Miecznik będzie uzbrojony w pociski NSM. Kopiujemy rozwiązanie z USA

Wizualizacja fregaty "Miecznik".
Wizualizacja fregaty "Miecznik".
Źródło zdjęć: © PGZ
Łukasz Michalik

11.09.2024 06:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W programie budowy fregat typu Miecznik pojawiły się zmiany. Dotyczą one głównego uzbrojenia polskich okrętów – zamiast szwedzkich pocisków RBS-15 Mk3, na pokłady mieczników trafią pociski NSM. Podobnego wyboru dla swoich okrętów dokonali wcześnie Amerykanie.

Informacje o zmianach nie zostały zakomunikowane przez MON wprost, ale za pomocą – podobnej jak przed rokiem – prezentacji przedstawionej podczas MSPO 2024. W udostępnionych dokumentach można jednak znaleźć na pozór drobne, ale ważne zmiany.

Jedna z nich dotyczy głównego uzbrojenia polskich fregat. Do niedawna na okręty miały trafić szwedzkie pociski RBS-15. Pomysł ten nie budził kontrowersji ze względu na fakt, że w pociski tego typu są uzbrojone polskie okręty rakietowe projektu 660M (typu Orkan), więc oznaczałoby to ujednolicenie uzbrojenia ofensywnego polskich okrętów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Następstwem decyzji miało być także utrzymywanie przez okręty nieco odmiennych zdolności, niż w przypadku odmiennie uzbrojonych jednostek lądowych (Morska Jednostka Rakietowa).

Fregaty typu Miecznik uzbrojone w pociski NSM

Nowa prezentacja, udostępniona przez MON, wskazuje jednak jasno, że mieczniki mają być uzbrojone w "pociski firmy Konsberg" (bez precyzowania ich nazwy). W praktyce sprowadza się to do informacji, że polskie fregaty będą uzbrojone w norweskie pociski NSM, uznawane za jedne z najlepszych na świecie.

Jest to decyzja zgodna z wyborem dokonanym przez Pentagon – pociski NSM, produkowane na licencji przez koncern Raytheon, są integrowane z okrętami LCS obu typów, okrętami desantowymi-dokami klasy LPD, a w przyszłości także fregatami FFG(X) typu Constellation.

JSM - uzbrojenie samolotów F-35

Pociski NSM w postaci lądowych wyrzutni trafią także do arsenału amerykańskiej piechoty morskiej. Pocisk NSM w lotniczym, skróconym wariancie JSM, został zintegrowany także z samolotami F-35A. W tym przypadku modyfikacje były konieczne, aby pocisk mieścił się w wewnętrznej komorze uzbrojenia samolotu.

JSM, obok pocisku AGM-158C LRASM jest jedną z dwóch opcji, jakie bierze pod uwagę polski MON, który w lipcu 2024 roku ogłosił rozpoczęcie procedury pozyskania pocisków przeciwokrętowych dla polskich F-35.

Łukasz MIchalik, dziennikarz Wirtualnej Polski