Niecodzienny widok nad Polską. Samoloty wojskowe widoczne dla każdego
Pokazy lotnicze Radom Air Show powróciły po pięciu latach. Na lotnisku Warszawa-Radom, pomimo niedogodności, można było ponownie zobaczyć w akcji różne maszyny należące do Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej lub innych państw, bądź z prywatnych kolekcji. Przedstawiamy galerię najciekawszych maszyn wojskowych.
Najliczniejszym przedstawicielem były tutaj samoloty F-16 różnych wersji, począwszy od wykorzystywanego przez polskie lotnictwo wariantu F-16C/D Block 52+ z charakterystycznymi konforemnymi zbiornikami paliwa. Te znacznie zwiększają zasięg samolotu bez konieczności stosowania zewnętrznych zbiorników paliwa, zajmujących pylony, pod które można podczepić większe bomby typu JDAM.
Na pokazie samoloty w tej wersji były reprezentowane przez polską ekipę F-16 Tiger Demo Team Poland i grecką grupę Hellenic F-16 Demo Team z F-16 znanym jako "Zeus".
Ponadto w pokazach uczestniczyły też starsze wersje samolotów F-16 z Danii i Belgii. Były to warianty F-16A/B (wersja jednomiejscowa/dwumiejscowa) zakupione w latach 70. XX wieku. Te jednakże w latach 90. XX wieku otrzymały pakiet ulepszeń Mid-Life Update – MLU obejmujący m.in. zastosowanie nowego radaru czy integrację z pociskami AIM-120 AMRAAM. Możliwe, że w przypadku duńskich samolotów pokazy lotnicze w Radomiu mogą być jednymi z ostatnich, bowiem część tych maszyn trafi do Ukrainy.
Z kolei w przypadku gości zagranicznych na uwagę zasługiwał
- jeden F/A-18 Hornet z Finlandii,
- Eurofighter Typhoon z Wielkiej Brytanii,
- Saab JAS-39 Gripen z Czech
- czy szwajcarska grupa Patrouille Suisse latająca na już przestarzałych Northrop F-5E Tiger II.
Sekcja statyczna — to nie tylko samoloty i śmigłowce
Poza pokazami dynamicznymi dla uczestników, była też dostępna sekcja statyczna, gdzie np. prezentowany był jeden z największych samolotów transportowych na świecie - Airbus A400M, samolot wielozadaniowy piątej generacji F-35A, P-3C Orion będący łowcą okrętów podwodnych, KC-135 Stratotanker służący pilotom myśliwców i nie tylko za latający punkt tankowania czy śmigłowce AH-64D Apache.
Na Radom Air Show, zgodnie z tradycją, pojawiła się też wystawa sprzętu także innych niż lotnictwo rodzajów SZRP i nie mogło tutaj zabraknąć np. czołgów K2, armatohaubic K9 Thunder, bojowego wozu piechoty Borsuk czy systemu minowania BAOBAB-K.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski