Francuskie haubice TRF1 ostrzeliwują Rosjan. Trójstrzałowa salwa trwa zaledwie 15 sekund

Jedynymi dotąd haubicami na ukraińskim froncie były holowane M777 dostarczone przez USA, Kanadę i Australię oraz FH-70 od Włoch. Teraz do tego grona dołączyły szybkostrzelne francuskie TRF1. Wyjaśniamy, co potrafią.

Francuskie haubice TRF1 w akcji.
Francuskie haubice TRF1 w akcji.
Źródło zdjęć: © Twitter | AZgeopolitics
Przemysław Juraszek

Konstrukcyjne i wiekowo francuskie działo TRF1 w kal. 155 mm jest w wielu aspektach zbliżone do FH-70, będącego wspólnym dziełem Wielkiej Brytanii, Włoch oraz Niemiec. Francuzi pokazali haubicę TRF1 w 1979 roku, ale do służby została wprowadzona dopiero dekadę później. Haubice TRF1 zostały z czasem zastąpione we Francji przez samobieżne Caesary i część została przekazana do głębokiego składowania lub została sprzedana do Arabii Saudyjskiej, Cypru Maroko i Senegalu. Ukraina otrzymała sześć haubic TRF1.

Haubica holowana TFR1 - jest zdolna oddać trójstrzałową salwę w 15 sekund

Haubica wykorzystuje działo kal. 155 o długości 39 kalibrów zdolne razić cele na dystansie 24 km przy wykorzystaniu amunicji z gazogeneratorem lub około 30 km przy zastosowaniu pocisków z dopalaczem rakietowym pokroju M549A1.

Co ciekawe, TRF1 podobnie jak FH-70 jest wyposażony w agregat (silnik diesla) o mocy 53 KM służący do zasilania systemów hydraulicznych ułatwiających naprowadzanie działa na cel oraz półautomatycznego mechanizmu ładowania. Ten umożliwia ośmioosobowej załodze oddanie szybkiej trójstrzałowej salwy w 15 sekund oraz prowadzenie ognia z szybkostrzelnością do 6 strz./min przez dwie minuty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

TRF1 potrafi też sama jeździć oraz szybko się składać, a także rozkładać

Wspomniany agregat zasila także mechanizm rozstawiania/składania ogonów i podwozia, dzięki czemu zajęcie czy też opuszczenie pozycji jest możliwe w mniej niż dwie minuty, co jest bardzo dobrym wynikiem. Ponadto ta ważąca nieco ponad 10 ton haubica może się samodzielnie przemieszczać na niewielkie odległości z prędkością do 8 km/h.

Jest to kolejny dar Francji po transporterach opancerzonych VAB, armatohaubicach Caesar, systemach przeciwlotniczych Crotale NG, czy wieloprowadnicowych wyrzutniach rakietowych LRU (licencyjna wersja M270 MLRS), które przyczyniają się do zadawania strat Rosji.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie