Japonia rozmieszcza obronę przeciwlotniczą. Będzie się znajdować blisko Tajwanu
Japonia zdecydowała się rozlokować jednostki wojsk rakietowych należące do prefektury Okinawa na wyspie Yonaguni znajdującej się w odległości lekko ponad 200 km od Tajwanu. Wyjaśniamy, co tam może trafić.
Jak informuje portal Defence24 powołując się na japońską agencję prasową Jiji ta decyzja ma się przyczynić wzmocnieniu obrony południowo-zachodniej części Japonii. Japonia obawia się, że Chiny zachęcone inwazją Rosji na Ukrainę mogą zaatakować Tajwan, który ma znaczące powiązania z Japonią i ma ogromne znaczenie dla rynku światowej elektroniki.
Warto przypomnieć, że najnowszej odsłonie narodowej strategii obrony Japonii Chińska Republika Ludowa (ChRL) została uznana za niebezpieczeństwo i największe wyzwanie, z jakim musi się mierzyć Kraj Kwitnącej Wiśni.
Z ciekawostek warto też dodać, że Japonia niedawno zdecydowała się też na rozstawienie broni przeciwokrętowej na wyspie Kiusiu znajdującej się niedaleko Rosji, z którą oficjalnie Japonia dalej jest w stanie wojny, o czym pisał Adam Gaafar.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co może trafić w pobliże Tajwanu?
Uwzględniając możliwości japońskich Sił Samoobrony w kontekście obrony przeciwlotniczej i antyrakietowej najpewniej na wyspę Yonaguni trafi bateria lub więcej systemu MIM-104 Patriot/PAC-3 rozlokowanych głównie na terenie prefektury Okinawa.
Japonia planuje zwiększyć możliwości wykorzystywanych systemów Patriot poprzez pozyskanie nowych radarów LTAMDS, które mają także finalnie trafić do polskiej konfiguracji. Te radary zapewniają co prawda trochę nierówne 360-stopniowe "pole widzenia", co jest znacznym progresem wobec sektorowych AN/MPQ-53/65 oferujących tylko 120 stopni.
Japońskie systemy Patriot są zdolne do zwalczania celów na dystansie do ~120 km od wyrzutni w przypadku klasycznych celów latających pokroju samolotów bądź ~40 km w przypadku celów balistycznych. Na pierwsze wystarczą stosunkowo tanie pociski PAC-2 GEM-T z głowicą odłamkowo-burzącą, a na drugie najlepszym rozwiązaniem są drogie PAC-3 MSE kosztujące 5-7 mln dolarów sztuka niszczące cel energią kinetyczną poprzez taranowanie go.
Patrioty wraz z okrętami wyposażonymi w systemy AEGIS mają strzec Japonii przed pociskami balistycznymi wystrzelonymi z Korei Północnej bądź Chin i w razie konieczności mogą być wykorzystane do obrony Tajwanu.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski