawane za jedne z najlepszych na świecie.
Jest to decyzja zgodna z wyborem dokonanym przez Pentagon – pociski NSM, produkowane na licencji przez koncern Raytheon, są integrowane z okrętami LCS obu typów, okrętami desantowymi-dokami klasy LPD, a w przyszłości także fregatami FFG(X) typu Constellation.
JSM - uzbrojenie samolotów F-35
Pociski NSM w postaci lądowych wyrzutni trafią także do arsenału amerykańskiej piechoty morskiej. Pocisk NSM w lotniczym, skróconym wariancie JSM, został zintegrowany także z samolotami F-35A. W tym przypadku modyfikacje były konieczne, aby pocisk mieścił się w wewnętrznej komorze uzbrojenia samolotu.
JSM, obok pocisku AGM-158C LRASM jest jedną z dwóch opcji, jakie bierze pod uwagę polski MON, który w lipcu 2024 roku ogłosił rozpoczęcie procedury pozyskania pocisków przeciwokrętowych dla polskich F-35.
Łukasz MIchalik, dziennikarz Wirtualnej Polski